Skocz do zawartości
Forum

Zdrada żony, proszę o poradę


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich na poczatku napisze cos o sobie i zonie ja mam 31lata żona 27 lat jestesmy ze soba prawie 7lat mamy 3 dzieci.Mysle ze kobieta mnie.zdradza od dluzszego czasu tylko niemam na to dowodu.Czemu tak mysle ?z tego.wzgledu ze kiedys malo dbala o swoj wyglad,mowila wczesniej kocham cie przytulala sie sama nawet miala ochote na sex teraz sex polega ma tym mecze ja 2 tygodnie i ciezko lecz zdazy sie ale to sex zebym.dal spokoj podczas zjednych stosunkow nawet nalozyla na glowe poduszke i stekala jak byla by.to kara mysle ze po paru tygodniowym niesexie co dojdzie dojdzie do sexu kobieta jest sucha pochwy niema ciasnej tylko rozszezona jak bysmy sie kochali dziennie,jesli.chodzi o idnne kwestie po pare razy wychodzi z domu wczesniej jak niezwracalem uwagi wychodzilo o tej same porze i podobnej wracala,zrobila sie bardziej hamska i wulgarna,jesli mowie.odejde odp idz itp do tego od paru miesiecy nieuslyszalem czy otczytalem sms z kocham cie traktuje mnie jak powietrze jak zwyklego kolege nawet gorzej zaczela czesciej mowic kotku itp wczesniej mowila po imieniu najlepiej jak bym pracowal caly czas az do wieczora jak dziecmi trzeba sie zajac.wogole juz niepisze sms do mnie a.jak dzwoni to tylko z jakas wazna informacja przychodze z pracy siedzi na telefonie teraz 24h siedzi zero zainteresowania jakbylo itp najwazniejsze tylko zebym pieniadze przynosil ona jednak swoje traci nawet niewiem na co bo w domu niewidac zeby cos kupila za duzo kwote dochodzi tez ze potrafi sie poklucic zebym wyszedl z domu i wrocil po weekendzie wtedy staje wesola,raz wychodzi zdomu to wraca agresywna wychodzac normalna czasem wychodzi wkurzona albo jakas obojetna a wraca szczesliwa wszystko musze odniej wyciagac przytulic sie czy milego uslyszec,wczesniej bez problemudawala mi telefon swoj na pare godzin jak mialem swoj uszkodzony teraz to jak zapytalem to prawie oczami mnie zjadla i stanowczo nie!!!dzieci tez sa jakies zmieszane raz zadowolone ze przyszlem a czasem zle ze jestem nieraz bylem swiadkiem robienia zemnie tyrana przez kobiete czy jej rodzinne niewiem co zrobic bo to mnie juz psychicznie wymeczylo a ona ma zabawe.Myslalem ze powody jej zachowania sa obowiazkami domem zajmowaniem sie dziecmi do tego mamy malenstwo od 3miesiecy plus dwojde dzieci 4i7 choc pomagam ile moge mam bardzo ciezka prace prosze pomuscie co mam zrobic?jak ja

Odnośnik do komentarza

Czas usiąść i porozmawiać bez awantur, na spokojnie. Jeśli woli być z innym rozstancie się. Do miłości nie można zmusić. Są jeszcze terapię dla par itp które chcą ratować związki. Zdarza się jednak ,ze chce tylko jedna strona. Romów i decyzje.

Odnośnik do komentarza

Wynajmij PRYWATNEGO DETEKTYWA! I pisze to w 100% serio. Jeśli masz podejrzenia (a są całkiem zasadne skoro żona nagle po 7 latach zaczęła podejrzanie się zachowywać, i to bardzo podejrzanie) to masz pełne prawo znać prawdę. Mój znajomy miał podobną sytuację do Ciebie i skorzystał z usług detektywa. Okazało się.... że kobieta niestety spotyka się z innym. Detektyw kosztuje, nie ma co ukrywać, ale moim zdaniem warto nawet jeśli masz choćby minimalne podejrzenia co do wierności partnerki, aby pozbyć się niepewności która potrafi poryć psychikę. Ja bym nawet sekundy się nie zastanawiał. Bo w najgorszym wypadku Ty utrzymujesz kobietę, która od dłuższego czasu być może "robi to" z radością z innym, a z Tobą niechętnie dla niepoznaki. Lepiej wiedzieć teraz niż za 2 lata się dowiedzieć, że Cię cały czas te lata zdradzała.

