Skocz do zawartości
Forum

Zdradza mnie?


Gość Weronika568

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Weronika568

Witam. Mój partner ostatnio obraża się na mnie o wszystko. o zimną wodę pod prysznicem która nakręciłam przez pomyłkę, przeszło mu na drugi dzień rano o czym mi nie powiedział tylko dwa dni nie odzywal się do mnie... Nie poświęca mi czasu, nie pomaga, widzę Że w trakcie stosunku nie zadowalam go tak jak kiedyś poza tym kochamy się 2 razy na miesiąc bo on nie ma takiej potrzeby...:/ wiem że odwiedzał stronę z seks randkami miał podobno numery telefonu tylko nie miał podobno odwagi. Mogę spać nago i brak reakcji, przychodzi się przytulić tak jakby za karę to robił, co chwila gra na telefonie wszędzie ten telefon nosi do wc pod prysznic przy komputerze ma go na kolanach nawet i gra .. Brak mi słów czuje że coś albo ktoś jest na rzeczy. Nie pytajcie czemu z nim jestem, kocham go wiem to na 1000%. Tylko chyba chce go złapać na gorącym uczynku wiem że będę cierpieć gorzej ale z czasem przejdzie chce poznać wasze zdanie zdradził albo zdradza... ??? ://0

Odnośnik do komentarza

Twój facet,to klasyczny przykład współczesnego mężczyzny, w przedziale wiekowym od 18 do 35 lat.
Telefon ,gry, porno, portale, życie w sieci, plus codziennie piwo lub kilka. Im kobieta nie jest do niczego potrzebna. Oni wszystkie swoje potrzeby zaspokajają wirtualnie, a żona czy rodzina,to jakas abstrakcja i niepotrzebny balast.
Ja osobiście słabo widzę przyszłość społeczeństwa w którym większość ludzi,nie posiada podstawowych umiejętności spolecznych i nie ma pojęcia na czym polega związek ,czy ogólnie życie....to prawdziwe.
Też uważam, że chleba z tej mąki nie będzie, a do tanga trzeba dwojga. Narazie tylko ty jesteś chętna ,więc się zastanów.

Odnośnik do komentarza

Chyba nikt nie jest w stanie stwierdzić, czy Twój partner Cię zdradza, czy w taki sposób manifestuje niezadowolenie z relacji. Brak seksu, pilnowanie telefonu, zaczepki, kłótnie, ciche dni, obrażanie się - to może świadczyć zarówno o zdradzie, jak i o jakimś kryzysie, który można zażegnać, jeśli tylko oboje zadecydowalibyście się pracować nad związkiem. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika586

Niestety nie ma nawet mowy i rozmowie z nim gdyż jego odp to : dobra przestań. Skończ.
Nawet jeśli dojdzie do rozmowy to ciągle ją gadam bo on nie wie co mówic i faktycznie jest potem ok na chwilę.. I znowu to samo..
Kobieca intuicja mówi mi zdrada... ? :/ już trochę mam dystans do niego i chyba zauważył bo nagle jest miły i czule do mnie mówi..

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika586

Crowley, masz rację. To z telefonem jest związany.. Pod prysznic go nawet bierze i rano do ubikacji.. Wszystko z jego strony jest takie sztuczne. Na komputerze przestał odwiedzać Facebook tylko ściągnął go sobie na telefon a pamiętam że zawsze na komputerze odwiedzał profile innych dziewczyn z różnych części miasta. Znalazłam tylko w historii Google maps i wpisana drogę do Radomia i jakieś inne miasta i konkretne ulice.. O niczym mi nie mówił nigdy.
Czas podjąć poważną decyzję zakończenia 5 letniego związku..

Odnośnik do komentarza

Mój były, gdy mówiłam o rozwodzie, to nagle stawał się miły i czarujący. I tak było do czasu aż miękłam i rezygnowałam. I taka historia powtarzała się wielokrotnie.

Jeśli podejmiesz decyzję o rozstaniu, a on zacznie się starać, a ty się ugniesz, to nie powtarzaj mojego błędu. Jeśli to będzie chwilowa poprawa, to następnym razem bądź konsekwentna i zdecydowana na 100%.

A czy zdradza? Nie wiem. Wiem tylko, że przestał się tobą interesować, że żyje obok ciebie, a nie z tobą. Może mu taki układ odpowiada? Taki prawie kawaler ze służącą?

