Skocz do zawartości
Forum

Dlaczego On od 3 lat nie moze zapomniec o bylej?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Poznalam faceta. Spotykalismy sie przez 7 miesiecy. Myslalam,ze wszystko idzie w dobrym kierunku a nagle On 3 dni temu 'zerwal ze mna'. Powiedzial ,ze staral sie mnie pokochac,bo bardzo by chcial ale niestety nie potrafi juz kochac a to wszystko przez swoja byla, z ktora nie jest juz od 3 lat i nie chce mnie krzywdzic.Nie mam pojecia dlaczego sie rozstali... Bierze tabletki psychotropowe (na wlasna reke) i nie chce szukac pomocy u specjalisty (jak Go przekonac,ze musi tam isc?!) ,poniewaz twierdzi,ze musi sobie z tym sam poradzic. Powiedzial rowniez,ze On nie pozwoli na to,zeby stracic ze mna kontakt ,bo jestem fantastyczna kobieta i mnie uwielbia. Chcialby ze mna sie spotykac ale bez seksu,bo dopoki jak On to powiedzial nie ogarnie glowy to na ta chwile musi zostac tak jak jest... Nie wiem co mam zrobic... Pewnie wielu z Was powie,zebym uciekala gdzie pieprz rosnie ale nie jest latwo jak sie kogos pokochalo...

Odnośnik do komentarza

Wiesz, myślę, że nie powinnaś ulegać jego próbom kontaktu z Tobą i propozycji przyjaźni. Skoro zależy Ci na nim, to taka przyjaźń może jedynie potęgować Twój ból, wciąz dawać Ci nadzieję, że zdobędziesz jego serce. Uważam, że podle postąpił spotykając sie z Tobą tak długo, traktując Cię jak plaster na ranę po poprzednim rozstaniu, rozbudzając Twoje uczucia, a w zamian nie dając Ci nic. Mnie spotkało to po 20 latach związku- partner odchodzi powoli do byłej zony i dziś stwierdził, ze w głębi duszy nigdy nie przestał jej kochać!!! Także uważaj, bo nawet, gdy on zwiąże się z Toba i w cudowny sposób uzna, ze tamto to już przeszłość, to ona moze pojawić się znowu i za kilka lat w jego życiu, a on poleci, skoro teraz po 3 latach tak mu cięzko zamknąć tamten związek. Jesteś młoda, poczekaj na osobę, dla której bedziesz wszystkim, a nie tylko zapchajdziurą i pocieszeniem po poprzednim związku.

Odnośnik do komentarza

"Powiedzial, ze staral sie mnie pokochac, bo bardzo by chcial ale niestety nie potrafi juz kochac a to wszystko przez swoja byla, z ktora nie jest juz od 3 lat i nie chce mnie krzywdzic"
Albo się kogoś kocha albo nie, tym bardziej nie można 'starać się' kogoś pokochać. Zawracanie...

"Bierze tabletki psychotropowe (na wlasna reke) i nie chce szukac pomocy u specjalisty (jak go przekonac, ze musi tam isc?!)"
To wskazuje że jest prawdopodobnie lekomanem, tym bardziej że zachowuje się jak uzależniony.

"Powiedzial rowniez, ze on nie pozwoli na to, zeby stracic ze mna kontakt, bo jestem fantastyczna kobieta i mnie uwielbia. Chcialby ze mna sie spotykac ale bez seksu, bo dopoki jak on to powiedzial nie ogarnie glowy to na ta chwile musi zostac tak jak jest"
To co, zamierza Cię nękać? Znęcać się nad Tobą psychicznie? Traktować Cię jak terapeutkę?
Pomieszanie z poplątaniem, jakbym słyszał pijanego, stąd podejrzewam że jest od czegoś uzależniony. W jednym ma rację, że na tą chwilę musi zostać tak jak jest. Lepiej się z tym pogódź, a żeby to szybciej pojąć sama skorzystaj z pomocy odpowiedniego specjalisty. Na czym Ty budowałaś tą relację, na marzeniu?

PSALM 91

Odnośnik do komentarza

Problem nie leży w tym, że on nie może zapomnieć o byłej, tylko w tym, że ciebie po prostu nie kocha.
Jest bezczelny że chce cię trzymać na uwięzi, mamiąc cię komplementami, jednocześnie sam wciąż jest wolny, bo przecież nic ci nie obiecuje.
To fatalny układ. Znajdzie sobie inną panienkę, a ciebie rzuci bez chwili wahania. Chcesz czekać i cierpieć?
Potem będzie ci jeszcze trudniej, bo świadomość że jesteś tylko zapchajdziurą, będzie ci coraz bardziej doskwierała.

Odnośnik do komentarza

To jak poradzic sobie z bolem po tym "rozstaniu"... z brakiem checi do czegokolwiek,ze swoja latwowiernoscia, z poczuciem porazki,odrzucenia...ze soba?
Jestem calkiem inna osoba do ludzi a calkiem inna do osoby,ktora kocham. Robie sie wtedy malutenka... przekladam swoje dobro nad dobrem tej osoby. Gwiazdke z nieba bym sciagnela gdybym mogla. A pozniej i tak dostaje kopa w du***.

Odnośnik do komentarza

Jesli to nie pierwszy Twoj zawod milosny w podobnym stylu to czas byc do tych, w ktorych się zakochujesz podobną do siebie samej dla innych ludzi. Wysylasz falszywe sygnały i facetom wydaje się zes do rany przyloż dziewczyna, ktora bedzie zadowolona ze wszystkiego, z kazdej namiastki zainteresowania, z kazdego odprysku przypominającego cieplejszą relacje i po prostu pozwalają sobie za duzo.

Nie gustuję w żadnych poradnikach w tym względzie i nie czytalam ksiązki "Dlaczego męzczyżni kochają zolzy" ale sam tytul mówi, ze czasem "kochac mniej" jest dużo lepiej niz kochać "za bardzo" - jakby absurdalnie to nie brzmialo.

Odnośnik do komentarza

No wiec sprawa sie tak ma ,ze nazwalam go zwykla ku***a i kazalam spier*** po tym jak zobaczylam go z inna... Jestem wsciekla, ze zmarnowalam te 7 miesiecy. Jest mi smutno,ze znowu mi nie wyszlo. Ze okazal sie nic nie wart. A ja jak zwykle oddalam serce na dloni.
Musze sie zmienic. Mam nadzieje,ze sesje z psychologiem mi pomoga,bo sama nie dam rady.
Dziekuje wszystkim za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...