Odnośnik do komentarza

@edekry- Bez urazy, ale Twoja porada jest troszkę naiwna. Jaką on ma pewność, że kobieta powie prawdę podczas rozmowy? Żadnej! Rzadko kto się przyznaje. Życie pokazuje, że zdrady najczęściej wychodzą przypadkowo lub gdy partner oznajmia zakończenie związku i wyprowadza się. A to może potrwać.

Odnośnik do komentarza

Przykro mi człowieku, że tak wygląda teraz Wasze małżeństwo. ~HansHans1 daje dobrą radę wobec opisanych przez Ciebie okoliczności. Sprawa zasługuje na sprawdzenie przez biuro detektywistyczne. Skoro okaże się prawdą, że Twoja żona zaangażowała się w relację pozamałżeńską, będziesz przygotowany na dalszy rozwój wydarzeń. Jeśli jak piszesz "nieraz bylem swiadkiem robienia ze mnie tyrana przez kobiete przy jej rodzinne" to możesz spodziewać się pozwu rozwodowego z żądaniem orzeczenia o Twojej winie. Mając dowody ewentualnej zdrady jesteś w stanie zażądać przez pełnomocnika orzeczenia o winie żony. W najgorszym razie Sąd orzeknie wtedy winę Was obydwojga, ale na pewno nie znajdziesz się w roli kozła ofiarnego.

PSALM 91

Odnośnik do komentarza

Piszesz, ze nie dostajesz od niej SMSow ze slowami czulosci-typu kocham cie. Moze i nie pisze, bo juz kocha kogos innego a moze i nie pisze, bo pisala tyle lat a Ty np. pozwalales sie adorowac a juz sam z siebie nie byles zbyt wylewny. Nie jestesmy w Waszym malzenstwie i Ty opisujesz jej troche zmienione zachowanie a nie piszesz jak to Ty sie wobec niej starasz i jej nadskakujesz. Nam, trudno ocenic zdradza, nie zdradza. Rada- najmij takiego. ktory za pieniadze wysledzi, jest jak najbardziej sluszna. Dowiesz sie i nie bedziesz na straconych pozycjach przy ewentualnym rozwodzie. Natomiast jesliby jednak detetktyw niczego sensacyjnego nie wysledzil, to chyba trzebaby naprawde zaczac dokladnie rozpatrywac ukladc sil w rodzinie. Mozna by wtedy przypuszczac, ze ona sie starala i miala poczucie, ze jest jakby nie doceniana za swoje starania i sie w kontaktach z Toba usztywnila, zrobila mniej czula i wylewna.Tak tez bywa w malzenstwach. W odpowiedzi na jej sztywnosc, Ty uwazajacy, ze cos Ci odebrala co do tej pory brales jak swoje, tez sie usztywnisz i tak z malzenstwa, ktore mialo szanse byc trwalym i fajnym zwiazkiem robi sie atrapa malzenstwa, w ktorym ludzie sie kisza i maja duzo pretensji do siebie.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj na portalu wp pojawił się ciekawy artykuł w tym temacie. Podam fragment:

"Zdrada może pojawić się w każdym związku. Panuje pogląd, że kryzys w małżeństwie najczęściej pojawia się po około siedmiu latach, kiedy motylki w brzuchu znikają, a do związku wkrada się rutyna i nuda. Teraz naukowcy udowodnili, że w tym przekonaniu kryje się sporo prawdy. Okazało się, że istnieje konkretny przedział czasowy, w którym mężatki są najbardziej skłonne do romansowania.
Okres ten rozpoczyna się po około 6 latach od rozpoczęcia związku i trwa do około 10 roku. To właśnie wtedy panie czują się najbardziej znudzone swoim stałym partnerem i rozglądają się za kimś innym. Zdrada nie oznacza jednak automatycznie rozpadu stałego związku – nawet wówczas, gdy zostaje odkryta lub gdy zdradzająca poinformuje o niej partnera, jest szansa na jego uratowanie. Wszystko zależy od chęci małżonków bądź partnerów do uzdrowienia swoich relacji i gotowości do wybaczenia.

