Skocz do zawartości
Forum

czy ze mną wszystko w porządku?


Gość mors

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam pewien problem, od dawna już mam mętlik w głowie. Raz zostałem zdradzony, kilkakrotnie porzucany. Nigdy nie miałem komu tego wyrzucić z siebie, bo tez nigdy nie miałem przyjaciół. Jakieś 9 miesięcy temu zostawiła mnie dziewczyna. Długo nie mogłem dojść do siebie. Na początku , pisałem, bez odzewu. Wracałem myślami, zawsze mnie zastanawialo co ja robię źle. Przecież starałem sie, zabierałem wszędzie. Dobra może jakas rada jak ustatkować swoje życie. Nie mogę żyć ze świadomością ze tyle razy mi nie wyszło. Przeszłość mnie prześladuje. Najgorsze ze tratowany jestem jak zabawka: Tylko dla przyjemności. A może to niskie poczucie wartości.

Chciałbym wreszcie zacząć nowy rozdział w życiu, wyrzucić przeszłość. Przez te porazki nie mam nawet jak do kogo isc. A może to tkwi głębiej. Nigdy nie miałem kumpla, który by wyszedł na piwko ze mną, pogadał. Zawsze w moim życiu były kobiety. Zawsze ściągam jakies na siebie wariatki, zboczone, (przeżyłem zdradę) jakies podstępne babsztyle, które tylko depczą moją wartość. Dawałem sie omotac wokół palca, jak glupi - jedna to nawet po kilku miesiącach chciala sie zareczac, a potem mnie prześladowała. Musiałem brać leki uspokajające. Koszmar.

A teraz kiedy jestem sam, boje się znowu - jako ze jestem typem wrażliwca, wpakowac w jakiś toksyczny związek. Jeszcze rok temu musiałem spędzić sylwestra sam bo byłej nie chciało sie ze mną spędzać. Przeżyłem to i sie upiłem.

Mam dość takiego zycia

Odnośnik do komentarza

Juz na horyzoncie pojawiła sie nowa dziewczyna, juz czuje ze to za dużo jak na mnie. Od tych pieprzonych 9 miesięcy, a może przez cały czas bycia z ostatnią dziewczyną, bylem samotny. Ja latałem, prezenciki, kwiatki, wszystko o kant dupy rozbic. Zerwała raz ze mną, i gdybym nie skakał przy niej, i nie robił szopki jak bardzo ja kocham idt pewne by nie wróciła. Polowe mojej pensji poszło na jakies kawki, wyjazdy, prezenciki świąteczne. Jeszcze na koniec rozmowa w jej tonie irytujacum, i wyjaśnienia z jej strony ze to koniec. No soory nie jestem multimilionerem żeby latać od kawki do kawki, i jeszcze mieć na last minute ... Miała być niespodzianka sylwester w górach

Odnośnik do komentarza

To juz bylo przegięcie ja sie starałem harowałem po nocach żeby zarobić na spotykanie sie, harowałem a potem zmęczony ledwie żywy mnie nerwica brala, kiedy znów miała jakiś ze mną problem. A bo to nic nie robie, nie okazuje jej milosci(tak z pewnością: Kwiatki, pocałunki...), wszystko nawet koncert mial być gdyby nie to ze odwołali.. Rąbek z głowy bylem w stanie uchylić żeby być przy niej a ta mi pisze (bo juz w twarz to staroświeckie) ze sie we mnie nie zakochala, to ja teatrzyk odpieprzylem i wróciliśmy nie długo bo znowu sie rozpieprzylo bo oczywiście nie mam kasy na last minute...

O czym ja myślę, co mnie ta cholerna przeszłość i te idiotki nachodzą, nie śpię, mam skrajne nerwy. Juz mnie wykańcza to wszystko DOŚĆ .. Jak nie szmata to wariatka, Był tez epizod z inną jak to mnie rzuciła bo bylem tylko dla niej kolegą, ... To jest nie halo kiedy ja za nimi sie uganialem i każda miała wydupcone na moje starania

Odnośnik do komentarza

A tak zwyczajnie, po prostu odpocząc od tych kobiet nie łaska?

Męcza Cie, mają duze oczekiwania a w zamian nic nie oferują. Odpusc, zostaw, ustatkuj sie i swoje myśli. Chodz do pracy a po pracy rób to co lubisz. Może wyżyj sie na karate lub na siłowni, może zapisz się na jakies zajecia? Może podoba Ci sie grafika komputerowa, może uważasz, ze za słabo znasz jezyki obce, może zawsze chciałes malowac czy śpiewac ale jakos nie było ku temu okazji, może...

Po prostu zorganizuj sobie czas. Te kwiatki, kawki, ewentualne wyjazdy planowane w góry przeciez ciągnęły pieniądze. Obroc te pieniądze na swój rozwój, na swoj samodzielny sposób spędzania czasu, Zajmij się sobą, ale juz bez kobiet. Jak znów zasmakujesz w sobie, jak znów złapiesz kontakt z samym soba, za jakis czas, za rok, dwa wtedy możesz pomyslec jakie błedy robiles, ze może sprawiałes wrazenie za bardzo zakochanego, takiego, który ma niezliczoną ilośc kasy i co tam dla Ciebie wypad tu czy tam .Dziewczyny Cie nie chciały, spotykały się jakby z grzeczności.

Zostaw ten damski swiat, uspokój się, zajmij sie swoim własnym rozwojem po pracy a z czasem i dorosniesz do tego czego tak naprawde kobiety oczekuja i co one Tobie mogą dac aby miedzy wami byla równowaga.

Teraz sobie odpusc. Po to próbujemy sie wpasowywac w niejeden związek i po drodze może być ich iles niesatysfakcjonujących aby z czasem zrozumiec o co chodzi, jaka dziewczyna bedzie odpowiednia mojemu charakterowi i czego ja tak naprawde oczekuje od damskiego świata. Tych prób jest iles, bo dopiero z czasem dojrzejemy i bedziemy umieli sobie wybrac partnerkę na swoje cale zycie i bedziemy dla niej wazni tak jak ona bedzie wazna dla nas.

Teraz jestes rozzalony i jakby przestraszony co Ty ze soba masz zrobic, bo nawet kumpla nie masz.

Zwyczajnie ,zajmij sie sobą ,swoimi pasjami, swoim wlasnym rozwojem.
Tamto juz było i przeszlo, nie wróci i nie ma co tego teraz tak rozpaczliwie rozkminiac. Wez sie za siebie

Odnośnik do komentarza

No Ty kolego przynajmniej MASZ jakieś powodzenie i chodzisz z dziewczynami. A ja mam 29 lat i dziewczyny nigdy nie miałem. Nie wiem czemu ale nie są mną zainteresowane.

Ehhh, no ale przynajmniej mam czas w 100% dla siebie i zarobionych pieniędzy na nikogo nie muszę wydawać.

Odnośnik do komentarza
Gość Byłamaniołem

Myślę że najwyższy czas zrobić coś dla siebie. Nie można całe życie spełniać zachcianek snobistycznych panienek. Na pewno któregoś dnia trafisz na tą jedną jedyną, która będzie partnerką a nie królewną. Taniec..... Całkiem fajny pomysł.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...