Rozmawiać czy nie?

[Gość Tajemnicza33]

Roztalam sie z chłopakiem kilka miesięcy temu nasz kontakt jest bardzo ograniczony tak w 55%to ja pierwsza pisalam ale to byla krotka wymiana zdan czy mam utrzymywać kontakt z bylym chłopakiem
Mam jeszcze jedna sprawe czy po stracie chłopaka juz minelo 3 miesiące moge szukac sobie kogos kto po pewnym czasie będzie mi bliski czy jeszcze troche poczekać
Bo raz spróbowałam byc z kims ale nie potrafilam bo mialam w głowie mojego byłego chłopaka

[Gość dlkfjldslfh]

Dużo zależy od tego jak wielki masz żal do tamtego chłopaka z powodu zerwania.

Nie próbuj "być z kimś" bo nie dasz rady. Spróbuj się spotykać na zasadzie koleżeńskiej żeby nie czuć niechęci do chłopaka z którym się spotykasz i to jest na razie całe twoje zadanie do wykonania na kilka miesięcy.

Dziewczyny po zerwaniu nie chca z nikim rozmawiac przez kilka lat a jak już rozmawiają, to się wściekają bo im się były przypomina. Ale pozostawanie samej też nie jest dobre. Dlatego trzeba iść na kompromis, spotykaj się i koncentruj na tym, żeby cały czas była miła atmosfera między wami, ale nie traktuj tego jak związek. To jest jedyny sposób żeby wyjść z szoku po tamtym chłopaku.

[Crowley]

Abyś się z niego mogła prawidłowo wyleczyć, to musisz zerwać kontakt definitywnie. Takie pisanie z nim nie jest niczym dobrym, gdyż tak naprawdę nawet nie zaczęłaś o nim zapominać i godzić się z tym, że związek przepadł.
3 miesiące to za wcześnie na szukanie nowego "kompana", tym bardziej, że Twoje myśli wędrują blisko byłego.

[Gość Mahomet]

Żałoba po byłym chłopaku powinna trwać minimum 1 rok. Ty chyba go jednak prawdziwie nie kochałaś, skoro po 3 miesiąca od razu rozglądasz się za drugim jebakiem

[Gość Tajemnicza33]

Czyli całkowicie usiąść kontakt a jeśli on zadzwoni to mam odebrać czy nie ?

[Crowley]

Tajemnicza33

Czyli całkowicie usiąść kontakt a jeśli on zadzwoni to mam odebrać czy nie ?

Po to się zrywa z kimś kontakt, aby z nim nie rozmawiać, nie mieć do czynienia.

[Gość Tajemnicza33]

Prosze mnie nie obrażać
Dziękuję

[MYSZA1987]

ze mna zerwal chlopak w styczniu.. i popelnilam ten sam blad co wiekszosc kobiet..pisalam , rozpaczalam itd. koniec koncow nic to nie dalo . Uslyszalam tylko wiele przykrych slow :(

Dobra rade dostalam od kolezanki i radze to tez Tobie : szarpana rana boli dluzej a cieta ? Kladziesz opatrunek , boli mocno ,ale przechodzi za to szybciej.

zaczelam pisac pamietnik i dalam sobie pol roku na to zeby opisywac w nim emocje dotyczace mojego ex...

W czerwcu /lipcu zamierzam sie wyleczyc i na wakacje jako "nowa ja" rozgladac sie i chodzic na randki.