Skocz do zawartości
Forum

Mam problemy z emocjami


Gość Bajo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mój problem wygląda następująco : od jakiegoś roku sytucja w mojej rodzinie nie wygląda dobrze. Rodzice ciągle się ze sobą kłócą i nie ma dnia żeby nie było awantury. Za każdym razem czułem rozpacz i bezradność, płakałem po nocach oraz miałem wszechogarniające uczucie gniewu i nienawiści do swojego ojca który był prowodyrem tych awantur. Tydzień temu miałem nawet nagły atak gniewu, nad którym nie mogłem zapanować, zupełnie jakby coś mnie opętało. Dodam jeszcze że od tamtego czasu odkąd kłócimy się ciągle przynajmniej raz w tygodniu sięgam po alkohol. Stąd pytanie co może być przyczyną takich chwiejnych emocji i mnie ?

Odnośnik do komentarza

Sam sobie odpowiedziales. To sytuacja w domu doprowadzila cię do takiego stanu. Nie piszesz ile masz lat,ale chyba jesteś jeszcze niepelnoletni, więc picie alkoholou,to bardzo zły pomysł. Wiem,że daje ci chwilową ulgę,ale to jesteś droga do nikad. Regulowanie uczuć i emocji alkoholem, bardzo szybko prowadzi do uzaleznienia,bo mózg zapamietuje, że wtedy osiąga stan przyjemności, czy też zobojetnienia,na sytuację stresogenną. Jedynym wyjściem,jest zmiana sytuacji w domu.
Musisz podjąć próbę rozmowy z rodzicami i uświadomić im co się z tobą dzieje. To oni są winni temu i to na nich spoczywa obowiązek dbania o ciebie,pod każdym względem.
Masz prawo wymagać od rodziców, żeby inaczej rozwiazywali swoje problemy. Nie ranili tym ciebie i liczyli się z twoimi uczuciami. Jeśliby nic nie wskorasz, to możesz zgłosić się z tym problemem do centrum pomocy rodzinie. Znajdziesz jakieś w swojej okolicy. Tam będą osoby,które ci pomogą.

Odnośnik do komentarza

Bardzo Ci współczuję, że jesteś świadkiem kłótni swoich rodziców. Na pewno cała sytuacja rodzinna wpływa na Twój stan psychiczny. Jednak picie alkoholu nie jest dobrym sposobem na poprawę samopoczucia, gdyż możesz sobie przysporzyć nowych problemów. Nie wiem, ile masz lat, czy jeszcze się kształcisz, czy już pracujesz. Jeśli chodzisz do szkoły/studiujesz, radziłabym skorzystać z konsultacji u psychologa (w ramach przychodni akademickiej pomoc psychologiczna jest bezpłatna). Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...