"Psycholog dodaje, że często spotyka się z sytuacją, w której romans dla kobiety ma być nie tylko ucieczką do innego, ale sposobem na to, by opuścić dotychczasowego partnera. Zauważa też, że kobiety zdradzają coraz częściej i w statystykach powoli doganiają mężczyzn."

Odnośnik do komentarza

@onkaY- Tak. Detektyw kosztuje, ale moim zdaniem warto nawet jeśli miałoby się wziąć na to pożyczkę. Małżeństwo czyli poważny związek dwojga ludzi to jedna z najważniejszych, jeśli nie najważniejsza i najbardziej wartościowa dla nas rzecz w naszym życiu. Robić podchody na FB to można gdy chcemy sprawdzić czy kumpel nas nie obgaduje, a nie sprawdzić czy najważniejsza osoba w naszym życiu nas nie zdradza z kimś innym. Taka poważna sprawa wymaga szybkiego i fachowego sprawdzenia przez biuro detektywistyczne.

Odnośnik do komentarza

Zostałem zdradzony. Jak się dowidziałem? Przeczucia i niepokojąca wymiana zdań z koleżanką, którą podejrzałem na komunikatorze (żona dobrze się kryła). Nie mogłem już dłużej czekać wytrzymać - i po prostu kiedyś, przy piwie, nagle zapytałem ją, kim on był. Zaskoczona i skruszona powiedziała.

Teraz odbudowujemy związek. Nie jest lekko, zapomnieć się nie da, ale chyba idzie w dobrym kierunku - choć lektura porad na forach nie jest zachęcająca (95% porad chłopaków sprowadza się do "pie*dolnij ją w ch*j, bo jak szmata raz się puściła, to puści się znowu). U mnie jednak jest ta różnica, że sam romans jest za nią, widzę, że się stara, że się zmienia - więc przede wszystkim to ja muszę sobie to wszystko poukładać w głowie.

Odnośnik do komentarza

najpierw musisz się dowiedziec dlaczego do tego doszło (przyczyna) i od kiedy . Przygotuj się na 100% klamstw i połowę prawdy w tym co robi. Musisz jej uswiadomic jaki to dla ciebie ból i wpływ na psychikę ( wyobrażnia pracuje jak i ile to robili i o wiele wiecej niz ty z nią ) i jeszcze najważniejsze wszystkie badania ginekologiczne na rożne choroby ( nie wiadomo gdzie kochaś kija moczył ) no i ewentualna ciąża. Jedno jest pewne teraz ona powinna robić wszystko i nawet więcej by uratować związek i nie na miesiąc ale na zawsze bo za jakiś czas przechodząc przez poszczególne fazy zdrady wpadniesz w kolejny okres z tzw,,miesiąca miodowego" do załamania psychicznego. Kobiety sobie nawet nie zdają sprawy jak mężczyżni podczuwają zdradę ( naruszenie terytorium, nietykalnosci kobiety, niepewnosci w czasie, projekcje orgi w mózgu , zeszmacenia się itp ). Te 95% to nie tylko opinie ale wynik rozpadu po wykryciu i to zawyżony. Prubuj , komuś się udaje tylko na jak dlugo tego dalej pary nie pisują.

