Skocz do zawartości
Forum

Bezsilność.


Gość Angela1986

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Angela1986

Dobry wieczór.
Trzy dni temu doszlo do awantury z mezczyzna. To nie jest mój facet. 32 latek tak jak ja.Poklocilismy się kolejny raz. Znam go półtora roku ale niestety kilka spotkan mieliśmy. Kiedys krótki romans.. Niestety nie chcial związku. Rozstawal się z kobietami i brzydko mówiąc wtedy wolal mnie do siebie na...wiecie..Niedawno się rozstal. Nie przyszłam do niego i wreszcie mu powiedziałam ze nie przyjdę bo mnie nie interesuje taka forma relacji. Zaczal obiecywać ze mamy szanse być razem. Nie ufam. Kilka razy mnie obrazal w zyciu i zawsze wybaczalam. Ostatnio mnie zabolało totalnie bo wyszlo ze nawet nie pamięta ze mną romansu dobrze i to nie ma większego znaczenia.Trzy dni temu się klocilismy i bezczelnie mnie nazwał ze mam wyp...ac..:( pisal, klocil się po tym jak powiedziałam ze juz nie czuje do niego miłości, ze juz nie działa na mnie jego urok.On ze nie wierzy i ze jestem tchórzem i ze powinnam przyjechać i mu pokazac ze na mnie on nie działa itp. I ze na noc mogę zostać. Po wyzwiskach zaproponował noc, wystraszylam się.Manipuluje i cos mi wkreca..Nie odbieram od niego telefonów i nie odpisuje. Nie wiem juz po co miałabym się odezwac jak wiem ze tak mnie wyzwal i wiem ze by byla awantura. Wczoraj miałam nerwy i wymiotowalam. Jakos boje się z nim rozmawiać. Czuje ze gdybym sobie pozwolila na to oglupienie to znów pozna inna i nigdy ze mną nie będzie. Jak dzwoni i pisze to mam niepokój jak tylko spojrzę na telefon.

Odnośnik do komentarza
Gość Ulka1993

Odetnij sie od niego calkowicie. Zablokuj polaczenia i wiadomości. On cie nie szanuje i liczy tylko na jedno. Kiedy człowiek tkwi w takiej "relacji" nie widzi co tak naprawde w okoł niego sie dzieje, patrząc na to z mojej perspektywy dobrze ci radze zerwij z nim kontakt a zobaczysz że spotkasz w swoim życiu kogoś wartościowego kto nie bedzie traktował cie przedmiotowo. Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

Bezczelny, zarozumiały typ. Dobrze ci radzą, całkowicie zerwij z nim kontakt. Nie odbieraj wiadomości, nie dzwoń, najlepiej zablokuj go wszędzie tam, gdzie możesz.
Nie daj się ponownie wykorzystać, szanuj siebie. On cię nie szanuje, nie doczekasz się , by coś się zmieniło.
. Już go przyzwyczaiłaś do tego, że on kiwnie paluszkiem, a ty lecisz i rozkładasz nogi, by on mógł sobie ulżyć.
Nie daj się tak traktować, to poniżające.

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1986

Jego dziewczyna lajkuje na fb każdy jego post i komentowala ostatnio radoscie cos. On mi powiedzial ze ona ma zal i ostro się rzucila do niego i razem nie są od stycznia. Jak widac na kobietę która ma żal jakos ona nie wygląda radośnie obnoszac się na fb. Ona mieszka od niego 300 km i być może on jeździ nadal do niej. Mysle ze ona jest zakochana w nim i nic nie wie o tym ze on do mnie wychodzi z propozycja sexu.

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1986

Doszlo dzis do awantury i to juz nie zliczę której.Znów poczulam się jak śmieć, za każdym razem tak samo.Zaczelo się o to ze mu powiedziałam o tym ze chce miec faceta i szukam związku. I kto wie może za rok, dwa znajdę. A ten żebym ten rok byla kochanka. I się zaczelo. Klocilismy się bo nie kryje się z pogarda do mnie.Moja matka uslyszala rozmowę.Kazala się nie odzywać i ze do niego zadzwoni sobie. No to się narobilo:(

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1986

Jeszcze jedno...mysle ze ta wojna miedzy nami ma podloze w narcyzmie jego i tym ze on wyczul ze mi się podoba i ze mi zalezy na tym bym byla dla niego wazna. Teraz juz ta ważność mnie nie interesuje bo patrzę inaczej. Chciałabym mu jakos pokazac ze nie jest pempkiem świata. Często słyszę jaka to zakochana jestem i zapatrzona w niego. Jak mu dać odplacic pięknym za nadobne ? To cwaniak..mam innego faceta pod rękę i mu przed nosem biegac? Śmieszne by to było. Juz stwierdził ze jak będę miec innego to tylko z bezsilności bo z nim nie wyszlo.

