Skocz do zawartości
Forum

Frustracja mnie przerasta


Gość Paulide

Rekomendowane odpowiedzi

Moje życie jest beznadziejne.
Zaczęły się wakacje. Siedzę ciągle w domu. Mam mało znajomych poza tym oni maja swoje życie, chłopaków, dziewczyny i jak w przypadku mojej przyjaciółki. Która bawi się Ju w dom z chłopakiem i nie może wyjść bez niego nigdzie. Czuje się samotna, dodatkowo mam problem z poznawaniem ludzi i zakolegowywamiem się.
Chłopak, którego kocham mieszka w innym mieście i nie widziałam go od 2 miesięcy. Przyjeżdża za 3 tyg. Jeszcze z miesiąc temu mówił, że bardzo tęskni, że nie może się doczekać,że bardzo kocha i ze śnie mu się, że ma mi coś ważnego i miłego do powiedzenia po powrocie.
Ale już od jakiegoś czasu mało rozmawiamy, on rzadko dzwoni, mało się interesuje. Ma nowych znajomych i juz nie mówi,że kocha,że tęskni... Ostatnio nawrt jak rozmawialiśmy to powiedział do kolegi, że rozmawia z " kolega " ( a ten jego kolega powiedział " kolega co ma damski głos? ") Noe wiem czy to w zartach powiedział, ale zrobiło mi się przykro.

Dodatkowo nie biorę tabletek hormonalnych od 3 miesięcy. Mam strasznie posypane hormony, nieregularny okres, okropne wahania nastroju. Tzn od jakoś 2-3 tyg jestem ciągle przybita i pusta w środku... Płakać mi się chxe codziennie. Nie mogę już brać hormonów bo okazało się ze mam problem z zylami. Lekarz nie chxe mi na razie pomoc bo " poczekajmy powinno za parę miesięcy samo przejść ".
Ja się mecze, okropnie mecze.

Ćwiczę codziennie po minimum godzinę, bo chce schudnąć ( ważę 57 kg a przez tabletki przytyłam.eiec próbuje to schudnąć chociaż 4-5 kg) i tyram na siłowni i nic nie ma rezultatów. Frustrujące to jest bardzo dla mnie.

Co mogę zrobić,żeby poprawić swoje samopoczucie? Juz mam naprawdę dosyć. A jeszcze z 2 miesiące temu byłam pełna szczęścia, pełna radości i plakałam tylko gdy się uderzylam.
Jestem sama, samotna i beznadziejna.

Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra277

A o co chodzi z tymi hormonami? Rozwiń to, proszę. Wiesz co do waszego związku to pamiętaj że bez szczerości nic z tego nie będzie. Jeśli on traktuje Cię poważnie - to powinien przedstawić Cię swej rodzinie jako swą wybrankę

Odnośnik do komentarza

Wiem, ze powinien. Ale najgorsze jest to, ze malo rozmawiamy, nie widzielisy sie tak dlugo a mi dalej zalezy... nie mniej, ani troche mniej :( myslalam, ze taka rozłąka troche pomoze mi sie troche odkochac a tu nic i boje sie ze co? nie odkocham sie i bede cierpiec? Jak ma przyjechac chcial pogadac, ale jemu zmienia sie zdanie za kazdym razem, raz mnie kocha i nigdy nie opusci, raz mnie nie lubi, raz wypytuje o wszystko, raz mowi ze ma wszystko gdzies co mowie. Najgorzej :(

A co do hormonów to odkąd przestałam brac te tabletki antykoncepcyjne, to moje hormony zaczeły szaleć. Wizualnie po swoim ciele widze, ze mam kiepska cere, mam okropna zmiane nastroju ( głównie to od szczescia po płacz ) , wkurza mnie wiele rzeczy bez powodu az sama jestem na siebie zla ale nie moge nad tym zapanowac. Zrobiłam badania hormonalne i wyszlo, ze mam rozregulowane hormony. Niestety przez wysoka krzepliwosc i przeciwwskazania do stosowania antykoncepcji hormonalnej nie moge wrócic do tych leków. Byłam u lekarza, ale moja Pani doktor stwierdziła, ze poczekamy jeszcze 3 do 5 miesiecy czy samo sie to nie ureguluje, bo w jej karierze takie sprawy do poł roku maja prawo bytu. Ale nie rozumie, ze ja sama ze soba codziennie prowdze walke , dodatkowo przez powstający trądzik ( którego nie miałam ) teraz obniza sie moja samoocena.

Jestem juz zmeczona tym. Nie moge sie wyluzowac. Dodatkowo te problemy z chloapkiem mnie dobijaja , sa juz wisienka na torcie. Moze wyolbrzymiam, on nigdy wylewny nie był, moze przyjedzie i bedzie fajnie, miło itp a moze przyjedzie i powie " sory, ale przeszło mi juz , odchodze" ( co gdyby tak zrobił to by tylko było lepiej dla mnie bo nie czekałabym i nie traciła wiecej czasu na niego,ALE przede wszystkim dobiłoby mnie to juz na maxa zważywszy na mój obecny stan psychiczny. )

Odnośnik do komentarza
Gość Aleksandra277

Zazwyczaj tak jest, że jak się wali to wszystko naraz. Co do tych tabletek to może taka przestroga aby ich nie używać, to doprowadza do bezpłodności, a jest świetnym zarobkiem dla producentów.

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj poszłam z koleżanką na dwór, na kawę pogadać. Było nawet fajnie. Ale jak ttlko wróciłam do domu zaczęła się depresja. Dodatkowo, gdy napisałam chłopakowi, że nie jadę z kuzynem do Gdańska ( bo miałam jechać do Gdańska z kuzynem do jego znajomych) mój chłopak napisał, " ojej nie będziesz spać u kolegi?:/ " i ja takie ocb... Zadzwoniłam, powiedzieć mu co się dowiedziałam w sprawie jego paczki, która przyszła na stary adres. A on dziwnie gadał po czym zapytał czemu nie jadę, czemu nie jadę spać u kolegi, skor" Lubie ". Powiedziałam mu, ze pjeprzy a on " ok słuchaj ja musze kończyć bo coś tam, pa" i się rozlaczyl.
Jak takie coś ma mnie dodatkowo nie wkurzać jak wiem o co mu nawet chodzi a widać ze się obraża.

Odnośnik do komentarza

Tego chłopaka zostaw , bo on nie jest wsparciem dla Ciebie w trudnych chwilach. Możliwe , że tabletki , które brałaś miały wpływ na Twoje samopoczucie. Nie piszesz ile masz lat, czy się uczysz , czy możesz pracować. Sama widzisz , że kontakty z innymi ludżmi działają na Ciebie pozytywnie. Szukaj więc takich kontaktów , a nie czekaj na swojego chłopaka , który pojawi się może wtedy , kiedy jemu to będzie odpowiadało.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...