Skocz do zawartości
Forum

Ojciec


Gość Mist

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,
Niestety tak się złożyło, że mam dość poważny problem w życiu. Z powodu braku pieniędzy na własne mieszkanie, nadal mieszkam u rodziców. Od kilku lat lecze się też na schizofrenie paranoidalną. Nie przeszkadza mi ona w ogólnej egzystencji, lecz z powodu przykrych głosów miewam też chwile gdy płaczę i mam wszystkiego dosyć. Lecz nie to jest głównym problemem...

Najgorsza jest moja relacja z ojcem. Gdy zachorowałam, często mi powtarzał, bym przychodziła do niego i żaliła się ze swoich smutków. Dzięki rozmowom z nim, lepiej sobie radziłam. Był dla mnie wsparciem. Niestety... Później się okazało, że robił to tylko po to, by jemu było dobrze. By czuł się bohaterem. Wystarczyło, że coś mu się nie spodobało, miał gorszy dzień lub wypił i już wszystko było na odwrót. Wyzywał mnie używając bardzo niecenzuralnych wyrazów, mówił bym się zabiła i że ma mnie w dupie. Nadal tak jest. I najbardziej żałosne jest to, że to ja muszę pierwsza wyciągać rękę do zgody, bo sam tego nie zrobi. Wczoraj też się na mnie wydarł, lecz zdecydowałam, że nie będę się do niego odzywać, dopóki sam mnie nie przeprosi.

Jakie były jego słowa? Miał do mnie pretensje, że się obraziłam. I co mam dalej robić z tym człowiekiem? W życiu nie zgodzi się na psychiatrę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...