Skocz do zawartości
Forum

Nachodza mnie dziwne myśli dotyczące związku


Gość xidk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem młoda osoba ale bardzo dojrzała emocjonalnie oraz psychicznie. Ostatnio zaczęły nachodzić mnie natrętne myśli z którymi nie mogę sobie poradzić. Najbardziej jednak doskwiera mnie myśl która jest obecna w moim życiu od jakis 2 tygodni.Z chłopakiem jestem w zwiazku ponad rok. Mianowicie byłam z chłopakiem mega szczesliwa. Jednak w sierpniu mieliśmy bardzo ciężki okres który ja przeżyłam bardzo ciezko. Mieliśmy kryzys. Chłopak traktował mnie obojętnie, jak zwykła kolezanke, nie miał potrzeby wyrazić mi swoich uczuć, nie przytulał nie dotykał. Bylo tak przez miesiąc. Na samym początku września niby wszystko wróciło do normy, zaczął pokazywac ze potrafi to zmienić i faktycznie stał sie wspaniały. Było wszystko okej i pewnego dnia zaczęły nachodzić mnie rożne myśli. jest jednak jedna która doskwiera mi najmocniej. Mianowicie- zaczelam nagle z nia na dzien czuć sie tak jakbym była niby skazana na samotność. Robiłam rzeczy wbrew sobie zeby podświadomie pokazac sobie ze niby to racja. Nagle zaczelam zadawać sobie pytanie z jakiego powodu z nim jestem- odpowiedziałam sobie prosto ze go kocham i nagle wmowilam sobie ze jestem z chłopakiem nie dlatego ze chce tylko dlatego ze niby muszę. Zaczelam urajac sobie ze czuje sie złe w jego towarzystwie do tego stopnia ze w to uwierzyłam . Kilka dni temu wmowilam sobie ze nie widze z nim żadnej przyszłości nie widze go w swoim życiu i prawie zerwałam. Nagle ta myśl przeszła na kilka godzin . Znowu
Wróciła. Ciagle płakałam bo nie wiedziałam co sie dzieje i to bardzo ciężkie dla mnie. Nagle zaczelam sobie tworzyć nowe rozdziały bez niego i mowić sobie ciagle ze cos podpowiada mi ze to koniec i se jestem skazana zeby to zrobić. Bardzo potrzebuje pomocy, dzis spotkałam sie z chłopakiem . Większość czssu płakałam i nawet nie umiałam spojrzeć mu w oczy. Potem jakos próbowałam zapomnieć o tym i było dobrze w miarę ale przez te myśli i wmawianie sobie zaczelam wierzyc ze faktycznie złe sie z nim czuje, ze sie go boje ... tak jak mowilam to nie jedyne myśli ktore mnie męczą i ktore sibie wmawiam ale jednak ta najbardziej mnie meczy i boli. Nie jestem w stanie odpowiedzieć sobie co sie stało. A moze to ma podłoże psychologiczne ? Mama ma depresje i nerwice. Czy mogło mi sie np udzielić ?

Odnośnik do komentarza

To, że mam choruje na depresje i nerwicę, nie musi oznaczać, że Ty również zachorujesz. Niepotrzebnie wmawiasz sobie pewne myśli i się nimi nakręcasz. Zaczynasz w nie wierzyć i potem przeżywasz emocjonalne katusze. Cieszcie się sobą, dbajcie o siebie, rozmawiajcie o swoich problemach i próbujcie je rozwiązywać, a nie wmawiacie sobie przykre scenariusze na przyszłość. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Czyli już nie powinnaś się dziwić chłopakowi, że w sierpniu byłaś dla niego jak koleżanka. Widział Ciebie, nie był wobec Ciebie czuły tylko obojętny.Ale pamiętaj, że nie był wobec Ciebie wrogi, Przecież Ty sama, jak się nudzisz, jak eksperymentujesz ze swoimi myślami to umiesz być dziewczyną samotną i płaczącą bez żadnego powodu mimo, że on jest obok. Jak chcesz to sobie roisz rożne myśli, może trzeba zauważyć, że on ma takie samo prawo.

Raczej to wynika z tego ,że jesteś bardzo młodą osobą, niestabilną emocjonalnie, ktora nie stawia sobie celów codziennych i tych małych i większych na przyszłość. Wolisz oddawać się rożnym myślom co by było gdyby było...

Wróc na ziemię, zobacz co masz tu i teraz i uwierz, że nawet jak realia się zmienią, to też jesteś na tyle odważna i pewna siebie, że i w nowych realiach będziesz silna i doskonale się znajdziesz. Czyli nie ma sensu przemyśliwać co by było, gdyby było...
Teraz jest tak a nie inaczej i trzeba cieszyć się życiem i sobą nawzajem. A gdyby kiedykolwiek coś się zmieniło ( piszesz, że jesteś bardzo młodą osobą) to będą to inne realia ,w których będziesz już miała inne potrzeby i doskonale sobie dasz radę. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...