Skocz do zawartości
Forum

Co powinnam zrobić ?


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę ,że do matury mogłabyś być w domu,niczym dostaniesz pierwszą wypłatę, to potrwa, musisz z góry zapłacić za 1 m-c,więc mieszkanie załatw sobie od 1 września,
jeśli masz obawy,to możesz się wyprowadzić jak rodziców nie będzie w domu,postawić ich przed faktem dokonanym.

Jak się nie da czegoś zrobić normalnie ,to lepiej sposobem,policja to już ostateczność,ale by interweniowała ,gdyby zaszła taka okoliczność,o której piszesz.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Nie obraż się, ale nie wygląda na to, że palisz się do tej poprawki z matury. Palisz się do wyprowadzki z domu- a to siostra się do Ciebie tuli i traktuje jak mamę, a to druga siostra przetłumacza, że Twój chlopak jest niezbyt mądry, a to tata grozi twojemu chlopakowi poprzez Ciebie aby Ci stracha napędzić a to macocha przesiaduje ciągle w domu- wszyscy Ci wadzą.

Ktoś zwrócił Ci uwagę, że sily ma czlowiek ograniczone- jak stoi długo na produkcji z tymi ciasteczkami to póżniej już głowa nie taka świeża do tej matmy. Ktoś inny zauważył, że czasowo najlepiej do sierpnia wstrzymać się z pracą, zdać egzaminy, popracować, poczekać na wypłatę i dopiero potem obejrzeć się za pokojem ( bo chyba ta kawalerka , oplata z góry plus kaucja za nią plus rachunki wynikające ze zużycia energii, wody , gazu i Twoja pensja- to już nie będziesz miała na jedzenie).Ponadto w każdej pracy jest okres próbny, gdzie się człowiekowi przyglądają czy na pewno chcą go na dluższą metę. Czyli dziś pracę masz a jutro już niekoniecznie.

Twoja głowa pracuje tylko jednak w kierunku jak wyprowadzić się z domu, bo przecież masz tam takie straszne życie. A matura jakoś tak bokiem się ociera.

Dorosly, to taki, ktory umie sobie ustawiać priorytety.

Odnośnik do komentarza

Groźby nie były próba straszenia. Zadzwonił jakiś facet do mojego chłopaka i mówił mu ze ma mnie zostawić. Zmieniłam sieć w telefonie na inną i taki tajfun zrobili że hej. Bo darmowych nie mają. Ojciec dał mi tydzień na zerwanie z nim. I wy myślicie że to naprawdę normalne? Powiedziałam że go nie zostawię to ojciec po raz kolejny zadzwonił do tego faceta i powiedział "nie udało się, jeszcze raz a za trzecim, masz go zpizgac". Chodzę na korki, na które sama płacę nie dają oni grosza, pracuje (nie na produkcji). Uczę się w domu. Ale gdy ojciec wraca to dramat. Załatwiam sobie nawet psychologa, bo nie raz teraz miałam myśli aby coś zrobić. On sam po tym co opowiadałam powiedział, że szans na odbudowanie naszych relacji nie ma. I muszę jak najszybciej się wyprowadzić. Bo wpadnę w większą depresję.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...