Skocz do zawartości
Forum

Nie znoszę znajomych/ partnerów swojego rodzeństwa


Gość rodzinkowo

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rodzinkowo

Mam taki dziwny i pewnie niedorzeczny problem ale z jakiegoś, bliżej nieokreślonego powodu nie trawię przyjaciół i partnerów swojego rodzeństwa... Jestem najstarsza z naszej 4, mam jeszcze brata i dwie siostry. Wszyscy są młodsi o parę lat, ale generalnie jesteśmy prawie rówieśnikami. Każde z nas ma swoich przyjaciół i partnerów, co jest w sumie normalne. Ale ja z jakiegoś powodu nie potrafię zaakceptować ŻADNEGO chłopaka/ dziewczyny czy przyjaciela moich sióstr i brata... I nie chodzi tu o to, że ci ludzie jakoś nieciekawie się zachowują, czy coś robią, bo właściwie to nawet ni daję sobie szansy na poznanie ich, w związku z czym nie znam ich wcale ale skreślam na starcie. Ostatnio dużo myślałam nad tym i chyba mniej więcej wiem, dlaczego tak jest.
1. Moje siostry są bardzo ładne, a brat dużo zarabia (tak, mimo młodego wieku). I nie jest to tylko moje zdanie. Siostry to typ lasek, co faceci na ulicy zaczepiają i o telefony pytają. Właściwie nie zdarzyło mi się, kiedy z nimi wychodziłam, żeby MINIMUM jeden facet nie podszedł, poważnie. Brat zarabia parę tysięcy tygodniowo zagranicą i (niestety moim zdaniem, ale to już jego wybór) afiszuje się tymi zarobkami.
Może to zabrzmi chamsko ale uważam, że moje rodzeństwo nie jest szczerze lubiane/ kochane, a jedynie za urodę czy pieniądze.
Brat, kiedy nie miał roboty i nie fundował kolegom prezentów czy alkoholu, to siedział w domu i grał na playstation. Jak tylko zaczął zarabiać więcej to zaraz od znajomych odpędzić się nie może, dziewczynę też sobie znalazł, którą obsypuje drogimi prezentami...
Starsza siostra, najładniejsza z nas, laska jakich mało, która dosłownie na każdym kroku słyszy komplementy dotyczące swojej urody, jest z facetem już 5 lat. Niby długo, niby fajnie. Ale z facetem, który zdążył już raz ją pobić, który notorycznie wyzywa ją od tępaków, kiedy do nas przychodzi albo z takim zażenowaniem słucha, kiedy ona cokolwiek mówi. Moja siostra jest taka trochę stereotypowa- piękna ale niezbyt lotna umysłowo, np. mimo 21 lat nadal myśli,że USA i UK to to samo. Facet głupi nie jest, więc po co z nią męczy się tak długo? Bo kocha? Być może ale czy na pewno charakter, skoro NOTORYCZNIE mu coś w nim nie pasuje? Kiedy siostra wyjechała na studia zagranicę to nawet wsparcia w nim nie miała i dzień w dień ryczała nam w słuchawkę, że jest w nowym otoczeniu, nikogo nie zna, męczy się,a na dodatek chłopak ma ją gdzieś. Nawet matka wtedy stwierdziła, że pewnie ma ją gdzieś, bo już nie ma jej przy nim i nie ma jak się kumplom pochwalić "fajną dupą".
Z jej poprzednim partnerem było podobnie. Nie znosiłam go do takiego stopnia, że napastliwa do niego byłam, no po prostu nie potrafiłam odzywać się do niego po ludzku, po tym co zrobił. A co zrobił? Miał dziewczynę, ładną w miarę ale nie taką seksbombę jak moja siostra. Znałam tę laskę osobiście i widziałam, że jest w nim zakochana. Wszystko ładnie pięknie ale kiedy poznał moją siostrę to momentalnie rzucił dla niej swoją dziewczynę... I jak mam kogoś takiego szanować? Kogoś, kto rzuca ukochanego, bo ładniejszy towar znalazł? Przecież tego typu faceci to zakały tej płci, z całym szacunkiem, wiem że nie wszyscy są tacy z doświadczenia ale niestety wkurza mnie, że taki za przeproszeniem gnój zawróci w głowie mojej siostrze i ma czelność przychodzić do (między innymi) MOJEGO domu.
Dalej, druga siostra, najmłodsza. Również piękna i też powala urodą na kolana i sprawia, że nawet dużo starsi faceci się za nią oglądają mimo, że z niej gówniara jeszcze. Siostra ma faceta. Niby taki grzeczny, ułożony, "nieśmiały", czuły, prezenty jej daje, dba o nią ale jak wygląda prawda? Facet jest w niej zakochany niby od 7 lat, bo PODOBAŁA mu się już w podstawówce. No właśnie, kij że jej nie znał przez większość czasu, ważne, że była ładna, jedna z ładniejszych lasek w szkole i mu się PODOBAŁA. Nie, nie lubił jej, nie uważał, że może być ciekawa, interesująca, ona mu się PODOBAŁA. Jak połowie szkoły pewnie. Drażni mnie ten typ, bo mam wrażenie (może niesłuszne ale to tylko moje odczucia), że pod tą maską grzeczniutkiego, "wartościowego", kochającego faceta skrywa się gnój, który NIGDY nie spojrzałby na moją siorkę, ani żadną inną laskę, gdyby nie wyglądała jak modelka. Gdyby brakowało mu jaj, żeby zagadać, a przykładowo podkochiwałaby się w nim jakaś inna, przeciętna dziewczyna to pewnie kijem by jej nie tknął, patrząc po jego guście.
To odnośnie partnerów. Co do przyjaciół to drażni mnie, że moje rodzeństwo zadaje się albo z tzw. byłymi gwiazdkami szkolnymi, których jedynym zajęciem są melanże, wyrywanie lasek, a w szkole upokarzanie słabszych. I ci ludzie przyłażą do mojego domy i się panoszą bezczelnie a ja nie mogę nic z tym zrobić.
2. Dobra olać tych ludzi, niech sobie będą ale dlaczego na dosłownie KAŻDY wyjazd rodzinny, czy rozrywkę, którą chciałabym spędzić w naszym gronie sprasza się te przybłędy? Ja też mam chłopaka i przyjaciół ale nie ciągne ich na KAŻDY wyjazd na basen, kajaki, do kina z rodziną. Szału można dostać. Człowiek chce spędzić czas z BLISKIMI,a w dodatku dostaje w gratisie jakiegoś przydupasa, który siedzi w aucie, zamula, trzeba go znosić i nie można wielu rzeczy mówić, bo przy gościu "nie wypada". To nie jest rodzina i moja nigdy nie będzie, nawet jeśli moje rodzeństwo ślub weźmie z tymi ludźmi. Ostatnio w wakacje oragnizowałam spływ kajakowy, na który chciałam iść z rodziną ale ostatecznie rzuciłam to w cholerę jak się dowiedziałam, że ta Huberta zaprasza, ta Adriana, a ten Laurę. Po cholerę oni tam się pytam?

Nie chcę oczywiście układać życia rodzeństwu, nie mam nawet takiego prawa, puszę tylko o swoich uczuciach, bo męczy mnie to i z tego powodu coraz rzadziej bywam w domu, bo notorycznie muszę znosić obecność osób, które działają mi na nerwy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...