Skocz do zawartości
Forum

Pytanie na temat wzrostu?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam lecze sie u psychiatry z powodu nie akceptowania wygladu, nie daje mi spokoju wlasnie pewna rzecz i mnie to zadrecza, bo przez 10 miesiecy jadlem kolo 2200 kcal czasem maksymalnie 3000 i czasem kolo 1800 kcal bo uwazalem sie za grubego a mialem normalna szczupla sylwetke w tym czasie mialem 187 cm wzrostu i 18 lat. Od 5 miesiecy jem normalnie tyle ile potrzebuje czyli od 3000 i do nawet 4500 kcal w gore. Posilek jeden to na przyklad litr mleka + paczka platek sniadaniowych cala i osiagnelem teraz 191,5 cm wzrostu. Marzeniem moim jest 195 cm a mam 19,5 lat. Czy ten okres 10 miesiecy gdzie malo jadlem jak drobna kobieta mógł spowodować, że mimo podrośnięcia urosłem zdecydowanie mniej niż powinnem gdybym normalnie jadl? Akurat dreczy mnie to, ze gdybym wtedy jadl jak nalerzy czyli duzo to bym mial moje wymarzone 195 cm.Gdzies ktos w w necie napisal taka ciekawa rzecz i jest ona chyba poparta naukowo, ze jak organizm jest w stanie choroby a ja mialem akurat depresje i malo jadlem to po chorobie organizm ten czas co zaprzepascil do wzrostu kosci przez jakies choroby to po niej momentalnie nadrabial wzrostem takim jaki mial przychodzic przy zdrowym organizmie. Ojciec podobno ma 188, ale mi sie wydaje ze moze i ma 190 tak wiec mam genetyke do wzrostu.Czy jesli mi jest dane 195 cm to nie zaprzepascilem tego przez glupote jaka bylo jedzenie kolo 2200 kcal dziennie przez 10 miesiecy? Jeśli ktoś mi to wytlumaczy to mi naprawde bardzo pomoze i odetchne z ulga, ze nic nie zaprzepascilem.

Odnośnik do komentarza

Ja jako facet mający deko więcej od Twojego wymarzonego pułapu wzrostu uważam, że przejmujesz się w tym wieku pierdołami, przeliczając wartość energetyczną kkcal na wzrost.
Bo przewrotnie i ironicznie podchodząc do Twojego tematu, to mówimy tu o prawdziwym litrze mleka od krowy, czy litrowej tablicy Mendelejewa z kartonika, które obok prawdziwego mleka nawet nie stało?
Jedynym Twoim zmartwieniem w tym wypadku powinno być utrzymywanie odpowiedniej górnej granicy wagi do wzrostu. Nic ponadto.
Zamiast leczyć ten problem wzrostu, który ma swoje podłoże w depresji, powinieneś się bardziej przyłożyć do tego drugiego problemu. Bo tylko patrzeć jak niebawem będziesz z racji wysokiego wzrostu rozpaczał nad problemem znalezienia dla siebie partnerki, dla której Twój wzrost będzie w jej oczach podstawowym wyznacznikiem do dyskwalifikacji Ciebie i odwrotnie. Absurdalne w gruncie rzeczy odniesienie do dzisiejszej rzeczywistości, ale niestety takie są fakty pierwsze z brzegu.
Genetyka genetyką, ale w głównej mierze Twoim fundamentalnym problemem jest depresja, której z czasem dojdą inne problemy, a co za tym idzie jej zły stan dzisiaj będzie się sukcesywnie pogłębiał z wiekiem.

Wysoki wzrost ma swoje wady i zalety, począwszy od spraw stricte osobistych (ubiór, wygląd i etc) przez egzystencjonalne i na relacjach damsko - męskich kończąc.
Reasumując, to za bardzo ufasz i na ślepo wierzysz temu, co media próbują sprzedać ludziom, wciskając kit rzekomego bycia trendy jeśli będą się do tego stosować.
Poszukaj sobie na yt "czym jest i jak działa ego" M. Grzesiaka, posłuchaj i wyciągnij wnioski, których z mojego punktu widzenia masz sporo do poprawki tak na cito.

Odnośnik do komentarza

Wysocy ludzie żyją krócej i są bardziej podatni na choroby i to nie mit. Problemy z układem kostnym, kręgosłupem, układem krążenia itd.
Ci najwyżsi ludzie na świecie, według księgi Guinnessa, nie pożyli długo. Najwyższy ( na szczęście jeszcze Tobie dużo brakuje) przeżył tylko 22 lata.
Więc nie świruj, tylko ciesz się z tego co masz. I tak jesteś wysokim koniem :)

Odnośnik do komentarza

Możliwe, że przez niedożywienie urosłeś mniej. A napewno kości masz niskiej jakości po tej głodówce - na starość będzie Ci skrzypieć w stawach i będziesz miał słabe, kruche kości. Zastanawia mnie, czy Ty napewno jesteś facetem, bo anoreksja to raczej choroba nastolatek.
Co do długości życia to nie zgodzę się z przedmówcą. Mój dziadek ma prawie 190cm, a trzyma się lepiej niż wy wszyscy do kupy wzięci, ma 90lat i biega, wykonuje prace intelektualno fizyczne i nigdy nie będzie potrzebował opieki, bo zawsze będzie sprawny. Żeby długo żyć trzeba też umieć pić i jeść tłustą słoninę bo tłuszcz daje poślizg w żyłach.

Odnośnik do komentarza

Uzależniłeś poczucie własnej wartości od swojego wzrostu. Czy uważasz, że jeśli nie dorośniesz do magicznego pułapu 195 cm, to będziesz mniej wartościowy o te brakujące 3 cm? Wzrost to cecha wielogenowa, dlatego dość trudna do określenia tylko na podstawie wyglądu rodziców. Geny, które mają wpływ na nasz wzrost to m.in. geny pośredniczące w syntezie hormonu wzrostu (GH), czy też u mężczyzn, geny znajdujące się na chromosomie Y.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...