Skocz do zawartości
Forum

Agresja /Testy diagnostyczne


Rekomendowane odpowiedzi

Witam po dłuższej przerwie. Może niektórzy kojarzą mnie i mój problem. To m. in. F33. 1. Natomiast ja czuję od dawna że to nie tylko to. Jestem nadal na lekach. Wciąż ketrel teraz 75 mg I Convulex 300 mg
(okazało się że mam wodogłowie, więc profilaktycznie, przy okazji uspokaja) ...do czasu. W święta przestałam panować nad sobą... Po przymusowym odstawieniu ketrel efekt natychmiastowy.. Może. Mianowicie moja mama i siostra mieszkają za granicą wraz z obecnym mężem matki (od dwóch lat), w sumie są razem I znamy go 5 lat. Grubas, gbur, panisko które wszystkim wszystko każe I obraża a sam jest nietykalny. Od zawsze wiedziałam że jest z nim coś nie tak. Dziecko z terroryzowanej przez ojca rodziny. Od dawna sukcesywnie przenosil ten wzorzec. Mnie nigdy nie lubił, byl zazdrosny gdy tylko chciałam spędzić czas z mamą. Jeśli już to ciągle jej przeszkadzał aby tylko odwrócić jej uwagę ode mnie. Czasem wystarczyło że przyjechałam a on już pokazywał swoje niezadowolenie. Duzi by gadać. Terrorysta. Z racji mojego stanu który wciąż jest nijaki, taki że brak sił i chęci do czegokolwiek, tak że robi się minimum, snułam się i tam, z racji dawki ketrel która sprawiała że śpię dobrze, sypiam do 10. No ale Panu i władcy się nie podobało. Groził że mnie ściągnie z łóżka jak sama nie wstanę, komentując głośno i głośno puszczając muzykę /telewizję byle mnie obudzić. Każdy pretekst był dobry aby mnie nazwyzywać I się wyżyć. W końcu raz nie wytrzymałam i kazałam mu spierdalać. Zwyzwysk I krzykow nie było końca. Noc tylko uciec do pokoju. Przez kolejne dni mama przynosiła mi jeść do pokoju a ja bałam się wyjść / wręcz iść do toalety. Po kolejnej prowokacji i rzuceniem moim łóżkiem z hukiem gdy spałam i oskarżeniem mnie o utrudnienie mu " wyjecia materaca do ćwiczeń", ot po prostu zaczął znów mnie zwyzywac. Nie wytrzymałam roztrzęsiona wręcz płacząc podczas gdy on zwyzywał mnie od szmat I debili, wykrzyczałam że mam już dość I że jak nie przestanie się czepiać to wezmę nóż i albo zrobię coś sobie albo jemu. Co się potem okazało ( w stresie tego nie zajerestrowałam, zagroziłam że zrobię krzywdę "komuś" , a nie tylko jemu. Agresja I smutek i strach towarzyszyły mi przez kolejne dni. Nie miałabym najmniejszych zahamowań przed zrobieniem mu krzywdy, zwłaszcza w takich Stanach agresji. Wciąż jestem nabuzowana. Niby spokojna bo już u siebie, ale wciąż czuje agresję I tak też reaguje. Towarzyszy od kilku miesięcy lęk, podejrzliwość wobec każdego, nie wychodzę do ludzi jeśli nie muszę, jak już wyjdę czuje dużą irytacje , irytują mnie rozmowy ludzi, dźwięki glosniejsze I dzieci. Lęki I agresja. Przeciwstawne. Takie sytuacje napewno je potęgują. Troszkę wstęp to był. Teraz juz zapytam w co da się połączyć? F33. 1 myślę że nie jest wystarczającą odpowiedzią na Wiele moich zachowań, reakcji i postrzegania. Jeśli jestem w stanie komuś coś zrobić, powiedzmy to w afekcie to już chyba też się ma sprawa inaczej. Chciałabym przeanalizować to wszystko co mi się przypomni, a z pamięcią ostatnio jest kiepsko, o moim zachowaniu reakcjach i postrzeganiu. To co odpisałam myślę że było nie przesadną I zasadą reakcją a przynajmniej dla mnie. Potrzebuję to jakoś zebrać w całość. Czy jest możliwość zrobienia takich testów u psychologa czy psychoterapeuty? Taki wielotorowy który da mi obraz i psychologowi co jest nie tak. Bo jest. Kiedy już realnie coś oceniam, a bliscy nie często mi to zarzucają, to fakt że nawracająca depresja to nie wszystko. Gdzie mogę wykonać takie testy diagnostyczne?
Przepraszam za taką litanię dość nieskładną.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...