Skocz do zawartości
Forum

Zbyt emocjonalna w związku


Gość Marta8987

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marta8987

Witam
Od nie dawna jestem w związku w sumie to jakies ponad 2 miesiące.
Sytuacja wyglada tak, że nie wiem na czym stoję . Spotykamy się na godzine maks 2h przy okazji mało piszemy, dzwonimy. Juz to dziwnie bardzo wygląda. Są to może 2-3 smsy w ciągu dnia bądź kilka minut rozmowy dla mnie to mało. Jak ja zaczynałam rozmowy to albo odpisywal po kilku godzinach albo od nie chcenia. Na samych spotkaniach czuje się świetnie, lubię go słychać i w ogóle ale to przecież nie wystarcza. Za bardzo nie chciałam mówić mu o obawach bo myślałam, że to za wcześnie i w ogóle, żeby nie wyjść na histeryczke. Płakałam i płakałam i nic nie mówiłam ale w końcu zaczęłam się pytać co jest nie tak . Zaczęłam podejrzewac,ze kogoś ma to mi przyzekal, ze nikogo nie ma .Jestem tylko ja. Jednak to nie dało mi spokoju. Powiedział też, ze boi się zaangażować, że nie jest gotowy na związek. A mi stety niestety zaczęło zależeć. I muco słychać, a w końcu napisalam,ze nie chce być zabawka na chwile, na telefon, że nie chce się narzucać, że się już z nim się spotkam. To oddzwonil po kilku h ichyba płakał. Pytal sie dlaczego i w ogole, że przecież razem jestesmy.Jednego nie rozumiem mówił, że nie jest gotowy na związek wiec to znaczy nie chce z nikim być. Bez sensu... nie wiem co dalej

Odnośnik do komentarza

Heheh, jak ja dobrze znam te zagrywki. "Nie jest jeszcze gotowy na związek", każdy zna ten sposób na spławienie dziewczyny. Moim zdaniem ten chłopak nie jest zbyt Tobą zainteresowany, jesteś tylko jego kołem zastępczym. Zakochany chłopak pobiegnie w ogień za dziewczyną. A Twojemu ciężko napisać sms. On Cię mami, oszukuje, robi Ci nadzieję. Zakończ to jeśli masz godność.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...