zauroczenie nawet pomimo, jak..

[Michal211]

Cześć, mam taki problem że od jakiegoś czasu jestem silnie zauroczony w koleżance z pracy, dodam jeszcze na wstępie że sprawuje poniekąd moją praca, tzn nawet jakbym chciał jej unikać to nie uniknę, a moje uczucia ciągle są niezmienne.. Jeszce na początku, bo podajże z 2 miesiące temu się przyjęła, było super, normalne relacje, gadaliśmy na różne tematy itp uśmiechaliśmy się wzajemnie i było git do póki się nie zauroczyłem, albo uświadomiłem sobie to, bo raczej zakochaniem tego nie nazwę. W każdym razie po jakimś czasie musiała to wyczuć i zepchnęła mnie na bok, tak wiec teraz jak z każdym rozmawia i sie uśmiecha, tak dla mnie jest oschła i zimna, i choc stało się to przed tym jak ją chciałem zaprosić, może mogłem tyle nie zwlekać i podejść wtedy kiedy było jeszcze okej, ale musiałem spróbować nawet pomimo tego iż zepchnęła mnie na ten bok. Cóż, spróbować spróbowałem, ale odmówiła mówiąc że nie łączy życia zawodowego z życiem prywatnym równocześnie stają się jeszcze bardziej obojętna.. i tak od początku miesiąca jak próbuje z nią rozmawiać, to dostaje oschłe odpowiedzi albo nie chce rozmawiać. I teraz nie wiem co robić, bo z każdym rozmawia i się uśmiech do każdego, a dla mnie jest oschła i obojętna, nie wiem czy może się zapytać pomimo tego że ona jak i ja wiemy że nic z tego nie będzie, no ale mam taki żal bo mogłem lepiej to rozegrać.. i teraz nie mogę pozbyć się tego silnego uczucia bez zadnej konkretnej odpowiedzi której bym tak bardzo chciał. Czy spróbować jeszcze raz i skończyć to jakoś dobrze, wyzbyć się zauroczenia.. czy po po prostu siedzieć cicho i trwać w tym dalej, a trwa tak juz jakiś czas i nic sie nie zmieniło i nadal tak samo jest, a mnie serce boli jak z kadym innym rozmawia normalnie, a zemną nie.. może jednak podejść zapytać się pomimo braku tej szansy i dac już sobie spokój? Dodam że jest starsza ode mnie o 7 lat.

Nie wiem co robić. btw pracy nie zmienie.

[unna-1]

Dziewczyna jasno ci powiedziała, że nie chce żadnych romansów w pracy. Jeśli znowu zaczniesz nagabywać, to tylko pogorszysz sprawę.
Ona jest pogodna, sympatyczna, wszystkich traktuje tak samo, bo ma taką naturę.
Nie spodziewała się, że u ciebie jej zachowanie będzie odbierane jako chęć zbliżenia się.
Nie ma innego wyjścia, niż zachowywać się oschle w stosunku do ciebie, bo chce zwiększyć dystans między wami. Nie chce dawać ci złudnej nadziei, nie chce, byś znów traktował ją jako ewentualną zdobycz.
Widać, że to mądra kobieta, a ty zachowujesz się niedojrzale.

[Gość odpuść]

odpuść ją sobie. ona jest 7 LAT STARSZA. To raz..chcesz wyglądać jak Macron i ta jego...pierwsza dama :D poza tym no nie...lepiej aby w pracy nie okazywać uczuc wobec kogos. Ludzie się okropni i potrafią wsadzić szpile w tyłek za wszystko i o wszystko się czepiać. Z racji wieku może też próbować cię dominować....jeśli chcesz czuć sie mężczyzną i kontrolować związek to nie wiąż się z kobietą która mogłaby mieć zapędy dominacji lub lekko matczynego podejścia. Weż też pod uwagę ,że może też kogoś mieć...męża.

[Gość oojhjfjhg]

Chodzi o to, że ta sytuacja się powtórzy, bo nie potrafisz wyczuć, kiedy dziewczyna chce ciebie poznać a kiedy tylko zwyczajnie rozmawia. ZA SZYBKO stwierdzasz że ona chce ciebie poznać, takie rzeczy wymagają wielu rozmów prywatnych.

[Gość Banhj]

Porozmawiajcie ze sobą i wyjaśnijcie sobie wszystko.

[unna-1]

Nie ma o czym rozmawiać. Daj jej spokój.

[mgr Kamila Krocz]

Zauroczyłeś się nową koleżanką w pracy, jednak ona dała Ci jasno znać, że nie chce wchodzić w żadne związki. Była uczciwa i powiedziała wprost. Nie nagabuj jej. Odpuść. Wiem, że czujesz się zawiedziony, ale wierzę, że w końcu spotkasz swoją jedyną - niekoniecznie w pracy. Powodzenia!

[Michal211]

Dziękuje za odpowiedzi, szczególnie unna-1. Trafne. Czasami człowiek musi sięgnąć po opinie/poradę innych ludzi by coś zauważyć czego sam nie dostrzegł.. Racja za bardo nagabywałem jej, być może też nie potrzebnie odważyłem się ją zaprosić, ale czy w takim wypadku nie stało by się to samo, bo by mnie to zjadało że nie spróbowałem, tylko że po jakim czasie, niekoniecznie jakoś szybko, ale jednak i potem była by taka sama sytuacja jaka jest właśnie teraz? Czy dalej myślał bym o niej w taki sposób, a może zauroczenie by minęło, choć skoro i tak odmówiła to pewnie lepiej się stało jak jest teraz, a ja po jakimś czasie przestane o niej w ogóle myśleć skupiając się na rzeczach wokół.

[unna-1]

Dobrze, że spróbowałeś, nie musisz się teraz zastanawiać, czy przypadkiem nie przegapiłeś miłości swego życia.
Dziś wiesz, że ona nie jest tobą zainteresowana i musisz to uszanować.
Niestety, sama miłość nie wystarczy. Do tego "tanga" , potrzeba dwojga.

[Michal211]

Coś w tym jest. Dziękuje.

[Gość kkgjfrtfy]

Jak chcesz poznać dziewczynę to zachowuj sie w stosunku dziewczyn po chamsku, bądź ordynarny i agresywny, zrób sobie tatuaże, dobrze będzie jak lubisz sie bić i jesteś umięśniony.

Inaczej nie poznasz.

Poczytaj "Lalkę", adwokat mówi Wokulskiemu. Kobiety zdobywa się przemocą.
Tylko nie każdy to akceptuje vide ballada Shillera "Rękawiczka".