Skocz do zawartości
Forum

Utracona miłość powodem niemożliwości zakochania się?


Gość Werter

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie powiem kilka słów o Sobie. Jestem 26 letnim inteligentnym przystojnym młodym mężczyzną, jestem pewny Siebie, mam również wysoką samoocenę. Jestem raczej typem romantyka.
Byłem w związku 8 lat były poważne plany na przyszłość, teraz od 10 miesięcy jestem sam. Miłość mojego życia jak ją określam jest chyba w szczęśliwym związku (wnioskuję to ze zdjęć wrzucanych na portal społecznościowy, choć z drugiej strony takie to na pokaz a nigdy taka nie była) nie mamy kontaktu od około 6 miesięcy, życzę jej w życiu jak najlepiej. Jestem jej wdzięczny za każdą chwilę z nią spędzoną, mam do Siebie żal za każdą łzę którą uroniła z mojego powodu. Pogodziłem się ze stratą tej miłości wiem że należy iść do przodu niestety tutaj się pojawia problem. Nie potrafię nic poczuć do żadnej z dziewczyn z którymi się widywałem czy spotykałem po rozstaniu. Nie mówię tu o miłości a chociaż o zauroczeniu. Nie potrafię się zaangażować, zbliżenia nie sprawiają mi przyjemności. Czuję się egoistą i samolubem, lubię podrywać dziewczyny pokazywać się z jak najlepszej strony, lecz gdy z ich strony pojawia się coś więcej Ja wycofuję się. Nie wiem czy podświadomie szukam starej miłości w nowych znajomościach. Zaczyna mi to bardzo przeszkadzać, mam już 26 lat chciał bym poczuć uczucie stabilizacji, mieć kogoś na kim na prawdę mi zależy, kogoś kogo pokocham. Czy ja w głębi duszy nadal kocham dziewczynę z którą byłem? Zawsze powtarzałem że jeśli ktoś przestaje kochać nie kochał tak na prawdę nigdy. Bardzo często śni mi się stara miłość i jej rodzina. Niestety mam chwile że myślę co tam u niej czy też zastanawiam się czy czasem o mnie pomyśli? Ale tłumaczyłem Sobie że to samotność tak działa. Przeszedłem wydaje mi się wszystkie stadia po rozstaniu: Wir imprez i wolność, inne dziewczyny, próba powrotu do starej miłości, żal do Siebie obwinianie się o rozstanie i utratę miłości, teraz czuję że jest mi obojętna, a jednak nie potrafię się zaangażować w nic innego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...