Skocz do zawartości
Forum

Problem z przeszłością


Gość mj19

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Od pół roku jestem w fajnym, szczęśliwym związku, jednak od jakiegoś czasu nie daje mi spokoju przeszłość mojej dziewczyny. Rozmawialiśmy o tym, wydawało mi się, że wszystko zaakceptowałem i stwierdziłem, że to co było nie jest istotne ale jednak to nie takie proste. Męczy mnie jeden incydent, a konkretnie jej pójście do łóżka z 10 lat starszym, żonatym facetem podczas delegacji służbowej. Temat jest w miarę świeży, bo to było mniej więcej 2-3 tygodnie przed tym jak się poznaliśmy. Przed tym, żyła ok. 3 lat w czystości. Podczas incydentu z tym facetem była bardzo pijana, tak że nie pamięta dokładnie tego. Jest jeszcze jedna sytuacja z tego okresu – tydzień, po tym jak się poznaliśmy ( jeszcze nie spotykaliśmy się) przespała się ze znajomym podczas imprezy – też kompletnie pijana. Najbardziej boli mnie w tym fakt, że w obu przypadkach nie używała ŻADNEGO zabezpieczenia. Jeszcze rok temu pewnie nie chciałbym nawet spojrzeć na taką osobę. Ustaliliśmy że koniecznie oboje musimy się przebadać, niechętnie ale zgodziła się na to. Co do tego żonatego faceta, to już jak byliśmy parą wyjechała na kolejną delegację, na której oglądali sobie ulubione filmy pornograficzne… Jest to dla mnie bardzo dziwne i niesmaczne ale duży plus dla niej za szczerość. Do wszystkiego mi się przyznała.

Rozmawialiśmy o tym niedawno. Twierdzi, że szukała bliskości i poczucia bezpieczeństwa, które ma dopiero teraz kiedy jesteśmy razem. Wydaje mi się, że może to wynikać z jej ciężkiego dzieciństwa – rozwód rodziców i ojciec, który powiedział jej, że jest jego największym błędem życiowym… Generalnie jest osobą z bardzo niską samoocenę, która często zupełnie bez powodu nie wierzy w siebie.

Dla nas obojga jest to najdłuższy związek w życiu, mamy ok. 25 lat i myślimy o wspólnej przyszłości. Chcę wierzyć, że faktycznie się zmieni, chyba nawet już się zmienia będąc ze mną. Zastanawiam się tylko czy bez pomocy specjalisty będzie możliwa trwała zmiana dla nas obojga, tak abyśmy nie musieli więcej do tego wracać? Rozmawialiśmy o terapii i oboje jesteśmy gotowi na ten krok. Do kogo powinniśmy się zwrócić o pomoc?

Odnośnik do komentarza

Jeśli czujecie, że oboje potrzebujecie wsparcia i terapii, to idźcie do specjalisty. Uważam jednak, że przede wszystkim potrzebujecie odbudować wzajemne zaufanie do siebie, którego teraz brakuje, a szczególnie z Twojej strony. Dziewczyna niepotrzebnie podzieliła się z Tobą swoją przeszłością, wzbudzając w Tobie wątpliwości i obawy. Mam nadzieję, że terapia pozwoli Wam na nowo uwierzyć w siebie i wzmocnić Wasz związek. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Młoda, samotna dziewczyna miała prawo "przespać " się z chłopakiem.
Mniej podoba mi się fakt, że tłumaczeniem jest to, że była pijana.
Często jej się to zdarza, że upija się?
Porozmawiajcie na ten temat, to ważne.
Nie jest też właściwe oglądanie pornoli na wyjeździe. Tu jesteś jakoś zbyt tolerancyjny. /czy sam nie nadużywasz tego?/
Porno można czasem oglądać - ale w parze, by nieco urozmaicić seks.
Nadmierne oglądanie wypacza pojęcie seksu i bliskości dwojga ludzi.

Odnośnik do komentarza

To takie troche dziwne. Podoba Ci sie dziewczyna i nie podoba.Chcesz isc z nia na terapie, ale chyba ona tylko dlatego,ze Ty tego oczekujesz. W jej mniemaniu ona nie ma czego terapeutyzowac. Moze co najwyzej uwazac na alkohol, nie pic go za duzo aby kontrolowac swoje poczynania. Jesli ma naprawde problem z alkoholem to raczej grupy AA.

To Ty nie wiesz czy taka osobe jak ona nalezy kochac. Jestes tak jakby jej nadzorca i chcialbys przyciac ja pod swoje oczekiwania. Mowia,ze ludzi nie da za bardzo sie zmienic. Czlowieka moze zmienic tylko on sam o ile tego pragnie. Drugi czlowiek nie moze i nie powinien zmieniac drugiego czlowieka. Tak troche brzmisz, ze wizualnie, fizycznie , seksualnie odpowiada mi ta dziewczyna. Niemniej charakterem przerobilbym ja dosc mocno. A to chyba jest niemozliwe.

Czy to na pewno dziewczyna dla Ciebie jak masz tyle uwag, niepokojow,watpliwosci?

Odnośnik do komentarza

Ja myślę,że ona ma jakiś poważny problem...,może jest nimfomanką,a te opowieści o czystości przez lata między bajki należałoby włożyć,
powiedziała o wybranych wydarzeniach ,żeby być wiarygodną w Twoich oczach.
Takie sytuacje będą się powtarzać ,terapia coś niecoś może i da ,ale nie do końca.
Alkohol nie jest wytłumaczeniem,a jej dodatkowym problemem.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Anna5451

Musisz być bardzo silną osobą, jeśli decydujesz się wybaczyć to, co zrobiła gdy już byliście razem i aby zaakceptować jej przeszłość. Jeśli się na to godzisz, to wiedz, że nie możesz jej tego nigdy wypominać. Nie każdy na Twoim miejscu tak by potrafił, dlatego zastanów się.
Ja polecam Wam terapię jak najbardziej, szczególnie jej spotkanie z psychologiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...