Pomocy -depresja budzi we mnie myśli samobójcze

[Hitek3]

Witam jestem kierowca ciężarówki zmieniłem pracę od miesiąca pracuje w niemieckiej firmy mało mówię po niemiecku często nie mogę dogadać się z ludźmi co doprowadza mnie do bardzo mocnych nerwów co za tym idzie dużo zapominam nie moge się skoncentrować nerwy doprowadzają mnie do szczękościsku.. odbija się to na mojej rodzinie Żona chce ode mnie odejść nie wiem co się ze mną dzieje cały czas jestem zamyślony nie mogę się naprawdę skupić na niczym nie wiem Mi się wydaje że mam depresję ale nie wiem jak to sprawdzić Do jakiego lekarza się udać mieszkam w Niemczech nie wiem czy może mi jakoś Wy pomożecie. zaczynam się bardzo szybko denerwować w nerwach zapominam co mam mówić co mam robić siadam i nie wiem -zero koncentracji. Po całym tygodniu mam Mam tylko ochotę się zabić bo mam niskie poczucie własnej wartości boję się wszystkiego boję się ludzi Nie wiem co mi się dzieje Nie potrafię się z niczego cieszyć wszystko jest dla mnie obojętne

[Lusy]

Depresja tak,nie wygląda. To raczej objawy przewleklego stresu w którym żyjesz. Znasz jego przyczynę ,bo ją napisałeś.
Zmiana pracy, brak znajomosci języka, a co za tym idzie problemy w komunikacji z otoczeniem, stres z tego wynikajacy jest najsilniejszy, zmiana otoczenia, brak wsparcia ze strony środowiska. To wszystko wpływa na twoje funkcjonowanie.
Jeśli chcesz dalej pracować w Niemczech,to koniecznie zapisz się na intensywny kurs języka. Bez dobrej znajomości języka, twoje problemy nigdy się nie skończą i w końcu i tak stracisz pracę,bo przez swój zły stan, nie będziesz mógł dobrze jej wykonywać. Żeby jakoś móc funkcjonować,to udaj się do lekarza rodzinnego,żeby ci przepisał coś na uspokojenie, lub delikatne przeciwdepresyjne,żeby podnieść poziom serotoniny.
Jednak leki sprawy nie załatwia, bo musisz usunąć samą przyczynę, żeby móc pracować i cieszyć się życiem.

[1996]

Witam.
Moze idz do psychologa?
Mysle ze on powinien cos doradzic.

I koniecznie idz na kurs jezyka!

[Lusy]

Raczej trudno będzie mu znaleść w Niemczech psychologa ,który mówi po polsku, więc wizyta u lekarza może być opcja łatwiejsza, choć bez tlumacza, raczej się nie obejdzie.
Po za tym terapia psychologiczna trwa dlugo,a na jej efekty trzeba poczekać, jeśli wogóle pomoże. Hitek jest w stanie, w którym potrzebuje pilnie pomocy, więc branie leków wydaje się być szybsze i sensowniejsze w jego sytuacji.

[mgr Kamila Krocz]

Hitek3, przez Internet nie da się postawić diagnozy, jednak objawy, jakie opisałeś, wskazują bardziej na zaburzenia z grupy nerwic, które rozwijają się m.in. z powodu silnego stresu. Konieczna jest konsultacja u psychologa albo psychiatry, gdy tylko będziesz w Polsce. Do psychiatry nie trzeba skierowania od lekarza rodzinnego, więc byłoby szybciej. Pozdrawiam!