Odnośnik do komentarza

Na spokojnie usiądz i pomyśl. Czym ciągnie Cię facet, ktory ma zadarty nos do góry i wmawia Ci, ze w kazdej sytuacji wpadniesz mu do łózka, bo on jest taki świetny, a Ty taka durna i zapatrzona w niego, ze zawsze będziesz za nim oczy wypatrywała i on może Ci wmawiac co tylko wyobrażnia mu podsunie .
Co Ci w nim imponuje?
-jego pewnośc siebie
-jego niezaleznośc od Ciebie
-jego wiara w nadzwyczjnosc swojej osoby
- zaszczyt, ze taki wspaniały a choc od czasu do czasu sobie o Tobie przypomni

Dlaczego tak Ci zależy na nim, ze chętna jestes do odgrywania farsy komediowej- będe miala innego, będe Cię nim kłuła w oczy, może Tobie zacznie na mnie zależeć?

Czy w Twojej naturze leży zdobywanie niezdobytego? Może ten rys Twojego charakteru przerzuć na życie szkolne, czy zawodowe i facetowi, którego sobie znajdziesz pozwól się zdobywać, odkrywać Ciebie, zabiegac o Twoje względy.

Z tego co piszesz nie wynika, ze tej niesympatycznej sytuacji jest winien tylko on. To Ty nie umiesz zauważyć, ze facet niewiele jako partner wart a nakręcasz się wlasnie na niego. Ty nie chcesz urwac radykalnie kontaktów, choć niby tak piszesz. Ty wiesz, ze on jest zadufany w sobie samcvzyk patrzący na Ciebie z góry i Ty go dalej pragniesz i jeszcze pragniesz aby zmienił się w owieczkę. Nie, dla Ciebie on już owieczką nie będzie, bo zauważył, ze nie obrażasz się jak on jest wrednym samcem, ze dasz się tak traktować. On co najwyżej na Tobie będzie testowal jeszcze gorsze zachowanie- zakochana, zauroczona mną, ciekawe co jeszcze wytrzyma?

To mama ma ingerować w Twoje osobiste życie, bo Ty sama nie umiesz się dośc cenic i być dośc nieprzystępną aby Tobie facet nie byl w stanie wejśc na głowę?
Ile masz lat?

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1986

Napisal do mnie znów i znów to samo..klotnia, ośmieszanie w perfidny sposób ze to ja marze o sexie z nim i oczywiście po wszystkim proponuje spotkanie. Zablokowalam maila, facebooka i polaczenia. Smsów nie da rady zablokować. Jak mam bez dyskomfortu i strachu przed kolejnymi raniacymi wiadomościami funkcjonować ? Jeszcze mi pozostalo kilka doladowan i będę mogla numer zmienić.

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1986

Każdego dnia o nim myślałam. Te myśli byly wręcz natrętne. Czuje cos jeszcze do niego. Dzis zadzwonił na stacjonarny.Zaproponowal spotkanie.Odrzucilam propozycje mówiąc ze potrzebuje choćby kilku miesięcy spotykania sie po pierwsze. Wtedy sie zaczelo-wyznal ze mnie kocha i jesli nie potwierdze ze ja go tez to idzie szukac kobiety. Pozniej usmyszalam jakby miał juz kogoś nowego. Poklocilismy sie bo mu wygarnelam ze mnie traktuje jak zapchajdziure i zglasza sie do mnie jak nikogo nie ma i mogl sie widzieć na miescie wtedy gdy byl zajęty choćby na kawie a uciekal. Nagle zaczak moje argumenty obalac gnieść i ze ja mu nigdy nie proponowalam spotkan i to on prosił o spotkania a ja odmawialam.Natychmiast poprzekrecal. Zanim skonczyla sie rozmowa to uznal ze zniszczylam mu życie i zlamalam serce i ze mnie kocha a ja ta zla. Sluchajcie ja nie umiem juz walczyć o swoje zdanie bo każdy argument obalony. Dlaczego tak zelgal i zaklamany w oczy?

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1986

Dokuczyl mi i wykpil ze za nim placze bo straciłam ofiarę do manipulowania czyli jego a moja mama mnie przylapala na placzu w pokoju i do niego zadzwonila. Powiedziała zla na mnie ze to konczy raz na zawsze skoro ja nie umiem.Cos mu powiedziała do słuchu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...