Skocz do zawartości
Forum

Nie mam żadnych doświadczeń


Gość KR13

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 23 lata, ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad swoim życiem. Jednym z moich największych utrapień jest to (nie jedynym), że nie mam żadnych, absolutnie żadnych doświadczeń z płcią przeciwną. Nie przeżyłam pierwszej miłości. Moi rówieśnicy mają już to dawno za sobą. Nie wiem, co to znaczy iść na randkę, przytulić się do chłopaka. Nie doświadczyłam pierwszego pocałunku, nie wiem nawet, jak to się robi. A chciałabym przed śmiercią przeżyć swoją pierwszą miłość, romans. Ale przeraża mnie to, bo w moim wieku niektórzy są po ślubie, mają dzieci, albo już mieli kilku partnerów, niektórzy od dawna uprawiają seks. Właściwie to seks mnie w latach nastoletnich nie interesował, teraz też nie. Prawdopodobnie jestem osobą aseksualną. Ale bardzo pragnę iść na randkę, przytulić się do chłopaka, przekonać się, jak wygląda pierwszy pocałunek (nie wiem jednak, jak to się robi, boję się, że chłopak mnie wyśmieje). Myślę, że skończy się to tak, że do końca życia nie będę mieć żadnych doświadczeń. Wiem, że nie jestem jedyną osobą, która jest w takiej sytuacji. Przez kilka lat po maturze zmogła mnie choroba, która na cztery lata wyłączyła mnie ze zwyczajnego życia, dopiero teraz zaczynam życie, od października rozpoczynam studia dzienne. Wątpię jednak, że teraz, na studiach przeżyję tę swoją pierwszą miłość, boję się, że to nigdy nie nastąpi. Co o tym myślicie? Tylko, proszę, nie wyśmiewajcie mnie!Do seksu to mi jeszcze daleko, nie chcę się od razu rzucać na głęboką wodę, skoro ani razu nawet nie byłam z chłopaczkiem na spacerze. A do tych nieszczęsnych stosunków seksualnych, to na swój sposób "podziwiam" ludzi, którzy mają to za sobą. Ja nawet nie wiem, jak "to" się robi. Nie wiem, jak się ludzie za to biorą i czemu nie odczuwają zakłopotania w trakcie. Przecież to jest dosyć dziwne, nie uważacie? Sama kopulacja wygląda dosyć nieestetycznie. Może to i dziecinne podejście, ale jakoś do dzisiaj mi nie przeszło. A ludzi aseksualni istnieją. Mimo młodego wieku moje obawy są bardzo silne. boję się, że przed starością nie poznam, co to znaczy małżeństwo, relacja z drugim człowiekiem. Jak patrzę na zakochanych, to bierze mnie gniew pomieszany z zazdrością: że oni mogą, potrafią, oni tego doświadczają, a mnie nie dane było tego poznać i nie wiem, nic nie rozumiem, nie umiem w tej dziedzinie...Wiem, moje pytania mogą się wydawać śmieszne, zwłaszcza dla użytkowników doświadczonych w temacie, ale...Jak wygląda pierwszy pocałunek? Jak się do tego przygotować? Boję się, że nie podołam temu zadaniu, jakkolwiek niedorzeczne może się wydawać moje stwierdzenie...A myślę, że chcę to przeżyć w młodości, żeby mieć co później wspominać..Nie wiem, jak się zachować, nie wiem, jak się zaczyna....Nie wiem nic....Boję się, że jeżeli zacznę z kimś romans na uczelni, to zaczną się docinki, jakieś pogłoski i będę na celowniku wszystkich. Poza tym boję się, że może to przeszkodzić w nauce. Z drugiej strony, boję się, że studia to już ostatnia szansa (zaczynam I rok w październiku) na zdobycie takich doświadczeń, potem będzie już za późno. A nikt nie staje się coraz młodszy, przecież nie będę rozpoczynać w wieku 60 lat! Nie wiem, co to znaczy iść na randkę, nie wiem, co t znaczy trzymać się za ręce, nie wiem nic....Boję się, że skończę jako stary kawaler (żartuję sobie z tym męskim odpowiednikiem starej panny, lepiej mi to zabrzmiało)....Nie chcę całego życia spędzić w pojedynkę...

Odnośnik do komentarza

Widze,ze zapaliła Ci sie lampka i zapragnelas zmienic ten stan w ktorym tkwisz. W sumie, nie mysl ze Ci sie dziwie. Masz 23 lata a na około pary, dziewczyny w Twoim wieku z chłopakami, z męzami co poniektore.
Natomiast być moze jest tak,ze nie trafiłas na swojej drodze na odpowiedniego faceta i dlatego jest tak jak jest. Teraz jak zaczniesz szukac kogoś to jeszcze moze Ci to wyjsc na niekorzysc. Nie wiem,przypuszczam jedynie bo widze ze masz takie trochę parcie...

Z takimi rzeczami to nie warto sie śpieszyć. Potem sie żaluje że sie nie poczekało itp. To jest gorsze niż nie posiadanie doświadczen. Zawsze będzie ten pierwszy raz tylko pytanie kiedy... a to bardzo indywidualne i nie porównuj sie do innych. Sa tacy co w wieku 40 nie mają absolutnie żadnych doświadczen... Są.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...