Skocz do zawartości
Forum

Mam problem.


Rekomendowane odpowiedzi

Otwórz po pobycie w szpitalu (bylam tam na dokładną diagnozę i ustawienie leków) zdiagnozowali u mnie Schizofrenię Paranoidalną. Brałam leki,bylam po nich tak senna że w szpitalu -kiedy dostawałam największą dawkę leku Perazin i Rispolept- potrafilam sie podsikać. Spałam całe dnie. Ale plusem było to ze nie mialam ataków choroby i prawie żadnych objawów. Ale moja sielanka nie trwała długo,gdyż kilka miesięcy po szpitalu (bylam tam od 31 maja do 7 sierpnia) ok. grudnia znowu Oni sie pojawili. Każą mi sie zabić. A ja czuje ze popadlam w depresję. Czuję,że ludzie mnie nienawidzą,obgaduja,obserwują i śmieją sie ze mnie. Ze dokuczanie które miałam w szkole (mam przez to indywidualne w domu bo potrafilam wymiotować przed szkołą) było celowe. Oni raczej wiedzą o wszystkim. Ja to wiem. Dodatkowo czuje sie gruba (waze ponad 78 kg mam 172 cm ) nieatrakcyjna i nie mam apetytu. Praktycznie nic nie jem. Balgam powiedzcie co to moze byc co mam z tym zrobić. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Agnieszko, pojawienie się głosów i urojen przesladowczych, to sygnal,że jest nawrót choroby. Ty sama nic z tym ,nie możesz zrobić ,bo trudno pokonać schizofrenię siłą woli.
Powinnaś jak najszybciej skontaktować się z lekarzem, który zmodyfikuje leczenie. Może podniesie dawkę, może zmieni leki.
Jeśli jest taka sytuacja, to nie trzeba zwlekać,tylko jak najszybciej udać się do lekarza.

Odnośnik do komentarza

Czytając wpisy na tym wątku, można się przekonać,jak mała jest wiedza, o tym czym jest schizofrenia. Gdyby uzytkownicy ,którzy nie widzą sensu leczenia ,najcięższej z chorób psychicznych, przeczytali dość uważnie post autorki, to zauważyli by, że ona jest w rozpaczy z powodu nawrotu objawów. Ona ,nie chce ich mieć, bo nie da się żyć w psychozie, czyli inaczej piekle. Pisze ,że oni wrócili i każą jej się zabić.
Oni to głosy rozkazkazujace, którym chory w zasadzie ,nie jest w stanie się oprzeć. Głosy czasami też każą zabić kogoś innego.
To są najpoważniejsze zagrożenia, pomijając koszmar życia w ciągłym strachu, że cały świat wokół jest wrogi, wszędzie podsłuchy ,kamery, obgadywanie, nasmiewanie.
Czy właśnie to, chcecie żeby zaakceptowała Agnieszka ??
Ona nie chce tego czuć ani tak żyć, jak każdy człowiek chce być zdrowa. Ponieważ schizofrenia, jest choroba nieuleczalna, to jednak leki przeciwpsychotyczne, hamują występowanie objawów wytwórczych i należy je brać do końca życia.
Owszem, są nawroty i trzeba się z tym liczyć. Czasami remisja trwa 10 lat,a czasami 2 miesiące. Dobranie odpowiedniego leczenia,też może potrwać i nie zawsze uda się za pierwszym razem. Ale kiedyś się uda i będzie dobrze, bo ze schizofrenia można całkiem normalnie żyć i funkcjonować, pod warunkiem prawidłowego leczenia.
Dlatego bardzo mnie razi, jeśli użytkownicy, którzy nie wiedzą jak poważna i groźna jest to choroba, radzą potraktować ją ,jak by to była ,skaza na charakterze i poprostu zaakceptować.
Naprawdę nie wypowiadajcie się na tego typu poważne tematy, jeśli nie macie podstawowej wiedzy, bo tylko możecie zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Gość wwert wesoly

Lusy. Wydaje mi sie, ze tez mialem schizofrenie przez pewien czas bo nie akceptowalem siebie. Dziewczyna ma problem tylko i wylacznie z nadwaga. Moze byc jeszcze inne podłoże. U mnie schizofrenia ktora sie rozwijala i rozwinela w wieku dojrzewania i krotko po byla spowodowana klotniani rodzicow za sciana. Zaczelem sie obiniac za to ze jestem na tym swiecie. Myslalem, ze to moja wina te klotnie i cos sobie ubzduralem. Gdy tylko uswiadomilem sobie podloze przyczyne wszystko odpuscilo.