Odnośnik do komentarza
Gość Co zrobić COL

Powiedzcie mi co mam zrobić dowiedziałem się o zdradzie żony,zdradzała mnie ok 2lat jak się dowiedziałem wyniosłem się z domu na 2dni i później przyjechałem do dzieci mają 8,15,17lat z 8 i17 letnim dzieckiem dogadałem się bez problemów a 15lat miałam na mnie nerwy i była na mnie obraża trochę jej wytumaczyłem o co chodzi ale nie za dużo nie powiedziałem jej że matka zdradzała mnie dwa lata myślę że odejdę od niej ale nie wiem czy powiedzieć 15,17latce dlaczego czy one to zrozumieją czy też nie. Nie chciał bym żeby obwiniały mnie za odejście i miały pretensje tylko do mnie.małżenstwo trwało 20lat a ona zdradzała mnie z gnojem o 11lat młodszym dostawała wszystko co chciała,nie pije,nigdy jej nie uderzyłem,pracuje (chociaż teraz nie potrafię) uważałem nas za szczęśliwą rodzinę dom,dzieci,pies,wakacje,praktycznie bez kłótni,wspólne zakupy,spacery nic nie wskazywało na to że mnie zdradzała tym bardziej że uważałem że mamy co raz szczęśliwsze życie dobrze płatne pracę,kończył się kredyt na dom,ja przyszedłem na swój rachunek chciałem otworzyć swój zakład(postawiłem już budynki)i wszystko trafił szlag.przestałem praktycznie pracować robię tylko na chleb,na niczym już mi nie zależy wszystko jest do dupy.była dla mnie kimś wyjątkowym i niepowtarzalnym tym bardziej że w wyniku 20lat straciłem obu rodziców to ona była dla mnie całym światem.najbarfziej nie wiem co z dziećmi mogę w każdej chwili wyjechać za granicę bo mam gdzie tylko boję się że stracę duży kontakt z dziećmi i czy powiedzieć im o tym wszystkim?

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałem z nią już wcześniej gdy zacząłem coś podejrzewać to był październik mówiła że to tylko kolega z pracy że przecież on ma 29lat i ma żonę i dziecko a ona 40 to nic ich nie łączy,byłem już wkurzony na to bo zobaczyłem na bilingu telefonu że piszę i dzwoni do niego jak tylko wyjdzie z domu .a teraz już miałem tego dość powiedziałem że ma odejść z pracy i zerwać z nim kontakt z pracy odeszła i zacząłem ją naciskać delikatnie żeby mi powiedziała co ich łączyło i powiedziała że go kochała tak trwało to dwa lata,nie przyznaje się do sexu z nim ale czuję od niej jeszcze dużo kłamstwa na pytania które jej za dałem.a skruchy jakieś po niej jakiejś tak bardzo nie widzę próbuje niby coś zarobić ale nie wiem czy to skrucha czy gra bo ja jak by w jakimś stopniu umarł a ona może spokojnie iść na" dyskotekę"

Odnośnik do komentarza

Znam jego numer telefonu,auto z numerem rejestracyjnym mogę go spokojnie namierzyć bez problemu i zastanawiam się czy znaleźć jego żonę i powiedzieć też jej o wszystkim żeby on też poczuł się źle chodź wiem że to tylko jej wina.ale może on też by się czegoś nauczyć.czy dać sobie spokój i nie niszczyć tej dziewczynie małżeństwa tak jak oni zniszczyli moje.tylko ona też będzie przekonana cały czas jakiego ma wspaniałego męża

Odnośnik do komentarza

On do niej też wydzwaniał i pisał sms a z rozmowy jaką z nią przeprowadziłem wiem że wyznawali sobie uczucia też smsami a powiem ci że dowody na udowodnienie tej dziewczynie mogę mieć w każdej chwili ponieważ kupiłem nie dawno jej nowy telefon a jej stary mam a z telefonu mogę wyciągnąć połączenia,sms,fb i wiele innych nawet wszystko co było pokasowane specjalnie tak że że mnie gościu wariata nie zrobi

