Skocz do zawartości
Forum

Czy jestem seksualnie przewrażliwiona?


Gość ona340

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 34 lata, za sobą jeden kilkuleni związek, który zakończył się, gdy miałam 24 lata. Od tamtej pory, gdy kogoś poznałam, to wszystko rozpadało si,ę przez... mój lek przed chorobami wenerycznymi. Ja swojego byłego partnera poznałam w liceum, byliśmy dla siebie jedynymi kochankami i pierwszymi miłościami, życie seksualne mieliśmy udane, chorób sie też nie obawiałam, ponieważ byliśmy sobie wierni i nie mieliśmy przeszłości seksualnej. Po 3 latach od rozstania poznałam innego mężczyznę, spotykaliśmy się, wszystko było dobrze aż do czasu, gdy chciałam przed rozpoczeciem współżycia dowiedzieć się, czy jest pewny swego zdrowia. Wyznał mi, ze fakt, miał 10 partnerek w życiu, kilka z nich była przypadkowa, ale nie miał i nie ma żadnych objawów, więc jest zdrowy. Poradziłam mu, by w związku z tym po prostu poszedł na badania, bym była pewniejsza, bo jednak przypadkowe kobiety zawsze mogą być czymś zarażone- może nawet HIV lub jakimś HPV, ale obraził się śmiertelnie na mnie, ze nie jest jakimś kurw... żeby się badać, ze jestem przewrażliwiona, bo ludzie w dzisiejszych czasach dbają o higienę. Podobny scenariusz był z 3 następnymi mężczyznami, z którymi sie spotykałam. Oczywiście, ja mogę badaniami poświadczyć swoje zdrowie i wymagam tego samego od mężczyzny, bo potem nie chcę mieć niemiłych niespodzianek. Posłużę się przykładem mojej przyjaciółki, która znalazła sobie swoją pierwszą miłość w młodym wieku, chłopak 6 lat starszy, także mający spore doświadczenie z kobietami, nie mający objawów. No i zaraził ją jakimś paskudztwem, które leczyła później kilka miesięcy i on też, choć żadnych objawów nie miał. Zastanawiam się, czy moja postawa jest właściwa, że tak boję się o własne zdrowie seksualne, czy może przesadzam, bo przecież nie każdy człowiek mający większe doświadczenia seksualne musi być czymś zarażony. Ogólnie nie przeszkadzałoby mi, gdyby ktoś miał nawet 2000 partnerek przede mną, byle bym zobaczyła badania, ze niczego od nich nie przyniósł. Czy ze mną wszystko ok?

Odnośnik do komentarza

Właśnie tak proponowałam- że pójdziemy wspólnie, ale za każdym razem spotykałam się z oporem i zdaniem, że badają się kur..arze itp. Po prostu panowie często czują się urażeni, gdy podaje taką propozycję, a ja po prostu robię to z dbałości, bardzo chciałabym mieć pewność, ze osoba, z która współżyję jest po prostu zdrowa, a takie badania są normalnymi badaniami, myślę, ze trzeba się kontrolować, szczególnie własnie, jeśli współżyło się z przypadkowymi osobami, których przeszłości się nie zna. Nie wiem sama, jak to rozegrać, by kolejny partner po takiej propozycji po prostu nie zwiał urażony.

Odnośnik do komentarza

Uważam, że jak najbardziej masz prawo dbać o swoje bezpieczeństwo i zdrowie i wymagać (tak, wymagać!), by nowy parter, który miał wiele partnerek seksualnych, poświadczył badaniami, że jest zdrowy i niczym Cię nie zarazi. On ma prawo też wymagać od Ciebie takich badań. To wcale nie jest przewrażliwienie, tylko zdrowy rozsądek i dbałość o siebie.

Odnośnik do komentarza

Jednak zawsze spotykałam sie z oporem ze strony męzczyzn, zauważyłam, ze oni takie badania traktują jako coś uwłaczającego. Boję się, że przez te moje wymagania nie stworzę związku z nikim, że każdego zrazi moja propozycja badań, bo przecież to kojarzy sie z nieufnoscią na wstępie, gdyż mimo zapewnień drugiej strony o swoim zdrowiu, jak proszę o potwierdzenie to badaniami.

Odnośnik do komentarza

Chyba jesteś trochę przewrazliwiona,ale nie tak całkiem bezzasadnie. Nasze społeczeństwo, a szczególnie jego męską część,jest w tych sprawach faktycznie zapozniona.
Mężczyźni najczęściej prezentują taka postawę jak opisujesz ,więc może być kłopot ze znalezieniem odpowiednio partnera, bo wszyscy się obraża i uciekną.
Pociesze cię jednak tym,że jak już trafisz na tego ,który naprawdę cię pokocha,to będzie gotów zrobić dla ciebie wszystko. Nawet się przebada.

Odnośnik do komentarza

Dokładnie! Męzczyznom często brak wyobraźni w sprawach zdrowia seksualnego. Kiedyś opowiadał nam w pracy kolega, jak to po wyjściu z wojska z innym kolegą przespali się z jakimiś tanimi prostytutkami. Spytałam go wtedy, czy nie miał obawy, ze taka kobieta może być czymś zarażona- np. HIV, on odparł, ze wykluczone, by była czymś zarażona ponieważ... była bardzo czysta i zadbana! Ręce mi wtedy opadły... Także mężczyźni bywają w tych sprawach bardzo nieodpowiedzialni, stąd też te moje obawy i brak zaufania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...