Odnośnik do komentarza
Gość Michalllll

Na pewno zdradza. Moja rada ty rób to samo a najlepiej ze mną :) znając życie i takie przypadki to on sobie będzie robił co chce a ty mu ślepo będziesz ufać... Znajdziesz zdjęcie innej laski u niego to ci wmówi ,że to tylko koleżanka albo coś a ty w to uwierzysz. Naprawdę znam takie przypadki i dla mnie to jest żenujące. Czy wy kobiety nie macie zupełnie szacunku do samych siebie? napisałaś o 5 latach związku? po 5 latach już go nie kręcisz? to co będzie za kolejne 5? nie wiem czy macie dzieci bo to oczywiście może być duży problem aby się rozstać ale jeśli ich nie ma to walcz o swoje życie chyba ,że masz rozumek kury nioski. Nosi telefon przy dooopie to znaczy ,iż coś w nim ukrywa. Jeśli numery do okolicznych burdeli to oprócz smutnego żywota będziesz jeszczie miała grzyby między nogami (bo skoro on taki wybredny to napewno się nie zabezpiecza). Wiem wiem to okrutna diagnoza ale gorsze będzie dla ciebie życie z takim człowiekiem. Kochasz go? super. Tylko czy ty masz 16 latek? wierzysz w jedną jedyną prawdziwą miłość na całe życie? człowiek może się zakochać ze sto razy a jedyna miłość jest tylko w bajkach dla dzieci.

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika567

Nie, nie mam 16 lat. A szkoda..
Wracając do tematu tak kocham go mimo tego wszystkiego.. Możecie uważać że nie mam szacunku do siebie ale mało jest takich kobiet?
Ja pragnę mieć normalny szczęśliwy związek. Jestem osobą która jak pokocha to całym sercem, stara się aby było ok, chce rozmawiać jak widać że coś nie tak, wychodzić wspólnie do znajomych na imprezy itd.. Ale dla niego to chyba za dużo.
Czas na zmiany..ciężko mi bo kocham. Ale nie czuję się pożądana nie czuję że kocha że mu zależy tak jak twierdzi bo wiem że to kłamstwo

Odnośnik do komentarza
Gość Michalllll

No właśnie mnóstwo jest takich kobiet i to jest najbardziej żenujące. Można by napisac ,że to śmieszne ale nie to jest zwyczajnie przykre. Szkoda mi was bo marnujecie sobie życie ale to już wasz wybór... chcesz w tym trwać ale jednak coś zmienić to musisz działać. Zaciągnij go do psychologa albo seksuologa na wspólną terapię lub coś takiego. Powiedz ,że chcesz z nim porozmaiwać bardzo szczerze i daj jakieś ultimatum. Albo coś robicie z tym związkiem albo żegnaj doopa portki... Jak ci to nie przeszkadza i z miłości zgodzisz się na wszystko to zaproponuj trójkąt z inną laską to zapewne będzie z ciebie w końcu zadowolony (napisałem to poważnie). Rozmawiaj z nim a nie z forum.Kto wie może ma jakiś problem?

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika586

Forum jest od jego aby pomóc każdemu i każdy może się tu wyżalić. Ja nie mam z kim nawet porozmawiać.
Boję się że kiedyś zrobię sobie krzywdę przez jego zachowanie które mnie tak boli, nie potrafię tego zakończyć nie wiem czego się boję? Nie potrafię.. Za każdym razem jak znowu obrazi się na mnie czuje się jak ścierwo niepotrzebna szmata zwykła. Do niczego nie potrzebna nawet do łóżka bo seks jest zazwyczaj z mojej inicjatywy.. Do trzech razy w miesiącu. Mam dosyć, muszę znaleźć pomoc bo źle skończę..

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika586

Obecnie wygląda to tak że "uprawiamy seks" tylko wtedy gdy jaśnie pan ma na to ochotę.
Wygląda to mniej więcej tak.. 5 minut po przebudzeniu, byle by się wyżyć, zero czułości, ważne że mu ulżyło..
Ja już zostałam poniżona do granic możliwości, który normalny facet w tym wieku broni się rękoma i nogami przed tym że kobieta chce go zadowolić? Ew.słyszę że później. Później to odwrócony dupa już zasypia.

Odnośnik do komentarza
Gość Weronika568

Który facet wytrzyma bez zbliżenia miesiąc? No dobra robimy to aż max3 razy w miesiącu a jesteśmy w wieku 24/26. Chce żyć normalnie mieć szansę na prawdziwy związek.tylko czemu nie umiem odejść? Nie wiem co mnie trzyma bo jego na pewno wygoda u mojego boku..

Odnośnik do komentarza

Też miałam chwilę po przebudzeniu...ale w późniejszych latach.
Pozwalałam na to, choć dla mnie, nie było to miłe.
Aż kiedyś usłyszałam - ach!! To ty?
Poczułam się, jakby ktoś mnie spoliczkował Przeniosłam się do drugiego pokoju.

Co robisz? Pracujesz, uczysz się, czy siedzisz w domu i się nudzisz?
Masz jakieś hobby?

