Skocz do zawartości
Forum

Rodzice oszczędzają wodę, bo są biedni


Gość blanka_12

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 12 lat, w moim domu dostrzegłam jeden problem. Moi rodzice chyba oszczędzają wodę i wciąż mi także zwracaja uwagę, ze wykonuję niepotrzebne czynności marnujące wodę. Np. u mnie w domu po sikaniu wody się nie spuszcza, a ja zawsze z przyzwyczajenia spuszczam, bo mnie to obrzydza, gdy wrócę ze spaceru z psem to zaraz myję ręce, tak samo przed jedzeniem myję ręce, rodzice narzekają, ze po co myję tak często ręce, skoro na spacerze z psem nie zdążyły się zbrudzić nawet, to ja im tłumaczę, że przeciez dotykałam klamek na klatce i drzwi windy, a przecież tam mogą znajdowac się szkodliwe bakterie. Tak samo jest po wyjściu z toalety, rodzice twierdzą, ze skoro byłam tylko siku, to po co po tym idę do łazienki myć ręce,, oni nigdy po sikaniu nie myją, woda jest droga itp. ROdzice biorą prysznic raz na tydzień, czasem raz na dwa tygodnie, a tak to tylko w misce myją się pod pachami, czasem od nich nieładnie pachnie. Nie sa tacy starzy, mają 55 i 53 lata, ale mówią, ze mają zarobki i nie można pozwolić sobie na marnowanie wody. Pytałam, ile maja razem pieniędzy, mówili, że 5.500, ale z tego trzeba przeciez opłacić czynsz, prąd, internet, kablówkę i inne media, no i przeciez moja szkoła tez ich kosztuje, bo książki, zeszyty itp. Troszkę mi głupio z tego powodu, tym bardziej, ze ostatnio koleżanka powiedziała mi w szkole, ze powinnam częsciej myć włosy, bo mam tłuste. Zaczesuje je w gładki kucyk, wiec tak nie widać, ale wtedy spadła mi gumka, rozpuściły sie i to było widać, myję włosy raz na tydzień, ale i tak są tłuste. Trochę mi głupio, bo rodzice są biedni i głupio mi tak w szkole powiedzieć, że mamy mało pieniędzy i trzeba oszczędzać.

Odnośnik do komentarza

Chociaż rodziców trzeba słuchać,jak ma się 12 lat,to jednak w tej sprawie,oni nie maja racji.
Ty wody nie marnujesz,a przeciwnie używasz jej w jak najbardziej potrzebny i konieczny sposób.
O czystość i higienę trzeba dbać i ty to robisz w jak najbardziej właściwy sposób.
Rodzice nie są biedni. Kwota która dysponują jest wystarczająca,na to aby utrzymać 3 osobowa rodzinę,chociaż oczywiście trzeba pieniadze wydawać w rozsądny sposób.
Musisz przekonać rodziców,że źle się czujesz z tymi ich absurdalnymi ograniczeniami, a chodzenie z tłustymi włosami naraża cię na nieprzyjemne uwagi w szkole.
Jeśli rozmowa nie pomoże,to poprostu rób dalej swoje,a oni trudno...niech sobie gadają co chcą.
Ich postawa nie wynika z biedy i nie patrz na to w ten sposób.

