Nie potrafię żyć

[Maselko]

To mój kolejny wątek , mam 26 lat. Mam męża i czteromiesięczna córkę. Mam 162 cm wzrostu i aktualnie ważę 53 kg. Kilka lat temu miałam anoreksję. Po tym czasie było w porządku, polubiłam siebie , miałam chęci do życia, byłam dusza towarzystwa , tak jak przed chorobą. Teraz nie potrafię już chyba żyć .. sama ze sobą czuję się okropnie, wydaje mi się że jestem gruba i beznadziejna. Ciągle myślę że każdy jest lepszy ode mnie . Nie potrafię się skupić nawet na tym żeby dać swojej rodzinie uczucia, żeby po prostu żyć pełnią życia. Ciągle myślę żeby ćwiczyć, żeby jeść jak najmniej. Przestałam chyba lubić ludzi, wszystko mnie denerwuje. Nie lubię siebie . Tego że ciągle , doslownie w każdej sekundzie myślę o tym samym, nawet jak się broni przed tym to i tak marnie mi to wychodzi. Nie chcę iść do psychologa. Chcę odzyskać siebie dawną... Chcę w końcu żyć .cieszyć się . Pomocy !

[kingak2]

To jak chcesz to zrobić skoro sama nie dajesz rady , a pomocy specjalisty nie chcesz.