Jeśli nie zdecydujesz się odejść, to musisz mieć kawałek własnego życia, gdzie
znajdziesz odskocznię od przykrej codzienności. Niech on nie będzie całym twym światem, a łatwiej ci będzie podjąć decyzję, co dalej.
Czy godzić się na takie życie, obok siebie?
Czy dać sobie szansę na znalezienie właściwego partnera?
A nawet jeśli to on cię rzuci, co jest całkiem możliwe, to wtedy świat ci się nie zawali, bo będziesz miała kawałek własnego świata.

Odnośnik do komentarza

Najgorzej jak ktos swojemu rozumowi wytłumaczy, moje życie to tylko ten facet. Ten i żaden inny.To gorzej niż wziąc ślub. Mężatki jak im żle, to czasem myślą jak są sluby to są i rozwody. A u Ciebie tylko w głowie możliwośc bycia z nim lub wogóle nieistnienia.
Ile juz czasu temu odkrylas tę smutną prawdę, ze on jest z Tobą z jakiejś wygody i nic poza tym? Czy coś z tą wiedzą robisz?

Życie kazdy ma tylko jedno. On z tego korzysta. Juz Ciebie nie kocha, to pod parasolem wspólnego życia, wspólnych rachunków, ewentualnego pogotowia seksualnego szuka następnej partnerki aby bezkolizyjnie zmienic jeden model kobiety na drugi świeższy ,nowszy.

Ty tez masz tylko jedno życie i czy warto tkwić do końca w związku o ktorym już wiesz, ze niestety jest jednostronny od jakiegoś dłuższego juz czasu? Bardzo chcesz swoimi własnymi oczami obejrzec, jak już Twój partner się ulokuje z jakąs inną panią w jakim stylu zechce Ci powiedziec "do widzenia"?

Odnośnik do komentarza

Jeśli jest dokładniejsi jak mówisz, to pogoń gnoma i nie trać czasu na szukanie przyczyn. Chyba, ze interesują Cię niedojrzali faceci. Nie jestem i nigdy nie byłam za szybkim kończenie związków, ale niektórymi nie ma sensu zawracać sobie głowy. Ot takie mam już przeczucie, niektórzy mówią, ze często się zbyt nakręcam, ze to manie prześladowcze

Odnośnik do komentarza

Jeśli jest dokładniejsi jak mówisz, to pogoń gnoma i nie trać czasu na szukanie przyczyn. Chyba, ze interesują Cię niedojrzali faceci. Nie jestem i nigdy nie byłam za szybkim kończenie związków, ale niektórymi nie ma sensu zawracać sobie głowy. Ot takie mam już przeczucie, niektórzy mówią, ze często się zbyt nakręcam, ze to manie prześladowcze

Odnośnik do komentarza
Gość żenująca jesteś

~Weronika567
Nie, nie mam 16 lat. A szkoda..
Wracając do tematu tak kocham go mimo tego wszystkiego.. Możecie uważać że nie mam szacunku do siebie ale mało jest takich kobiet?
Ja pragnę mieć normalny szczęśliwy związek. Jestem osobą która jak pokocha to całym sercem, stara się aby było ok, chce rozmawiać jak widać że coś nie tak, wychodzić wspólnie do znajomych na imprezy itd.. Ale dla niego to chyba za dużo.
Czas na zmiany..ciężko mi bo kocham. Ale nie czuję się pożądana nie czuję że kocha że mu zależy tak jak twierdzi bo wiem że to kłamstwo

jesteś idealna dla faceta który cie zdradza, slużąca co nadstawi tyłka jak on łaskawie zechce upierze brudne gacie i przyniesie obiadek do komputerra gdy on sledzi inne du.py bo ty go już go.wno interesujesz, matko jedyna baby jestescie zerami i zalosne bez szacunku dla wlasnej osoby

Odnośnik do komentarza

No to go rzuć, moja dziewczyna obecnie też ma jakieś dziwne momenty, że ona nie wie co robi, bo się użala, płacze, i nie wie nawet dlaczego, a ja mądra głowa mam się domyślać co jej jest. Ona ma w dupie moją wszelaką pomoc, mówiłem idź do psychologa. Obecnie od połowy tamtego miesiąca jej przeszło, ale mam dziwne wrażenie że będzie miała nawrót. Im bardziej sie będe starał tym szybciej jej nastrój się pogorszy, mam dziwne wrażenie również (napisałem o tym post) Echo233
że ona również nie wie sama co zrobić, i mnie wpędza w dołek nieświadomie.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem - pilnie należy zakończyć ten związek. Jest to bardzo trudne tylko z pozoru. Wiem - o czym piszę. Miałam podobnego mężczyznę. Kochałam go bardzo jakąś chorą miłością. Dziś jestem z innym i nic lepszego nie mogło mnie spotkać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...