uzaleznienie od czatu

[Gość niesmialy ja]

Mam zaburzone relacje z innym ludźmi, przez trudne dzieciństwo (przemoc szkolna przez cały okres edukacji). 24 lata. Nie potrafię juz rozmawiać z ludźmi, często to rozmowa wygląda tak "wiesz fajnego masz kota" , "yhym" , i na tym się kończy. To tylko przykład, ale takich jest wiele. Często kończę na czacie, spotykam tam osoby co siedzą dzien i noc. Mnie tez powoli to wciąga, czasem siedzę po 10-12 godzin dziennie. Meczy mnie to a mimo to nie mogę z tym skończyć. Tak jakbym wpadł w spiralę uzależnienia. Tym bardziej teraz kiedy jestem chory. Wychodzę do ludzi, ale nie udzielam sie, nie rozmawiam z nim. Zmuszony bylem odpowiedzieć ze wstydem w glosie co studiuje. Próbuje do nich pisać, ale rozmowy są,zdawkowe. Juz nie wiem co mam robić :(

[Gość nieśmiały ja]

Zwłaszcza brak u mnie męskich przyjaźni. Bo jak zawsze facet do końca życia będzie mi sie kojarzył z przemocą i agresją. Bardziej pisze do dziewczyn - niewiem moze to wynika z większego zaufania. Nie mam ani jednego kumpla. Boje sie facetów.

[Lusy]

Nawiązując do kota, to akurat zwierzęta są bardzo wdzięcznym tematem rozmów,nawet z zupełnie obcymi ludźmi, np spotykanymi ,na spacerze z psem,ale nie tylko.
Mogłeś pociągnąć temat o kocie,na różne sposoby bo jest ich bardzo dużo , np mówiąc o ich naturze,o innych znanych ci kotach, o twoich spostrzeżenia na ich temat, o twoim stosunku do nich, czy je lubisz ,czy nie. Ogolnie to temat rzeka, a ty wydusiles jedno zdawkowe zdanie. Tak ,masz problem ,który ma swoje podłoże i trzeba to przepracować na terapii,żebyś mógł ruszyć z miejsca. Sam ,bez pomocy z zewnatrz, raczej nie dasz sobie rady. Do tego dochodzi problem uzaleznienia od czatu, który ci doskwiera i pogłębia twoje braki w komunikacji .
Szukaj pomocy,bo samo się nie zrobi,a szkoda marnować życia, które przecież można przeżyć ciekawie.

[takaona94]

Powiem tak, skończysz studia, będziesz musiał się otworzyć. Nikt nie zatrudni osoby, która boi się rozmów. Umiejętności zdobyte na studiach to jedno. Nawet jeśli będziesz szukał pracy która nie polega na kontaktach z ludźmi, to będziesz musiał przejść przez rozmowę kwalifikacyjną i rozmawiać z przyszłymi przełożonymi. Dasz radę ale na wszystko potrzeba czasu.

[Gość kales]

Mysle ze potrzebny ci psycholog,przezycia z dziecinstwa zostawily uraz ktory ci bedzie trudno przezwyciezyc.