Bardzo poważne problemy w małżeństwie

[Gość AniLaa]

Dzien dobry chcialabym po krotce napisac co sie dzieje czy to jest normalne?
Maz tez odcial sie of rodzicow swoich po Jak stwierdzi ponizali go.
Ja sama mam bardzo podobne doswiadczenia wiec zawsze mocno go "bronilam"przed tym wszystkim moja psycholog mowi ze to normalne zachowanie u osob ktore byly skrzywdzone w dziecinstwie.Wysylalam tesciowej emaile z oskarzeniem w nerwach ze jak oni mogli tak postapic w stosunku do swojego dziecka.Nie wiem ale nachodzi mnie czasami ze nie powinnam tak byla robic ze nie powinnam byla sie wtracac miedzy nami probowalam ich pogodzic pare razy ale nic to nie dalo.Pisalam nawet do jego dalszej rodziny I brata oskarzajac ich o to co sie stalo.Niedawno zadzwonilam do tesciowej po bardzo dlugiej przerwie i przeprosilam Ja za to i ona mi powiedziala ze tez sie do tego przyczynilam ze syn zerwal z nia kontakty ponad 10 lat temu mowila ze stala sie tragedia ze stracila syna.poplakala sie przy tym.Po raz kolejny chcialam porozmawiac o tym i naklonic meza o danie jej szansy a maz odpowiedzial tak:". Prosze nie bierz do siebie mojej decyzji. oni nigdy mnie nie wsparli jakbym byl ich dzieckiem. Oni mnie traktowali jak wieznia ktory nie mial swoich wyborow za duzo. Kontrolowali mnie jak cholera. I nigdy nie chcieli zainwestowac we mnie zadnej kasy. Bili mnie I wyladowywali sie na mnie. Uzywali mnie do sprzatania ich domu I do roboty fizycznej jak trzeba bylo cos porobic. Ja sie czulem jak wiezien w tym domu nie jak dziecko".Na poczatku bardzo sie zdenerwowal ze sie skontaktowalam z nimi ale pozniej dodal tez ze nie moze byc ich synem I moim mezem jednoczesnie i bardzo mnie prosil abym nas nie zniszczyla bo on ma tylko nas(dziecko I mnie).
Tesciowa przez to ze od zawsze uwazala mnie za wspolwinna zawsze chciala zeby bylo zrobione cos z mojej str.aby odbudowac te relacje miedzy nimi.
Co robic w tej zawilej sytuacji?Odpisalam tylko ze przekazalam wiadomosc mezowi ale ona juz nie odpisala mi.Chcialam dostac tez namiary na czlonkow jej rodziny zeby ich przeprosic za te emaile co wyslalam z pretensjami niestety tesciowa nie podala mi zadnych namiarow na nich.Jak sie teraz zachowac?

[unna-1]

Nie wtrącaj się, nie szukaj z nimi kontaktu, bo tylko budzisz złe wspomnienia, które bolą.

Zostaw sprawy tak, jak są.

[mgr Kamila Krocz]

Myślę, że niepotrzebnie interweniowałaś w sprawy dotyczące Męża i jego rodziny. Jeśli on zdecydował o zerwaniu kontaktów z matką, nie trzeba było dolewać oliwy do ognia. Dobrze, że się wspieracie, że stoisz murem za Mężem, a Mąż za Tobą, ale nie próbuj jeszcze bardziej poróżnić go z jego matką, ojcem, bratem czy kimkolwiek innym. Pozostaw mu w tej kwestii wolną rękę i uszanuj jego decyzję, a sama pozostań trochę na uboczu... Pozdrawiam!

[Gość AniLaaa]

Czyli najlepiej byc biernym I juz nic nie robic?a Jak tesciowa odezwie sie pierwsza?maz zaznaczyl ze nie chce zebym utrzymywala jakiekolwiek kontakty.

[Gość Loonaa]

Nie wtracaj sie. To jest sprawa Twojego meza i jego rodziny. Nie jestescie jednym cialem i umyslem - jest twoim mezem, tak, ale jest tez mezczyzna, ktory zawiodl sie na swoich rodzicach i postanowil zetwac z nimi kontakt. Twoj maz jasno ci powiedzial - nie niszcz was. Nie psuj waszego zwiazku. A wtracajac sie w nieswoje sprawy to wlasnie robisz.