Czy da sie wyleczyć stany lękowe i depresje lekami?

[Gość autorka11]

Chodzilam na terapie,ale nie wiele mi pomogła,ciągle mam zanizone poczucie własnej wartosci,jestem ciagle jakas przymulona bez życia,mam nieśmiałe ruchy,zachowanie..
nie umiem być taka zywiołowa ani spontaniczna,zero we mnie energii,we wszystkim sie ograniczam..Prosze o rady i pomoc

[Gość autorka 11]

....może ktoś odpisze?

[mgr Kamila Krocz]

Nie wiem, jaką masz dokładnie diagnozę, ale myślę, że najlepiej byłoby połączyć psychoterapię i farmakoterapię, czyli leki. Pamiętaj jednak, że leki zaczynają dawać efekt terapeutyczny najwcześniej dwa tygodnie od momentu rozpoczęcia leczenia. Ważny jest też odpowiedni dobór antydepresantów.

[noctilucent]

Czy to kwestia leczenia....
Może też kwestia poszukania swojej pasji? Czegoś co sprawia Ci radość i przyjemność?

Nie masz obowiązku bycia żywiołową i spontaniczną, nie każdy musi taki być. Jak każdy masz wady i zalety - te drugie warto rozwijać - m.in. dla swojej przyjemności. A te zalety mogą być różne.. I życie to również poszukiwanie, w sensie odkrywania siebie, dowiadywania się właśnie tego, co sprawia Ci przyjemność. Na wszystko przychodzi czas. Z biegiem życia np. budujemy granice, coraz mniej przejmujemy się zdaniem innych, za to lepiej znamy samych siebie.
Nie warto też robić nic na siłę. Znam wiele przypadków, kiedy osoby, które czuły się niespełnione i niepopularne w młodym wieku, miały okazję rozkwitnąć w trochę późniejszym wieku.

[noctilucent]

We wszystkim się ograniczasz
- tu może rzeczywiście przydałoby się przepracować to na terapii. Byłaś, ale może terapeuta ci nie odpowiadał?

Trudno wnioskować na podstawie tak krótkiego opisu Twojego stanu.

Jeśli chodzi o brak energii i obniżony nastrój oraz natręctwa myślowe i lęki, to leki na pewno pomagają, tylko to już najlepiej skonsultować z psychiatrą.