Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego rówieśnicy mi dokuczają?


Gość j...l

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Mam 15 lat chodzę do gimnazjum. Mam problem z znajomymi z klasy a mianowicie mi dokuczają, śmieją się ze mnie i mówią, że kłamię a tak nie jest, obgadują mnie za plecami wywyższają się przez to mam problem z mówieniem na głos co myślę lub przy odpowiedzi, zrobili ze mnie kozła ofiarnego. Mam przez to problem z koncentracją i pewnością siebie. Boje się odezwać. Myślałam nad hipnozą, ale czy to pomoże? Jak mam stać się mniej miła a bardziej chamska i wredna tak jak oni są dla mnie?

Odnośnik do komentarza

"wywyższają się przez to mam problem z mówieniem na głos co myślę lub przy odpowiedzi, zrobili ze mnie kozła ofiarnego."
Zachowujesz się jak kozioł ofiarny, a to powoduje, że coraz bardziej ci dokuczają.
Poczytaj sobie, jak podnieść poczucie własnej wartości, jak uwierzyć w siebie. Zacznij ćwiczyć, jak zmienisz siebie, to zmieni się się też postrzeganie cię przez innych.
Hipnoza na pewno by ci pomogła, ale gdzie znaleźć dobrego hipnotyzera? Musi to być osoba godna zaufania, dość znana, najlepiej lekarz, zajmujący się hipnozą /są tacy, czytałam o nich/
Nie idź do byle kogo.

Odnośnik do komentarza
Gość sandra 3000

Radziłabym Ci to zgłosić: najpierw rodzicom, wychowawcy, dyrekcji, ich rodzicom choć to już pewnie wychowawca zrobi... Nie może byc tak, że ktoś coś robi i nie ponosi za to konsekwencji, takie bydło trzeba tępić, tak to nazwałam bo dobrze ludzie tak nie postępują a oni będa mieli przerąbane może nawet do sądu to trafi... 3mam kciuki

Odnośnik do komentarza

Trochę dobijają mnie porady typu obwinianie kogoś o to, że mu dokuczają. Ja powiem tak. Nie bądź dla nich chamska, bo to nie jest dobry pomysł. Prawdopodobnie jak już zaczęli dokuczać to już będą do końca. Pewnie będziesz przez to miała pewne fobie w przyszłości. Ale tak to już niestety jest. I zawsze w każdej klasie jest conajmniej jedna osoba z której się śmieją. I tu mam zwrot do unna1: Życzę Twojemu dziecku tego co przeżywa autor. I będziemy Twoje dziecko obwiniać o to, że pozwoliło sobie wejść na głowę.
I wtedy zobaczymy co powiesz.
Ja powiem tak. Do autora. Zawsze dokuczano wrażliwym. Tak było jest i będzie. Dobrze jest poszukać odskoczni, lepszego towarzystwa, innych zainteresowań. Bo mimo, że nic się nie poradzi na to, że ktoś dokucza, to można pracować organicznie i dbać o swoją przyszłą pracę, pasje. I w pewnym momencie Twoi koledzy z gimbazy zaczną mieć dzieci i byle jąka pracę a Ty zaczniesz robić karierę. I wtedy okaże się kto jest lepszy.

Odnośnik do komentarza

Roshen. To mnie włażono na głowę, /choć w innych okolicznościach/ ja dałam się stłamsić i wiem, że tylko odbudowa poczucia własnej wartości, potrafi pomóc.
Też się zacinałam w rozmowie i nadal mi się to zdarza, gdy tracę pewność siebie.
Przypomina mi to, że muszę znowu popracować nad własną psychiką, wzmocnić się i nie dawać się.
I tak robię - można się tego nauczyć.
Można przestać się bać i dumnie nosić głowę - w tym sensie, że być ponad głupie gadanie, nie przejmować się tym.
I tego można się nauczyć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...