Skocz do zawartości
Forum

Śmierć Mamy i poczucie winy


Gość Kuk77

Rekomendowane odpowiedzi

Kochany Chłopaku! Mnie niemalże w tym samym czasie umarł dorosły syn. Popatrz, jaka ironia losu- na odwrót, nie tak, jak w sposób naturalny spodziewamy się, że być powinno. Ja też miałam poczucie winy, bo kocham Go niewyobrażalnie i tęsknię, ale cóż...taki los. Modlę się za Niego, wspominam ciepło i rozwijam się duchowo. Zamiast się obwiniać, połóż rękę na sercu i podziękuj mamie za wszystko. Kochane osoby na zawsze pozostają z nami tylko już w inny sposób

Odnośnik do komentarza

Moja Najukochańsza Mamusia odeszła miesiąc temu. Byłyśmy baaardzo zżyte. Mieszkałyśmy blisko siebie więc nie było dnia bez spotkań, telefonów. Choroba spadła jak grom...sla...i to najgorsza odmiana...Lekarz poinformował nas, że Mamuni zostało 3-6 miesięcy życia (byliśmy zdruzgotani), a wszystko rozegrało się w ciągu 1 tygodnia!!! SZOK, NIEDOWIERZANIE, OKRUTNY BÓL...Jestem samodzielną mamą 2 cudownych Dzieci, mam niepełnosprawnego Brata i kochanego Tatę. Mamusia miała zaledwie 68 lat, była aktywna, zdrowa, wykonywała wszystkie potrzebne badania...Pytam dlaczego spotykają nas same NAJGORSZE nieszczęścia?! Mamusia przestała mówić, jeść, chodzić, baardzo cierpiała. Za co i dlaczego??? Nie wierzę, że Jej nie ma. TAK OKROPNIE ZA NIĄ TĘSKNIĘ, ROZRYWA MI SERCE.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, Gość samamama napisał:

Moja Najukochańsza Mamusia odeszła miesiąc temu. Byłyśmy baaardzo zżyte. Mieszkałyśmy blisko siebie więc nie było dnia bez spotkań, telefonów. Choroba spadła jak grom...sla...i to najgorsza odmiana...Lekarz poinformował nas, że Mamuni zostało 3-6 miesięcy życia (byliśmy zdruzgotani), a wszystko rozegrało się w ciągu 1 tygodnia!!! SZOK, NIEDOWIERZANIE, OKRUTNY BÓL...Jestem samodzielną mamą 2 cudownych Dzieci, mam niepełnosprawnego Brata i kochanego Tatę. Mamusia miała zaledwie 68 lat, była aktywna, zdrowa, wykonywała wszystkie potrzebne badania...Pytam dlaczego spotykają nas same NAJGORSZE nieszczęścia?! Mamusia przestała mówić, jeść, chodzić, baardzo cierpiała. Za co i dlaczego??? Nie wierzę, że Jej nie ma. TAK OKROPNIE ZA NIĄ TĘSKNIĘ, ROZRYWA MI SERCE.

Cóż, współczuję. Ale kazdy z nas umrze. Nie chcemy tego ale nie jesteśmy wieczni. Masz swoje dzieci, masz niepelnosprawnego brata, masz tetę. To jest ogromna odpowiedzialność. Faktycznie twoja mama była jeszcze osobą w sile wieku, wiec choroba musiała wcześniej zaatakować i się rozwijać. Nie mamy na wszystko wpływu, i naturalne że tęsknisz. Choroby są różne i nawet mając całe pieniądze świata nie da się uratować życia gdy choroba jest już zaawansowana. To jest czas żałoby, ale masz rodzinę, i to jest teraz najważniejsze. Bądźcie dla siebie wsparciem. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Gość Facetsmutny

Ja co prawda nie straciłem póki co nikogo bardzo bliskiego z rodziny. Ojciec był diabłem i nie wiem co się z nim dzieje od lat i nie chce wiedzieć i mam tylko matkę, która już ma swoje życie a ja mieszkam w wynajętym pokoju na odludziu. 

Nie mam totalnie powodzenia u kobiet i choćbym bardzo chciał nie mogę założyć rodziny. A jestem już po 30-stce. 

I tak żyje i przechodze przez życie sam jak palec i nikomu na mnie nie zależy ? Gdzieś pojadę na zlecenie do np. Niemiec na kilka miesięcy i ta świadomość, że w PL nikt tak naprawdę na mnie nie czeka i nikomu nie zależy czy wrócę czy nie jest potworna.

Pisze to trochę w nieodpowiednim tematycznie wątku, ale miałem potrzebę się zwierzyć. ?

 

Odnośnik do komentarza
Gość Nieważne

Dziś też straciłam moją mamę, miała 62 lata... Ne wiem jak mam sobie z tym radzić, mam jeszcze ojca, ale tęsknię za jej głosem, który zawsze był serdeczny cały czas płaczę... pewnie to był udar mózgu, wierzyłam, żę się uda a tu ci nagle wszystko poszło w... 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...