Odnośnik do komentarza

Rodzice biedni nie są. Jeżeli tak oszczędzają , to robią to z przyzwyczajenia, bo np. tak ich wychowano. Poza tym wielu ludzi oszczędza gaz , prąd , czy wodę , bo nikt nie lubi płacić rachunków , ale bez przesady. Ty masz prawo umyć włosy częściej niż raz w tygodniu. Poza tym przypuszczam ,że chcą Ciebie też nauczyć oszczędzania , no ale umyć się musisz.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś nie mieliśmy takich liczników na grzejnikach, to było zimą ciepło, a od 2 lat nam założyli- wszystkim w bloku założyli i teraz jedynie zimami grzejemy w łazience- bo tam licznika nie dali. A tak to całą zimę grzejniki mamy zakręcone, to tez trochę przeszkadza, bo jest zimno wtedy w mieszkaniu i w 3 pomieszczeniach zrobił nam się grzyb na ścianach, ale rodzice mówią, ze trzeba, bo jak mają zakręcone grzejniki to wtedy dostają zwrot pieniędzy. Sąsiedzi pod nami i nad nami robią ponoć tak samo. Rodzice robią wszysko, by oszczędzić pieniądze, pochodzą z biednych rodzin, gdzie nigdy łazienek nie było i wszyscy mieszkali w pokoju z kuchnią, więc mówią często, ze oni wcale łazienki nie musieliby mieć, bo w dzieciństwie i młodości się bez tego obeszli, ze tylko moje pokolenie jest takie rozpuszczone i wymagające no i nieoszczędne. A mnie czasem wstyd właśnie przed koleżankami. U mnie w szkole to nawet dziewczyny mają wszystkie telefony dotykowe, iphony lub smartfony i dla niech to normalne, a ja mam taki starszy z klawiszami po tacie jeszcze, co też ich dziwi i pytają, dlaczego rodzice nie kupią mi nowszego. To jest trochę trudne być biedniejszym wśród znajomych w klasie.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co,to w jakich warunkach żyjesz np w nieogrzewanym domu,to już jest rodzaj znęcanie się nad tobą.
Czasem faktycznie bieda jest niezawiniona ,ale w przypadku twoich rodziców,to jakas forma obsesji,bo skąpstwo ,to zbyt delikatne określenie. Oni popadli w taką przesade,że ktoś powinien im to uświadomić.
Myślę, że powinnas porozmawiać o swoim problemie z psycholog czy pedagog w szkole. Nie bój się takiej rozmowy,bo one są tego żeby ci pomóc. One będą wiedziały jak wpłynąć na twoich rodziców,żeby twój komfort życia polepszyl się.
Zwykle rodzice pragnę dla swoich dzieci jak najlepszego życia i warunków,tym bardziej jeśli sami doznali niedostatku w przeszłości. Twoja rodzina nie jest biedna i nie z biedy wynika taka postawa rodziców ale z ich strachu przed ta biedą.
Koniecznie zgłoś swój problem w szkole.

Odnośnik do komentarza

Ktoś dorosły powinien rodzicom przetłumaczyć, że ich skąpstwo odbije się na ich zdrowiu. Jeśli tak przykręcają w zimowo jesienne dni kalryfery, że grzyb pojawil się na scianie to wraz z grzybem w dalszej kolejności przyjdą choroby typu astma, rak.

Zastanów się kogo oni cenią z rodziny, może którąs twoją ciocię czy wuja, ktorzy są oszczędni ale nie skąpi i tej osobie powiedz o swoich problemach. Może ta osoba zechce z nimi porozmawiać aby im uzmysłowić niebezpieczeństwo wynikające z niedbałości o stan mieszkania, że to w dalszej kolejności odbije się na ich i Twoim zdrowiu.

Nie wiem, czy obca dla nich pani psycholog szkolna nawet jak zechce z nimi porozmawiać to nie wywola u nich oburzenia, że wtrąca się w nie swoje sprawy, że jest nieżyciowa a i Tobie może się oberwać, że wywlekasz sprawy Waszej rodziny na forum szkoly.

Ciotka czy wuj jak wpadną do Was to uprzedzeni przez Ciebie sami mogą zauważyć ten grzyb czy spuchnięty tynk. Posiedzą z godzinę lub dwie w zimnym mieszkaniu to zauważą sami ze jest zimno, ciągnie po kościach i mogą się głośno zdziwić jak Ty masz siedzieć przy lekcjach jak tak jest niedogrzane i oni to mogą wygłosić poglądy, że grzyb wróci się chorobami wszystkich domowników.

Nie będzie, że wynosisz informacje o domu i panującym w nim warunkach na zewnątrz. Gość sam zobaczy i sam skomentuje i nie będzie mu wypadało napyszczyć a może rodzice się zastanowią nad opiniami gościa.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...