Skocz do zawartości
Forum

Seks bez zobowiązań..Pomoże mi ktoś?


Gość justina812

Rekomendowane odpowiedzi

Gość justina812

Mam 20 lat a chłopak z którym się spotykam 24. Jestem po ciężkim związku i nie chciałam się wiazac lecz brakowało mi seksu i weszłam w taki układ. Od początku on się mnie pytał czy napewno nic poza seksem zapewniałam go,że nie chce chłopaka i tylko seks. Nawet nie wiem czy on chciał coś więcej bo go już o to nie zapytałam:) i ogólnie to wszystko było dobrze był dla mnie miły ,prawil mi komplementy,zawsze mieliśmy jakoś tam kontakt ale teraz po ostatnim razie on stał się jak nie on. Nie odezwał się do mnie po seksie,ja pierwsza napisałam po dwóch dniach ale rozmowa nie trwała długo bo nie odpisał mi na kolejną wiadomosc. Wczoraj dopiero odpowiedział mi na jedno zdjęcie i ja mu odpisałam i znowu nie odpisał,więc ja jakoś żeby nawiązać temat zapytałam go czy mu się nie podobało czy co się stało bo się nie odezwał. A on ,że się podobało :) Zapytałam kiedy się widzimy ponownie to zmienił temat. Więc zapytałam czemu jest taki obojętny ,że jak nie chce to przecież nic na sile. Odpowiedział na to,że jest zmęczony bo cały czas pracuje. Najgorsze jest to ,że w jakiś sposób się do niego przywiazalam i chyba zaczyna mi na nim żalezec...ale nie wiem co on czuje i szczerze boję się go o to zapytać. Co robic...

Odnośnik do komentarza

Bardzo możliwe że i on zaczął się do ciebie przywiązywać, a nie che sobie robić nadziei, skoro ty tak twardo stoisz przy tym, że nic więcej z tego nie wyniknie.
Powiedz mu co czujesz, a może odwzajemni ci się tym samym?
Oczywiście jest ryzyko, że przyczyny są inne, ale nie dowiesz się tego, jeśli szczerze z nim nie porozmawiasz.

Odnośnik do komentarza

Ale na temat, ~justina812, zawsze każde zbliżenie damsko- męskie ,niesie za sobą ryzyko zaangażowania jednej strony , rzadko dwóch..., dotyczy to również przyjaźni.

W Twojej sytuacji podejrzewam, że chłopak ewidentnie się wycofuje, być może dlatego,że wyczuł Twoje zaangażowanie,
żeby się przekonać, sama zaproponuj zerwanie tego układu, jego reakcja, wszystko Ci powie.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Może ja mam rację, może OnkaY. Przekonasz się o tym, gdy z nim porozmawiasz.
Powinnaś to zrobić, by mieć jasną sytuację.
Wszyscy mają rację pisząc, że seks bez zobowiązań, nie istnieje. Zawsze jedna ze stron angażuje się bardziej. Oczywiście ideałem by było, gdyby obie strony się zaangażowały.
Jeśli nie, to lepiej się rozstać.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...