Skocz do zawartości
Forum

Zajęcia dla samotnych


Gość JeżJeż

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata nie mam znajomych nic . Nie wiem gdzie iść i gdzie się udać ponieważ jak wyszukuje w internecie nie mogę znaleźć typowo integracyjnych spotkań, zajęć etc. A też swoją drogą szkoda że jest mało takich spotkań, (a osób samotnych jest mnóstwo i jest to dobra okazja), tylko nakierunkowane to jest na psychologa , jakieś terapie za które trzeba zapłacić idt. A gdyby były spotkania nakierunkowane na osoby samotne , podzielone na konkretny wiek, zapisałbym się z chęcią ,

Odnośnik do komentarza

W tym wieku masz dużo możliwości, ale nie będą to zajęcia typowo dla samotnych, musisz sama czy z koleżanką wychodzić do ludzi, zapisać się możesz na fitness, tańce, jogę, itp.,chodzić na basen, na rolki ,na łyżwy...

Nie wiem o jakie zajęcia Ci chodzi, dla osób w tak młodym wieku ,przeważnie w tym wieku młodzi ludzie maja nadmiar zajęć, a Ty uczysz się ,pracujesz, jesteś zdrowa?
Jak to sobie wyobrażasz? Nawet jakby były takie spotkania, to co młodzi ludzie mieliby na nich robić?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Mówią mi, że żeby poznac odpowiedniego partnera, trzeba spotkać się z dwudziestoma osobami. Przy różnych okazjach możesz zaczepiać chłopaków i proponować im żeby towarzyszyli ci na spacerze kilka ulic dookoła. Proponowałem to kilka razy dziewczynom ale nie zgodziły się.

Odnośnik do komentarza

~dksjshs
Mówią mi, że żeby poznac odpowiedniego partnera, trzeba spotkać się z dwudziestoma osobami. Przy różnych okazjach możesz zaczepiać chłopaków i proponować im żeby towarzyszyli ci na spacerze kilka ulic dookoła. Proponowałem to kilka razy dziewczynom ale nie zgodziły się.

Jak zaczepiałeś na ulicy to czego się spodziewał. Sam bym odmówił. Pewnie byłeś zbyt napastliwy, albo zwyczajnie robisz to źle. Co nie znaczy ze to jest żałosne i desperackie.

Odnośnik do komentarza

Ludzie osiagają szczyt egoizmu. Przykład: Polowa moich znajomych nie pamieta o urodzinach, rodzina po za moimi rodzicami i rodzeństwem co roku nie pamięta o urodzinach. Znajomi nie odpowiadają na zaproszenia na wyjścia. To juz jest standard. Co sie stanie jak ktoś na chwile wyjdzie, co prace straci? To juz weekendów nie ma? A jeżeli ktoś nie może to sie mówi. Wymówka "bo pracuje" jest dla mnie egoizmem. To sie mówi "pracuje ale np. w inny dzien mogę" i wszystko wiadome. Co to za znajomi którzy nie maja ani chwili RAZ W ROKU aby spotkać sie ?! Bo taka jest prawda ze ludzie nie potrafią być szczerzy, najlepiej zmyslec cos na poczekaniu żeby mieć spokój. Ludzie się zrobili tak strasznie egoistyczni ze to jest nie do pomyślenia. Jak to z opowieści moich rodziców ze dawniej bylo łatwiej bo nie bylo internetów i jak to spotykali sie z kolegami, koleżankami, na jakieś potańcówki, czy urodziny. I mają racje. Dla nich nie bylo problemem sie spotkać gdziekolwiek ruszyć. A teraz? Teraz to ludzie zrobili z pracy domenę życia. Jak to oni ciężko pracują, użalają sie nad sobą. Katuja sie. I dla nich nie ma żadnych wolnych dni. Bo ojeju co by sie stało dzien bez pracy wolne...masakra.. To jest czysty egoizm. Szanuje prace i wiem jaka ona jest ważna, ale żeby stawiać ja na pierwszym miejscu, robiąc z siebie niewolnika pracy?!Dla mnie to jest chore. Znam ludzi co charuja 24-dobe nie stac ich na to zeby spedzic czas z najbliższymi ale za to do ciepłych krajów pojada no bo przecież musza pokazać jak na to charowali.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...