Skocz do zawartości
Forum

Wstydzę sie zdać prawko..


Gość drive0202

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , otóż mam kilka schiz , a mianowicie...Boje się,że jak bym juz miala to prawko,to wstydziłabym się jeździć..Głównie tego,że sąsiedzi by się patrzyli jak jeżdże komentowali. Boje sie równiez tego,że zdarzy mi się stłuczka,że wypadnę z drogi i znajdę sie gdzieś w rowie,i wszyscy będą to widzieć,i się smiać i patrzyć...Obawiam się,że będe zestresowana,że inne auta będą na mnie trąbić,że nie będe umieć jechać[ w takim sensie,że źle pojadę lub gdzieś źle wjadę.]..

Tak samo tankowanie,zazwyczaj jest pełno samochodów do tankowania i kierowcy innych samochodów bedą stać i się patrzeć jak tankuje..a Wtedy zazwyczaj staje sie nerwowa i nie umiem panować nad swoimi ruchami jak się inni patrzą...Mam dużo watpliwosci,ale chciałabym mieć to prawko..Jednak wydaje mi się,że jestem za głupia na to by jeździć po drodze...To juz jest jakaś odpowiedzialność,a ja mentalnie jestem nieprzystowana społecznie,mam 20 kilka lat...Czy z takimi obwiami,lepiej nie zapisywać sie na kurs?

Odnośnik do komentarza

Lepiej jak poczekasz, 2-3 lata ,być może miną Ci te obawy , jeśli nie, to raczej zrezygnuj z prawa jazdy.
Pozostaje kwestia, czy jak będziesz miała to prawko ,to czy będziesz jeździła swoim lub rodziców samochodem ,bo jeśli w przyszłości ,to też lepiej zrobić to później.
Swój wstyd i obawy musisz sama pokonać, więc nie wiem jakich rad oczekujesz..., masz jakiś problem ze sobą i nie dotyczy tylko prawa jazdy, może porozmawiaj z psychologiem

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ka-wa
Lepiej jak poczekasz, 2-3 lata ,być może miną Ci te obawy , jeśli nie, to raczej zrezygnuj z prawa jazdy.
Pozostaje kwestia, czy jak będziesz miała to prawko ,to czy będziesz jeździła swoim lub rodziców samochodem ,bo jeśli w przyszłości ,to też lepiej zrobić to później.
Swój wstyd i obawy musisz sama pokonać, więc nie wiem jakich rad oczekujesz..., masz jakiś problem ze sobą i nie dotyczy tylko prawa jazdy, może porozmawiaj z psychologiem
teraz mam uzbierana kase, za 2-3 lata moge nie mieć kasy ani możliwości. ..Nigdy nie wiadomo co będzie, ogolnie cierpie na fobie społeczną. ..i mam niską samoocenę

Odnośnik do komentarza

Twój problem nie polega na tym, że nie wiesz, czy chciałabyś mieć prawo jazdy, bo podejrzewam, że chciałabyś być niezależna i umieć jeździć samochodem. Twój problem polega na niskiej i nieadekwatnej samoocenie, dlatego nie wierzysz w swoje możliwości i obawiasz się, że inni mogliby negatywnie komentować Twoje poczynania podczas prowadzenia auta. Najpierw sugerowałabym popracować nad poczuciem własnej wartości, a niedługo potem zapisać się na kurs prawa jazdy. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Ja na twiom miejscu nie rezygnowalabym z prawka bo widze ze bardzo chcesz . Ale mysle ze skoro masz takie "leki " obawy to moze najpierw warto popracowac nad soba i zglosic sie do poradni . Zauwaz ze twoj problem nie dotyczy zdania prawka , tylko ewentualnych konsekwencji i reakcji ludzi
. Nie przejmuj sie ludzmi tylko skup sie na sobie bo jesli bd pewna za kolkiem to twoja pewnosc bd widac rowniez poza nim :-D

Odnośnik do komentarza
Gość a ja zdaje mimo tego

a ja idę mimo tego że się boje .. coto za facet który nie ma prawka.. może nie będe jeździł od razu autem ale póki co chce mieć prawko - szkoda tylko że ceny są cholernie drogie :/ nie wiem czy łapać się na prywatne szkoły , mam na oku jedną facet prowadzi w domu interes nie wiem czy mnie dobrze nauczy :) ale co tam przynajmniej będe obiektywy co do szkół.

Odnośnik do komentarza

Hej :) tez się balam zrobić prawko. Wśród moich znajomych rodzice mieli prawko i sami uczyli ich jeździć. Ja czułam sie z tego powodu gorsza. Myślałam ze nigdy nie zdam bo uwazalam ze sobie nie poradzę i ze jestem tępa do tego typu spraw. Tez się balam o to ze wszyscy zdadza prawko a ja pewnie nie. Okazalo sie ze zdalam za 3 razem jazdy i testy za pierwszym. Moja koleżanka, której rodzice mieli samochód w rodzinie i chłopak ja tez uczyl jeździć również zdala za 3 razem z tym ze 2 razy nie wyjechala z pola. Dodawalo mi otuchy to ze mi sie udawalo wyjechać na miasto. Kiedy zdalam bylam szczesliwa i niedowierzalam. Teraz mam swój samochód na który sama sobie ciężko zapracowalam ale jestem z siebie dumna ;) moze nie jestem super kierowca bo jeżdżę tylko tam gdzie potrzebuje ale mam nadzieje ze popracuje nad sobą i nie będę się ograniczać. Dodam tylko ze samochód kupiłam po 4 latach i balam się panicznie wsiąść za kierownice. Nie wiem czemu ale przed oczami miałam wizjie ze człowieka przelatującego mi przez maskę ale jakos zaczelam jeździć. Wszyscy w kolo mówili mi ze nie mam się czego bać i ze dam sobie rade. Usiadlam z siostra za kierownice i od tamtego czasu zaczelam sama jakos się poruszać. Latwo nie bylo bo stres byl duży, ale krok po kroku i juz czuje sie dużo pewniej. Ty tez się nie poddawaj pokaz im ze cie na to stać ! Dasz sobie rade, skoro ja dalam to ty tez! ;) trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...