Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego dręczenie sprawia mi przyjemność?


Gość p...l

Rekomendowane odpowiedzi

Źle się ze mną dzieję, sprawia mi przyjemność dreczenie psychiczne kogoś, dolowanie, ciągłe pretensje do męża, awantury, ale to wszystko pp to aby on był surowy dla mnie i stosował wobec mnie przemoc. Ale niestety szybciej odejdzie ode mnie niż się zmieni. Kontroluje jego życie na każdym kroku. On nicZego ode mnie nie wymaga, nic mu nie przeszkadza, nawet jakbym leżała cały dzień. Nie wiem co mogłabym zrobić, dlaczego mam tak nie po kolei w głowie. Chodzę na terapię dwa lata Ale to nic nie pomag

Odnośnik do komentarza

Nad nami, w bloku, mieszkali ludzie, którzy ciągle się awanturowali. Tata wzywał policję. Ale kiedyś usłyszał, jak kobieta podpuszczała męża "no, uderz mnie, co boisz się? No, uderz..."No to uderzał..
Aż raz zbyt mocno. Ona do piachu, mąż do więzienia.
Na razie masz szczęście, że mąż jest spokojny. Ale może kiedyś nie wytrzyma...i uderzy..może nawet zbyt mocno.

Odnośnik do komentarza

Ej to nie jest wcale takie dziwne.... Ja mam podobnie. Mam bardzo fajnego faceta, kocha mnie i nie jest agresywny. Natomiast ja w czasie wahań nastroju lub problemów mam ochotę go podręczyć. Staram się tego unika, bo go kocham i odczuwam wtedy poczucie winy silne ale tez kiedy to robię to z drugiej strony sprawia mi to przyjemność... Wcześniej miała podobnie z rodziną, że potrafiłam np. podejść do matki z dupy i doprowadzać ją do łez takie przykre rzeczy jej mówiłam. Cieszę sę, że ktoś poruszył ten temat, bo paradoksalnie takie osoby mogą odczuwać silne wyrzuty sumienia np. ja ale jednocześnie jest to połączone z dziwną przyjemnością jak się nad kimś pastwi i to sprawia, że czasem trudno się powstrzymać.

Odnośnik do komentarza

Lubię oglądać takie programy "o ludziach", bo to uświadamia mi, jak jesteśmy różni.
Ale tego nie wiedziałam, że dręczenie innych w normalnym życiu, może sprawiać przyjemność. Wydawało mi się, że kłótnia to po prostu brak zrozumienia, brak porozumienia, a nie celowe działanie, by tą drugą osobę zdenerwować - bo to jest przyjemne.

Tak że wszystkim tym , którzy są udręczeni radzę - nie przejmujcie się ich gadaniem, bo to jest to, co oni lubią.

Odnośnik do komentarza

Psychoterapia ma celu korektę własnego przeżywania i wdrożenie zmian w swoim życiu.
Jeśli uczęszczasz na nią jak deklarujesz od 2 lat i nic za tym nie idzie, mało tego, twierdzisz "w kolko to samo opowiadam", a także mąż "niestety szybciej odejdzie ode mnie niż się zmieni"- nadal wyrażasz oczekiwanie że Twój mąż się zmieni!- to nasuwa się pytanie o celowość dalszych Twoich spotkań z psychoterapeutą. Otwarcie mówiąc, trudno mi uwierzyć, że jesteś w kontakcie indywidualnym od 2 lat!
Wydaje się, że byłabyś spełniona w związku z poukładanym sprawcą przemocy, takim jak np. zdecydowany oficer wojska lub policji, albo charyzmatyczny chirurg. Przemyśl sobie swoje cele i w konsekwencji strategie dalszego, już świadomego postępowania. Zacznij konstruktywnie korzystać z psychoterapii lub poproś o jej podsumowanie i zakończenie. "Ile można się leczyć"?

PSALM 91

Odnośnik do komentarza
Gość Estonija39

A czy u psychiatry byłaś? Może bez leków się nie obejdziesz.
Zrozum, że problem jest z Tobą, nie z mężem; on jest normalny, Ty zaburzona. Nie oczekuj że on się zmieni, tylko Ty zmień siebie. Leki, psychoterapia (może w innym miejscu), może zapisz się na boks lub mma dla kobiet, gdzie czasem walcząc dostaniesz prawym sierpowym i poczujesz się lepiej

Odnośnik do komentarza

ja tu widze ze twoja pozywką jest stres (zdenerwowanie ) innej osoby . karmi sie tym twoje poczucie wartosci . odreagowujesz w innej osobie . nie umiesz sobie poradzic z własnymi emocjami dlatego podswiadomie chcesz zeby ktos to zrobił za ciebie . swoj stres przezucasz na meza . chcesz dojrzec ? musisz sie wziac za sprzatanie organizmu i porzadku w nim od ciała i toksyn w nim po sfere mentalną oraz realne spojrzenie na swiat . to praca na lata a zdrowy tryb zycia kontynuuje sie do konca

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...