Skocz do zawartości
Forum

Nie czuje się dumna z siebie


Gość Serena66

Rekomendowane odpowiedzi

Mieszkałam ze zbyt nadopiekunczymi rodzicami. Wyprowadziłam się z domu. Początki łatwe nie były. Ale nie czuje, że wyprowadzenie się z domu i podjęcie pracy to powód do dumy. Mi się samej wydaje, że to tylko kolejny etap życia.
Za miesiąc minie rok jak się wyprowadziłam z domu.
Zrobiłam uprawnienia na wózki widłowe. Mam pracę co prawda na pół etatu ale dobra taka niż żadna. Tylko, że przyznaje nie potrafię walczyć o swoje. Pracuje w większości z samymi facetami. Z początku coś tam mogłam pojeżdzić wózkiem widłowym. Lecz teraz bardzo rzadko mam możliwość pojeżdzić wózkiem widłowym. Mi nie chcą dawać bo jak to raz słyszałam lepiej, żebyś uczyła się jeżdzić gdy nie ma wariacji w pracy. Wariacji w sensie jak przyjeżdzają do nas dostawy paczek i palet, które trzeba rozładować.
Docelowo chcę znależć prace na cały etat. Uczę się zaocznie na technika pojazdów samochodowych by zgłębić motoryzację. Prowadziłam dawniej bloga ale nie czułam się wiarygodna jak pisałam o motoryzacji skoro sama nie mam ani wykształcenia z motoryzacją związane czy auta nie mam. Jedyną dobrą stroną mojej pracy na pół etatu jest to, że mam umowę o pracę, odzież roboczą (gdzie pracując koło lotniska zawsze wieje i jest zimno to by łatwo nie było pracować w swojej odzieży). Wcześniej pracowałam na umowach śmieciowych i przez agencje pracy. Od pracy przez agencje pracy uciekam bo nie przedłużano mi umów, zwalniano po tygodniu.
W obecnej pracy siedzę już 4 miesiąc.
Czasami mi łatwo nie jest. Miewam myśli samobójcze. Żalę się swojemu pluszowemu pomidorkowi. Opowiadam mu co u mnie. To taka bliska mi osoba. Zdarza mi się mówić, że jestem beznadziejna. Do psychiatry się zapisałam na połowę listopada.
Zobaczymy czy uda mi się pójść. Mam do końca pażdziernika umowę o pracę i nie wiem czy dostanę przedłużenia. Nie mam informacji, że mi nie przedłużą.

Odnośnik do komentarza

Płaciłam 500 złotych za kurs. Chodziłam około tygodnia.
Rozglądam się za inną pracą ostatnio. Mam uprawnienia na wózki widlowe a nie jestem dopuszczana do jazdy bo mam male doświadczenie. Tylko że nie miałam gdzie zdobyć tego doświadczenia. Myślę o odejściu do innej pracy. Przyszłam do tej pracy bo chciałam zdobyć doświadczenie jeżdżąc na wózku widlowym. Teraz to tylko robię swoje, czekam co miesiąc na wypłatę i tyle. Nie jeżdżę na szkolenia jakie są w pracy. Z początku byłam chętna do tego ale spotykałam się ze ścianą i nie dostawałam żadnych szczegółów na dany temat. Poza tym mi się nie podoba w pracy to że na forum wytykane są moje błędy. To też wina kierownictwa i słabego wdrożenia.
Coś pod kątem narazie magazynu szukam pracy skoro mam uprawnienia na wózki.

Odnośnik do komentarza

Jeśli się jeszcze uczysz i masz tu umowe o prace to może przełknij te uwagi o Tobie na ogólnym forum, a może zacznij wykonywać prace tak zeby nie było powodów do uwag. Przeciez jestes juz w Trójmiescie ponad rok i lepszej nie znalazłas do tej pory mimo, że masz licencjata z kierunku ekonomicznego.

Tobie czasem jest żle i smutno, bo jestes daleko od rodziny (sama pragnęłas się uniezaleznić) a tutaj może jeszcze nie znalazłas znajomych od serca. Chodzisz do tego technikum czyli potrzebujesz trochę czasu aby przygotować się do klasówek, czy zakończenia semestru, to może nie rzucaj jednak tej pracy. Przecież jesli nie jeżdzisz na tych wozkach to za darmo Ci nie płacą .Pewnie musisz w magazynie uzupełniac coś. porzadkować. Ta praca na czas nauki ma swoje plusy. A w wakacje jak nie będzie szkoły to tu pracujesz na pól etatu, to obejrzysz się za czyms dodatkowo aby miec więcej pieniędzy na oplaty.

Odnośnik do komentarza

Mi się na forum zwraca uwagę, że czegoś tam nie zrobiłam a przez 4 miesiące jak pracuje to nikt mi nie powiedział że powinnam na te rzeczy zwracać uwagę.
Pracuje narazie na pół etatu w obecnej pracy ale rozglądam się za innym zajęciem.
Zapisałam się dzisiaj na kurs prawa jazdy kat. C. Z racji, że robię technika pojazdów samochodowych to mam możliwość zrobienie nieodpłatnie takiego kursu.

Odnośnik do komentarza

Chciałam się pochwalić że idę na targi motoryzacyjne co będą 27-29 pażdziernika w Gdańsku. Udało mi się dostać wolne na 27 pażdziernika.
Rodzicom nie mówiłam, że robię technika pojazdów samochodowych. Nie chcę im mówić. Oni to uważają że kobiecie nie wypada się zajmować takimi sprawami.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...