Odnośnik do komentarza
Gość weert wesoly

Problem, ktory czesto mamy jest prostrzy do rozwiazania niz nam sie wydaje. Owszem pozniej sa kolejne etapy po nim powrotu fo zycia. Trzeba znalezc w sobie sile by nadrobic czas jak ja to nazywam tego negatywnego snienia na jawie i wrocic do swiata. Do realizowania celow, praca, pasja itd.

Odnośnik do komentarza
Gość weert wesoly

PS. Slyszalem glosy ktore caly czas mowily to Twoja wina, ze rodzice sie kloca. Nie starczalo im pieniędzy takie byly czasy, a ja sie obwnilalem, ze gdyby mnie nie bylo nie brakowaloby ich. Pozniej cos ch chcoalo mi wmawiac po co jestes na tym swiecie, przyczyniasz sie do zla za to, ze jestes. Wpadlem w depresje w leki, nie wychodzilem z domu. Balem sie kontaktu z ludzmi. Wyszedlem z tego bez lekow i pomocy. Bo mama mowila, ze sobie wymyslam no i miala racje. Nie potrafilem sobie bedac mlodym wytlumaczyc o co chodzi, a nie moglem z nimi porozmawiac na ten temat. Bylem glupi, mialem prawo nie rozumiec sytuacji.

Odnośnik do komentarza

~wwert wesoly
Lusy. Wydaje mi sie, ze tez mialem schizofrenie przez pewien czas bo nie akceptowalem siebie. Dziewczyna ma problem tylko i wylacznie z nadwaga. Moze byc jeszcze inne podłoże. U mnie schizofrenia ktora sie rozwijala i rozwinela w wieku dojrzewania i krotko po byla spowodowana klotniani rodzicow za sciana. Zaczelem sie obiniac za to ze jestem na tym swiecie. Myslalem, ze to moja wina te klotnie i cos sobie ubzduralem. Gdy tylko uswiadomilem sobie podloze przyczyne wszystko odpuscilo.

Przepraszam bardzo ale ja mam ZDIAGNZOWANĄ PRZEZ SPECJALISTĘ SCHIZOFRENIE. wiec czegoś tu nie rozumiem. Dlaczego na siłę próbujesz mi wmówić cos innego?

Odnośnik do komentarza

Agnieszka Sablert
Lusy
Tego nie wiadomo, czy szpital będzie konieczny,ale do lekarza idź jak najszybciej. Aha mam nadzieję,że bierzesz cały czas przepisane leki. Jeśli możesz to napisz jakie leki i w jakich dawkach bierzesz.

Perazin i Rispolept

Wiesz co ? Znajdz naprawdę dobrego psychiatre. Jest duży wybór neuroleptykow i trzeba dobrać inny zestaw, skoro po tym masz dużo skutków ubocznych,np wzrost wagi.
Przy dobrze dobranym leczeniu, nie powinno być nawrotow w tak krotkim czasie. Rispolept uchodzi są dobry lek, ale nie każdemu pasuje. Perazina to neuroleptyk starej generacji.
A i nie bierzesz sobie do serca wszystkiego co kto napisze, bo czasami ,to jest śmiechu warte.
Napisz jak bedziesz po wizycie u lekarza. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza

Lusy
Agnieszka Sablert
Lusy
Tego nie wiadomo, czy szpital będzie konieczny,ale do lekarza idź jak najszybciej. Aha mam nadzieję,że bierzesz cały czas przepisane leki. Jeśli możesz to napisz jakie leki i w jakich dawkach bierzesz.

Perazin i Rispolept

Wiesz co ? Znajdz naprawdę dobrego psychiatre. Jest duży wybór neuroleptykow i trzeba dobrać inny zestaw, skoro po tym masz dużo skutków ubocznych,np wzrost wagi.
Przy dobrze dobranym leczeniu, nie powinno być nawrotow w tak krotkim czasie. Rispolept uchodzi są dobry lek, ale nie każdemu pasuje. Perazina to neuroleptyk starej generacji.
A i nie bierzesz sobie do serca wszystkiego co kto napisze, bo czasami ,to jest śmiechu warte.
Napisz jak bedziesz po wizycie u lekarza. Trzymam kciuki.

Napisze. Dziękuje za pomoc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...