Odnośnik do komentarza

Ja też myślę że spali razem bo jak ona mówiła że się rozumieli bez słów i jak ona go kochała a on ją to raczej nie wierzę że do niczego nie doszło,tym bardziej że tak jak sobie pomyślałem to na początku do pracy jeździła do pracy w dwie osoby ale stwierdziła że nie może się dogadać z tą osobą i chce jeździć sama swoim autem a do pracy 30 km w jedną stronę.piszesz że rycząca 40cha ale to nie taka jakaś tam starsza pani, ona wygląda naprawdę super szczupła sylwetka blondynka,bardzo ładna do tego stopnia że praktycznie gdzie nie poszliśmy czy pojechaliśmy zawsze większość facetów się za nią oglądało.myśle że wyciągnę te dane z telefonu nawet dla siebie żeby w razie potrzeby do sprawy rozwodowej mieć jakiś as w rękach.najgorsze jest to że ją kocham ale też nie na widzę i chyba to do mnie jakoś nie może dotrzeć że mnie zdradzała,jak jestem z nią chce jej wybaczyć a jak sam chcę odejść i zacząć wszystko od nowa bo wiem że jej tego nie wybaczę.pojechał bym do Niemiec do pracy bo mogę w każdej chwili lub do Włoch do szwagra ale nie chcę opuszczać dzieci tylko myślę że może bym to lepiej przeżył.a jeśli chodzi o dzieci to raczej jestem pewien że nie na stawiała by je przeciwko mnie to raczej nie wchodzi w grę,mogła by tylko umniejszać swoją winę,a co chodzi o awantury to raczej nie ja jestem za spokojnym człowiekiem

Odnośnik do komentarza

A może nie chce być z nią i nie chcę być sam po prostu jest mi tego wszystkiego szkoda do czego doszedłem przez 20 lat choć moje życie nie było usłane różami,rodzice umarli gdy miałem 20lat,zaraz po tym wyjechała siostra za granicę,kredyt pierwszy na mały pokój 3,5-3,5 metra z wodą i wc na zewnątrz,2 kredyt kupno bloków kredyt zjadał tak że nie było co do garnka włożyć,teraz dom,samochody,wakacje,praktycznie wszystko co się chce , samemu bez niczyjej pomocy wszystko przeżyliśmy razem i teraz jak mam to wszystko zostawić- nie wiem co dalej chciałbym obudzić się za rok bo to co zrobię będzie chyba najważniejszą decyzją mojego życia,kocham ją ale nie umiem z nią żyć dalej

Odnośnik do komentarza

No to pomieszkaj jeszcze w domu i z czasem dojdzie do Ciebie jakie ogromne swinstwo zrobila Ci zona, osoba, ktora z Toba budowala wszystko, znosila wszelkie trudy zycia codziennego i jak juz przyszla wygodna i zasobna normalnosc, to jej zabraklo adrealiny.Jej sie wydaje, ze wszystko powinna miec jak do tej pory tylko moze jeszcze troche rozrywki erotycznej, podniecającej, bo za plecami obojga małżonków.

Jeslibys teraz wyjechal, bez porządkowania Waszych spraw, to chyba dałbys jej największy prezent. Skoro kontakty z innym męzczyzną są jej potrzebne, to Ty kochany męzu usun się, wyjedz do pracy, pieniązki slij, bo potrzeby dzieci są duże. I to nawet nie wiadomo, czy choć troche by sie zastanowiła,ze Ty tez tam nie będziesz w prózni i możesz zaliczyć jakąs znajomośc. Pewnie nie pomyślałaby o tym, bo nie miałaby by czasu zajęta dziećmi, pracą i kochankiem.

