brak sensu

[Gość blondie333]

Mam 25 lat i życie jest dla mnie bez sensu. Po przyjściu z pracy marnuje resztę dnia na rozpamiętywanie przeszłośc- co mogłam zrobić inaczej, chociaż wiem ze to bez sensu.
I tak wygląda cały mój tydzień- praca, a po pracy leżenie. Weekendy spędzam z chłopakiem, którego wszyscy traktują bardzo poważnie "przyszły mąż" tylko nie ja. Od pół roku poważnie zastanawiam się nad naszym związkiem i ciągle wychodze z założenia, że to chyba nie to. Jest to dla mnie ciężki temat, ponieważ mój chłopak jest bardzo dobrym człowiekiem i nie chce potraktować go źle.
Ogólnie nie chce myśleć o tym, co mi przyniesie przyszłość, najchętniej cofnęłabym sie o 10 lat i zrobiła wszystko inaczej:(

[ka-wa]

Zmień myślenie, nie wiem czego oczekujesz po forum.

[mgr Kamila Krocz]

Ustal cele, do których chcesz dążyć. Wówczas będziesz miała poczucie sensu życia. W przeciwnym wypadku będziesz ciągle niezadowolona i będzie Ci towarzyszyć przekonanie, że straciłaś kontrolę nad własnym życiem. Pamiętaj, że swoimi decyzjami kierujesz własnym życiem. Powodzenia!