Skocz do zawartości
Forum

Czy coś może być na rzeczy?


Gość Sana12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem w związku od 7msc. Obecnie jesteśmy oboje za granicą on gdzie indziej i ja też ( na 3 msc). Nasz kontakt nie jest zadowalający ale było ok. Jedna rzecz mnie martwi. Zauważyłam że nagle pojawiła mu się nowa koleżanka na fb z jego obecnych okolic oraz zmienił status związku, na brak związku. Wiem że całe te obwieszczenia na fb są dziecinne ale uważam że poznał tam kogoś i dlatego zmienił status żeby tego nie zobaczyła. Zadzwoniłam aby to wyjaśnić- odpowiedz- "Nie wiem jak to się stało że zmienił się status, nikogo nie poznałem." Nie wierzę mu. Jak to rozumieć? Proszę o odp..

Odnośnik do komentarza

Czyli...nie jesteś już w związku, przykre, ale prawdziwe.
Jest oczywistą bzdurą, jakoby nie zauważył tego, że status mu się zmienił :D
Pomyśl z jakim bezczelnym typem masz do czynienia.
Będąc oficjalnie z tobą, zmiena status na "wolny", wiedząc, że od razu to spostrzeżesz i nic sobie z tego nie robi, po czym kłamie w prymitywny sposób robiąc z ciebie idiotkę.
Nawet, gdyby jakimś dziwnym sposobem skrzaty domowe zmieniły mu ten status, to powinien natychmiast zmienić go na "w związku", jeśli obydwoje mieliście tak ustalone i ustawione.
Zmienił?
~Sana12, najgorsze, co mogłabyś teraz zrobić, to walczyć o niego, prosić, nagabywać itd.
Odpuść i daj szansę mu wykazać mu, nie inicjuj pierwsza kontaktu. Jeżeli po twojej uwadze, on nie zmienił tego starusu, to odpuść w ogóle, to znaczy, że nie jesteś ważna dla niego, on szuka nowej okazji i nie liczy się z twoimi uczuciami.

Odnośnik do komentarza

On wszystkiego się wypiera. Twierdzi że samo mu się poprzestawialo. Gdy zapytałam o ta dziewczynę powiedział że wystawiła mebel na sprzedaż , pogadali chwilę o bzdurach i tyle... Jak poprosilam żeby wyslal mi to ogloszenie twierdził że nie może znaleźć... Nie wiem czy mu uwierzyć? Z jednej strony wspólne plany ( zamieszkanie razem za granicą ) a z drugiej takie coś?

Odnośnik do komentarza

~Sana12
On wszystkiego się wypiera. Twierdzi że samo mu się poprzestawialo. Gdy zapytałam o ta dziewczynę powiedział że wystawiła mebel na sprzedaż , pogadali chwilę o bzdurach i tyle... Jak poprosilam żeby wyslal mi to ogloszenie twierdził że nie może znaleźć... Nie wiem czy mu uwierzyć? Z jednej strony wspólne plany ( zamieszkanie razem za granicą ) a z drugiej takie coś?

Błagam, nie pytaj "czy mu uwierzyć?"
Facet, albo sam jest bezmózgowcem, albo ciebie za taką osobę uważa.
Wciska ci kit i to tak prymitywnie, że aż głupio pytać "czy wierzyć?"
Na tym forum jest całe mnóstwo historii, gdzie dziewczyna traktowana jest podle, ale woli sie oszukiwać niż spojrzeć prawdzie w oczy, daje szansę pi***ylion razy i łudzi się, że żaba zamieni się w księcia.
Nie wiem, czy twój chłopak cię zdradza, bo niby skąd, ale kłamie i to jest fakt.
Jesteście/byliście razem dopiero 7 m-cy, więc te wspólne plany na przyszłość, potraktuj z przymróżeniem oka, tak jak on.

Odnośnik do komentarza

On twierdzi że nawet jeśli z kim się poznaje to są to znajomości czystko koleżeńskie. Ze mam wyluzować, bo po co miałby bajerować jakieś dziewczyny skoro mam tam przyjechać i być tam razem z nim i że przesadzam. Mam wrażenie że próbuje mnie teraz czarować czego to on niby nie robi dla nas... Ale fakty są takie że samo mu się to nie zmieniło. On uważa że już z jedną dziewczyną się rozstał bo jak twierdzi układała sobie jakieś dziwne historie w głowie... Ale przeciez ja tego sobie nie wymyśliłam. I mało tego nawet nie zadzwonił żeby to wyjaśnić tylko pisał i na koniec naszej "rozmowy" stwierdził ze albo mu ufam albo mam to wszystko gdzieś... i poszedł spać!

Odnośnik do komentarza

~Sana12, te dwa ostatnie posty, nie są mojego autorstwa, to już nie pierwszy raz.
W sprawie twojego chłopaka, zdystansuj się do niego i na poważnie zastanów, czy warto rzucać w kraju wszystko i jechać w nieznane do chłopaka, który nie jest z tobą szczery.

Odnośnik do komentarza

~Yonka
Chociaż w sumie ten mój pseudo fan miał nawet sporo racji w tym, że powinnaś go zostawić. Ja jakoś nie wyobrażam sobie tego, żebym miała rzucić wszystko w cholerę, dla kogoś tak chwiejnego emocjonalnie, jak ten Twój żałosny chłopak.

Rozumiem, że masz swoje przemyślenia, ale może miej odwagę podpisać się własnym nickiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...