A w kwestii czy nie będzie ustawiała dzieci przeciwko Tobie, to chyba tylko wtedy, gdy jej sie nic prawie w życiu nie zmieni. Tzn czy zostawisz jej dom, samochód i taką porcję pieniędzy ile do tej pory dostarczałes. Jesli tak będzie to żadnych kontaktów nie będzie utrudniała, bo przecież Ty jej życia też nie będziesz utrudniał. Jeśli w kieszeni poczuje za mało grosza, do tego odpadnie moze trochę Twojej uwagi w prowadzeniu domu, to Ty będziesz głownym winowajcą. Myslę, ze to raczej tak działa w przypadku osoby, która od dwóch lat na pewno emocjonalnie Cie zdradza. Czy fizycznie, to jak słusznie zauważono materacami nie byliśmy.
Wg mnie powinienes jeszcze w domu troche pomieszkac, aby te wszystkie gorące uczucia, które Tobą targają jakos w Tobie sie ustaliły, abyś nabrał pewnosci, ze to co zrobisz to zrobisz, bo tylko tak mogłeś tę sytuacje rozwiązać. Zajmij się dziećmi jak tu Yonka radzi, to tez będzie dla ich rozwoju czas, kiedy jeszcze z nimi jestes. Jak sobie poporządkujesz Wasze sprawy i moze wtedy wyjedziesz, to dzieci i tak będą biedniejsze, bo juz kontakt z Tobą będzie rzadszy, nie będziesz czynnie uczestniczył w procesie ich wychowywania.

Odnośnik do komentarza

Chyba, ze bardzo Ci zależy, żeby dzieci nie były świadkami Waszej rozłaki, Waszych rozmów, Waszych rozpraw. Może chcesz wyjśc troche z ich życia po angielsku. Wyjedziesz do pracy ( w Twoim rozumieniu weżmiesz też rozwód moralny) tam będziesz pracował, może jakaś pani Cię ułowi, do domu będziesz słał pieniądze (wg Ciebie alimenty), dzieciom będziesz organizował, wakacje ferie o ile nowy styl pracy za granicą Ci na to pozwoli. A majątkiem będziecie się dzielic za 20 lat. Nowe dochody będziesz skrzętnie ukrywał, żeby nie weszły do wspólnej puli za te 20 lat. Może to tez jest sposób.

Odnośnik do komentarza

Jak ludzie sie kochają i mają dzieci to powinni walczyc o swoje i ich dobro. Tyle,że nie widzisz tej chęci ze strony swojej żony. 2 lata to długo nawet w skali Waszego małżeństwa, gdy jej mysli byly i pewnie są zajęte innym facetem. To juz jakby się wypracował taki styl życia- tu mam dom, pełną kochającą sie rodzinę a tu jestem tak atrakcyjna, ze lecą na mnie inni i mam tego namacalne dowody. To tak wygląda jakby i wczesniej byla zdolna do takich zachowan ,tylko życie jej sie tak ułożyło, ze pracy z dziecmi z domem miala dosc duzo a teraz sobie wszystko przy Twojej pomocy zorganizowała jak z zegarkiem w ręku. I jaką będziesz miał pewnośc, ze ten podniecający styl nie uzna za właściwy na całe swoje życie. Mozesz chciec z nią mieszkać, dopóki uważasz, ze dzieci są jeszcze potrzebujące Waszej pracy obojga nad nimi, bo jak wyjedziesz to ona zajęta swoją zawodową pracą i może kontaktami z innymi mężczyznami będzie coraz słabiej doglądała Waszych dzieci- twój wyjazd wykluczy przeciez Ciebie z codziennej opieki i z codziennych kłopotó małych i dużych jakie kazdy wiek dziecka niesie ze sobą.

Odnośnik do komentarza

Tak jak KIkunia55 piszesz to nie był pierwszy raz za raz po ślubie było coś podobnego z żonatym facetem tylko wtedy do niczego się nie przyznała twierdziła że to był jej dobry kolega z pracy ale też były nocne telefony i wychodzenie do kuchni na rozmowy uwierzyłem miałem 21 lat później po jakimś czasie jak odeszła z pracy a ja trochę naciskałę to powiedziała że nie wiedziała czego z nim szukała,powiedzałem jej wtedy że jeszcze raz tak zrobi i koniec będzie z nami i CHYBA nic nie było aż do teraz.teraz po tym co wyszło powiedziała że zdawała sobie sprawę co może być i że pamiętała o tym co powiedziałem wtedy czyli robiła to z całą świadomością .a co do wyjazdu to najpierw bym się rozszedł ,sprzedał dom i dopiero wyjechał połowa jej się należy bo ona też na to pracowała nie mówię że tylko ja pracowałem

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...