Skocz do zawartości
Forum

,,przyjaźń"


Gość Nax

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie forumowiczki i forumowicze !
Sytuacja taka- z Panem X spotkałam sie kilkakrotnie w okresie 3 miesięcy,wcześniej tylko korespondencja online. Pan ów spedzal ze mna czas,podróżowaliśmy czasem. Nalegal na... Ucielam,mówiąc ze na ,, to" nie jestem gotowa i podalam powód dlaczego.Niby przyjal do wiadomości ale nalegal. Sporo mnie przytulal,calowal. W środku poczułam ze brnę nie w ta drogę w zyciu bo Pan ten otwarcie związku ze mna nie chce. Ostatnio powiedziałam ze potrzebuje bliskości,miłości,bycia czyjas partnerka w zyciu. Wysluchal tego i stwierdził jesli będę miec ukochanego,męża to urywa ze mna definitywnie kontakt i nie potrzebuje przyjaźni. A ja do niego ze juz może mnie skasowac bo ma pelno koleżanek i dlaczego one zasluguja na jego kumplistwo chociażby a ja nie ? One maja mężów,ukochanych i wspólnie z nim grają w zespole,na zajęcia z tańca chodzą,jogge. Obserwując widzę ze ten mezczyzna dużo czasu poświęca kobietom,i zadaje sobie pytanie dlaczego one zasluguja na serdeczne czesc na ulicy majac mężów a ja nie ? Twierdził ze jest ze mną blisko,przytulal mnie falszerz i oszust ??? Po wysłuchaniu jego stwierdzeń przestalam odpisywać,odbierać telefony. Co Wy myślicie ? Dlaczego nie jestem potrzebna tak jak one ? Wiadomo juz mowy nie ma o znajomości z nim jakiejkolwiek. Mogę wiele wybaczyć ale nie w tym przypadku kiedy aż bije po oczach postawa.

Odnośnik do komentarza

Może niektóre z pań, które mają mężów grają z Twoim Panem na dwa fronty i on zabawia się z nimi na koszt ich męża.

Natomiast Ty dązysz do związku, bliskości, czułości. On związku, jakiś zobowiązań wobec nikogo nie chce i otwarcie o tym mówi.Ocenił, że jak będziesz w związku z kimś innym to jesteś na tyle szczera i otwarta, że jego znajomośc z Tobą jest niemożliwa, bo zbyt szczerze wszystko wypaplesz swojej miłości a on i tak nic z tego nie będzie miał.Nie jesteś zdolna do grania na dwa fronty.

Trafiłaś na cwaniaczka, który potrzebuje kobiet do jednego. Jeśli mu się opierasz to może go to trochę rajcuje i zaciekawia, ale nie zmieni to raczej jego poglądów na instytucję małżeństwa czy związku. To nie ten typ człowieka. Czyli chyba dobrze zrobilaś, że urwałaś kontakt.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...