Skocz do zawartości
Forum

brak stabilizacji - jak sobie poradzić


Gość EwaZ.84

Rekomendowane odpowiedzi

Od dwóch lat szukamy swojego miejsca na ziemi - Warszawa, UK, Poznań, pomorskie... Wydawałoby się, że pomorskiego już nie opuścimy, bo jest nam tu najlepiej. Niestety kwestia pracy to już inna bajka. Bardzo ciężko jest się gdzieś zaczepić, nie mówiąc już o stałej i pewnej pracy. Myślimy o powrocie do stolicy, tu, gdzie wszystko się zaczęło, by zacząć wszystko od nowa. Mam już stany depresyjne, ciągle chce mi się płakać, brak pieniędzy i widmo pożyczki na przeprowadzkę jeszcze pogarsza mój stan psychiczny. Oszczędności już dawno się skończyły. Jednocześnie wiem, że będąc tu w pomorskim, bez pracy, jedynie pogarszamy swoją sytuację i zamiast być lepiej, jest coraz gorzej. Nie ma tu perspektyw, chociaż są 3 miasta do wyboru. Wykształcenie, znajomość języków i doświadczenie nic nie pomagają. :( Był ktoś lub jest w podobnej sytuacji. Warto podjąć ryzyko i przeprowadzić się ten ostatni raz? Może w końcu wszystko się ułoży i odbijemy się od dna? :(

Odnośnik do komentarza

Tak się zastanawiam , dlaczego jesteście bez pracy ,teraz jak spadło bezrobocie ,to każdy , jak tylko chce może pracować, jak nie w swoim zwodzie, to w innym.
Jeśli tu nie potraficie się odnaleźć ,to może wyjazd za granice , pomógł by się wam odbić od dna.
Ile macie lat i jaki zawód?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Byłem w podonej sytuacji.Najpierw mieszkałem w Łodzi. Nie powiem,z praca tu raczej nie ma problemu. Dosyć dużo zakładów czy fabryk ale klimat nie ten. Potem mieszkałem w swoim rodzinym miescie Kielcach ale tu z praca krucho. No to w końcu przenosłem się do Krakowa. I tu żyje od 4 lat i jest ok. Prace w swoim zawodzie mam,zarobki dosyć spore. Miasto dosyć rozwiniete i zadbane. No może troche ten smog

Odnośnik do komentarza

No właśnie... Bezrobocie spadło, tylko chętnych na jedno miejsce wciąż zbyt dużo. :( Mamy wyższe wykształcenie, niestety humanistyczne. Wysyłamy CV, albo odpowiedzą, a potem cisza, albo odrzucają podczas selekcji. Pomorskie to chyba zbyt mały rynek pracy i możliwości. :( Najgorsze jest myślenie o finansach i kolejnych pożyczkach, tu czuję, że staczamy się już coraz bardziej pod kątem finansowym i tylko może być gorzej. Może jednak warto raz jeszcze spróbować... :( Zacisnąć zęby i zawalczyć o swoje, a jak będzie praca to i pożyczkę szybko się spłaci...

Odnośnik do komentarza

Powiem ci tak. Piszecie że szukacie to nie wiem czy jesteście parą ,małzenstwem czy tesz macie dzieci.Widze że jesteście dosyć nowocześni bo wybraliście styl zachodni. Czyli tak gdzie wam sie podoba czy jest praca to jesteście a nie tak jak w Polsce ze zarobie kase i wszystkie oszczednosci wpakuje w swoj nowy dom w miejscu X i tam całe zycie mieszkam i pracuje. Ale to też zalezy gdzie mieszkacie ,bo jak w na wsi czy miałym miasteczku to mozecie gora zdobyc prace w zawodzie sprzedawca czy murarz. Szukajcie w wiekszych miastach. Sam mam paru kolegow z pracy ktorzy do niej pokonuja 100 km w jedna strone. I sa szczesliwi bo dobrze zarobia a mieszka gdzie chce. Albo mieszkajcie sobie tam gdzie wam dobrze a jedno z was niech wyjedzie do np. Warszawy lub za granice tam gdzie jest praca a drugie siedzi na miejscu.

Odnośnik do komentarza

Zawsze warto próbować, życie jest tylko jedno. Moją rodzinę prawdopodobnie czeka emigracja, gdyż biznes, który miał być naszą ostoją jest źródłem stresu i kłopotów finansowych. Boję się wyjazdu i zaczynania od zera w obcym kraju, ale pocieszam się, że pomału będzie coraz łatwiej. W kraju jakoś nam ciężko,mimo wykształcenia i dobrych zarobków zawsze było nie tak jak byśmy chcieli. Odkąd jesteśmy na swoim to zamiast lepiej jest jeszcze trudniej. Głowa do góry, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Tylko najważniejsze żeby się wspierać i trzymać razem, u mnie tego właśnie brakuje :-(

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia83...n

Mamy problem ze znalezieniem pracy. Żyjemy tylko z pożyczek. Przeprowadzamy się, żeby w końcu zmienić to wszystko na lepsze i normalne życie. Jednak widmo pożyczek do spłacania nie daje mi spokoju. Myśli kłębią się w głowie. Boję się, że nawet po podjęciu pracy ciężko będzie to spłacać. :(

Odnośnik do komentarza
Gość Jason_00

Bezrobocie tak naprawdę wcale nie spadło, jest na tym samym poziomie co za czasów PO i nie wygląda na to aby miało coś się w tym kierunku zmienić.
Przejdzcie się tylko po dowolnym urzędzie pracy, same tłumy bezrobotnych którzy chcą pracować ale nie mają gdzie.
Ja mieszkam w Warszawie ale nie pracuję od pół roku, widocznie tu nie ma pracy i chyba będę zmuszony uciekać za granicę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...