Nie umiem się zakochać

[Gość Mist]

Przez całe moje życie miałam i nadal mam wielu przyjaciół, lecz żadnego ukochanego. Kiedy moje znajome zakochiwały się w kolejnym chłopaku, ja wolałam z nimi grać. Do czasu, aż pewnego dnia jeden z moich kumpli powiedział mi, że mu się podobam i chce ze mną chodzić. Zgodziłam się, bo ciekawiło mnie jak to jest z kimś być, lecz... Nie potrafiłam poczuć do niego nic więcej, poza przyjaźnią, więc po krótkim czasie powiedziałam mu, byśmy pozostali tylko przyjaciółmi.

Po pewnym czasie zaczęłam się nawet zastanawiać, czy nie jestem przypadkiem lesbijką, lecz do kobiet też nie czułam i nadal nie czuję pociągu.

Czy to znaczy, że jestem aseksualna?

[mgr Kamila Krocz]

Zakochanie to nie jest kwestia umiejętności czy braku umiejętności. Nie poczułaś nic do przyjaciela, bo po prostu był dla Ciebie przyjacielem, nie partnerem w sensie seksualnym. Aby się zakochać, potrzeba tzw. "chemii", która dzieje się niezależnie od nas. Albo to się pojawia i zakochujemy się w kimś, albo tego nie ma i nie jesteśmy się w stanie do tego zmusić. Pozdrawiam!

[Gość khkgjhd]

Bo może to nie jest prawdziwa przyjaźń między wami? Gdyby ona była, to rozmowa staje się tak cudowna jak seks.