Zakochałem się w przyjaciółce

[Gość Patryśś]

Hej. Strasznie podoba mi się moja najlepsza przyjaciółka, ale nie wiem jak jej o tym powiedzieć. Przyjaźnimy się od małego, obecnie jesteśmy w 2 liceum. Najgorsze jest to że chodzimy razem do klasy, nie mogę się skupić przez nią na lekcjach, a w domu też nie jest lepiej bo gdy zabieram się do nauki i biorę książkę nawet nie wiem o czym czytam bo ciągle myślę tylko o niej i nie mogę przestać. Na lekcjach po prostu wariuję jak siedzi przede mną w ławce, a ja czuję zapach jej włosów, jej perfum. Chciałbym złapać ją od tyłu, przyciągnąć do siebie i pocałować. Jak tylko o tym myślę przechodzi mnie dreszcz. Ciągle oczami wyobraźni widzę jak ją całuję, trzymam za rękę i przytulam. Jestem strasznie zazdrosny gdy widzę ją z innym chłopakiem, a jak widzę jak ten chłopak ją przytula, głaszcze i dotyka to... Ehh... Nawet nie wiem co mam powiedzieć... Ból jest wtedy nie do wytrzymania... Mam z nią świetny kontakt, wie o mnie wszystko tak samo jak ja o niej. Ostatnio nawet była taka sytuacja, że widziałem ją zapłakaną i spytałem co się stało to zaczęła mi opowiadać o trudnej sytuacji w domu, że jest nikim, że nie powinna się nawet urodzić bo nawet rodzice jej tak mówią. Wtedy ja przytuliłem ją mocno i powiedziałem jej, że dla mnie jest idealna, że oni mogą tak mówić, ale dla mnie zawsze będzie najpiękniejszą i najważniejszą księżniczką mojego życia. Szczerze to nie wiem jak wtedy odważyłem się na coś takiego, ale opłacało się przełamać by zobaczyć ten jej piękny uśmiech chociażby przez łzy. Chciałbym być dla niej kimś więcej, ale boję się jej o tym powiedzieć. Boję się, że ona nie czuję tego samego i tym wyznaniem tylko zniszczę naszą przyjaźń. Wszyscy mi mówią bym dał sobie spokój bo szczerze mam duże powodzenie u dziewczyn, ale nie chcę innej. Chcę tylko ją. Co ja mam robić? Błagam niech mi ktoś pomoże bo jeszcze nigdy nie byłem tak bardzo zakochany...

[unna-1]

Umawiasz się z nią gdzieś? Chodzicie gdzieś razem?
Jeśli nie, to zaproś ją na spacer, jakiś koncert, czy na zwiedzanie czegoś.
Tam chwilę potrzymaj ją za rączkę, lekko obejmij ramieniem...powoli przyzwyczajaj do bliskości.
Jak już oswoicie się z bliskością, pewną czułością, to powiedz jej, że wszystko to co mówiłeś, było prawdą, że czujesz coś więcej, niż przyjaźń.
Na początku nic więcej, /chyba że ona odpowie pozytywnie/ ale jeśli nie, to nie zrażaj się.
Czasem ktoś potrzebuje czasu, by zrozumieć swe uczucia, bo zakładam, że one jednak są. Przyjaźń jest blisko miłości, ale to, co zakodowane /przyjaźń/ tworzy pewną blokadę. Trzeba dość delikatnie ją przełamywać.

A ty nie świruj w szkole. Skup się na nauce, bo ona zda, a ty oblejesz rok i nawet nie będziesz mógł na nią popatrzeć.

[Gość Patryśś]

Często gdzieś wychodzimy. Postaram się jakoś do niej zbliżyć. I jeszcze pytanie: wypada dać mi jej misia z serduszkiem? Bo kupiłem go specjalnie dla niej tylko, że na tym sercu pisze "Kocham Cię". Nie wiem czy dać jej teraz czy jeszcze poczekać. A co do szkoły nie ma opcji, że nie zdam bo oceny mam bardzo dobre, nawet będę mieć świadectwo z paskiem. W sumie to jest kolejny pretekst by być z nią blisko bo gdy czegoś nie rozumie zawsze do mnie przychodzi ;)

[mgr Kamila Krocz]

Myślę, że jeśli zależy Ci na tej dziewczynie, spotykacie się, spędzacie ze sobą czas, rozmawiacie, zwierzacie się sobie, to jest to dobra baza do rozwoju w kierunku czegoś więcej. Pamiętaj jednak, by działać stopniowo, by nie zrazić dziewczyny do siebie. Jeśli dotychczas byłeś ostrożny i nie ujawniałeś się ze swoimi uczuciami, a nagle zakomunikujesz jej, że ją kochasz, może się wystraszyć. Wysyłaj jej stopniowo sygnały, że jest dla Ciebie kimś więcej niż przyjaciółką. Wierzę, że zrozumie Twój przekaz i że pozytywnie odpowie na Twoje starania. Powodzenia!

[Gość Patryśś]

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Tak zrobię.