jak odblokować drugą osobę

[Gość dsafe]

Mój mąż jest bardzo skryty, nigdy nic nie odpowiada o sobie, nigdy nic nie mówi co mogło by mnie zranić, czasami celowo próbuje go zezłościć aby sprawdzić jego reakcję ale on milczy i wydaje się jakby nie słuchał, patrzy się i nie reaguje na nic. Jak to zmienić?

[Gość Kizi]

Dziwny człowiek...bez emocji, jak robot. Zawsze taki był ?

[Gość dnskkdj]

Możliwe że to jest portal organiczny. Trzeba było od razu odejść.

[Złotarączka]

Piszesz, że "nigdy nic nie odpowiada o sobie", czyli jak rozumiem zawsze taki był, taki jest. Pytanie, dlaczego teraz zaczęło Ci to przeszkadzać? Wzięłaś tego mężczyznę za męża. O co chodzi?

[mgr Kamila Krocz]

Mężczyźni zazwyczaj są bardziej powściągliwi niż kobiety. Możliwe, że Twój mąż nie chce Cię obciążać swoimi problemami, negatywnymi emocjami, dlatego milczy lub niewiele mówi. Wspomniałaś jednak, że zawsze taki był. Dlaczego nagle zaczęło Ci przeszkadzać jego milczenie, skoro wcześniej prezentował taki sam styl?

[Gość dsafe]

Bo go kocham, nie chce od niego odchodzić. Chce tylko się dowiedzieć jak go odblokować, nie pytać w ogóle co u niego?

[Złotarączka]

No to idź do doświadczonego psychologa po instrukcje, idź realnie, bo nie otrzymasz prostej recepty z Internetu, chociaż tutaj każdy tak by chciał. Najlepiej żeby jeszcze tabletki wylatywały z drukarki i to od razu "dobre"! Potrzeba obszernej rozmowy, być może serii rozmów, być może wspólnej wizyty/wizyt z mężem u takiego psychologa, żebyście się wspólnie nauczyli czegoś dla Was nowego. A mąż Ciebie kocha?

[Gość EwaKrK]

Sama nic nie zdziałasz. Według mnie powinnaś namówić męża na wizytę u psychologa. Powiem Ci na swoim przykładzie, mój mąż dostał wylewu - nagle z powodu problemów krążeniowych. Stan był dosyć poważny, ale mąż silny i młody, więc szybko doszedł do pełnej sprawności. Choroba jednak sprawiła, że stał się innym człowiekiem. Smutnym, bez energii do życia. Nie mogłam tak dłużej żyć... tęskniłam za jego prawdziwym ja. Udaliśmy się na terapię rodzinną do Poradni Salomon, gdzie otrzymaliśmy profesjonalną pomoc. Po kliku sesjach mąż zrozumiał, że to on musi się pozbierać i wziąć w garść. Dziś znowu cieszymy się sobą nawzajem :) Dziękujemy pani psycholog, która tak naprawdę uratowała nasze małżeństwo. Pomyśl o wizycie u specjalisty i daj Wam szansę na powrót do normalności. Pozdrawiam!

[Gość Defe]

Ale on myśli że do psychologa chodzą tylko osoby które mają coś nie tak z głową. Sama tam chodzę a on nawet o tym nie wie

[Gość Dsefe]

Jak pytam co u niego, to zawsze wszystko Oki i tyle

[Gość Defe]

Raczej nie ma nadzieji, może za dużo wypytuje to. Za dużo opowiadam mu o swoich problemach, Ale gdybym chciała milczeć to chyba byśmy w ogóle nie rozmawiali

[Gość dkskdfhdg]

Przypuszczam że był taki od początku. Wtedy trzeba dać więcej czasu na poznanie go i podjęcie decyzji, czy chcesz z nim być. Zrobiłaś nierozsądnie.

To się skończy rozwodem i tak będzie najlepiej.