czerwienienie się :( lęki.

[yahoo1991]

Witajcie,

Od pewnego czasu mam strasznie męczący problem. Na każdym kroku robię się czerwona. Wystarczy zwykłe spojrzenie, zapytanie, rozmowa , dosłownie każda błachostka w stosunkach interpersonalnych z obcymi osobami. Robię się purpurowa, jest mi gorąco, na samą mysle jest jeszcze gorzej i w zupelności tracę ochotę na dalszą konwersacje :( Jeszcze niedawno miałam plany,ambijcie ,marzenia,a teraz boję się chodzić na rozmowy kwalifikacyjne. Wiem,że zrobie się czerwona jak burak już na wejściu, a to zazenowanie powoduje strach. Mam już dość. Nie mam ochoty wychodzić z domu,załatwiać czegokolwiek,żeby się nie osmieszyć.

Dodam,że jeszcze niedawno byłam towarzyska, nic takiego się nie zdarzało, a jeśli już to bardzo bardzo rzadko,gdy ktos na prawde mnie czyms zawstydził. :( teraz wystarczy tylko spojrzenie...

Proszę o poradę do kogo się zgłosić po pomoc? psycholog .psychiatra? Mam wrazenie ,że zwykła rozmowa u psychologa mi już nie pomoże, a nie ukrywam,że nie mam tyle pieniędzy, by wydawać na ciągłe spotkania :( . Czy może wizyta u psychiatry i są jakieś leki na takie zachowania?

[mgr Kamila Krocz]

Prawdopodobnie masz erytrofobię. Erytrofobia jest obawą charakterystyczną dla osób cierpiących na fobię społeczną. Nie występuje ona w innych zespołach lękowych. Pojawia się lęk przed zaczerwienieniem twarzy. Pacjent zaczerwienienie twarzy traktuje jako kompromitujące, obawia się negatywnej oceny ze strony obserwujących go osób. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że lęk jest irracjonalny i nadmierny, niemniej w konsekwencji stopniowo dochodzi do unikania sytuacji, w których jest eksponowany i w których mógłby być ewentualnie oceniany. W przypadku erytrofobii i fobii społecznej zaleca się psychoterapię połączoną z farmakologią. Wcześniejsze rozpoczęcie terapii zwiększa szansę na ustąpienie objawów. Polecam skonsultować się z lekarzem psychiatrą, który oceni problem i zaproponuje leczenie, jeśli to okaże się konieczne. Pozdrawiam!