Skocz do zawartości
Forum

trudne relacje w rodzinie


Gość Magi1977

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, nie wiem gdzie szukać pomocy, żyjemy w stresie i ciągłym zamartwianiu, moja mama najbardziej to odczuwa. Chodzi o moją siostrę, jest po operacji usunięcia guza mózgu (niezłośliwy) i na dodatek ma inne ciężkie choroby , z którymi musi żyć. Uwielbia dzwonić do mamy i godzinami jej opowiada co jej jest, jak się czuje i co się u niej dzieje. Potrafi siać panikę z błachych spraw , uwielbia jak ktoś jej współczuje i się nad nią użala, czasem wydaje mi się, że czerpie z tego energię do życia tylko ta druga osoba jest tak załamana po takiej rozmowie, że spać później nie może bo ciągle myśli o tym. Nastrój okropny, nic się wtedy już nie chce. Siostra uważa i często podkreśla, że ma pecha, że wszystko co złe jej się przytrafia. Dodatkowo sieje nieporozumienia między mną i mamą, kłamie często i mówi tylko to co chce aby druga osoba wiedziała. Zawsze taka była, przed chorobą nie odzywałam się z nią przez 3 lata właśnie przez jej krętactwa, obarczanie mnie swoimi najdrobniejszymi problemai. Co nie przeszkodziło jej w "prośbie" abym przyjechała do niej jak miała operację i to na miesiąc lub dwa. Miałam zostawić dzieci i męźa, rzucić pracę i jechać do siostry z którą nie rozmawiam od lat?! a przecież ja też mam swoje życie i problemy. Jej życie się nie ułożyło, jest samotną matką dorosłej córki, ja mam pełną rodzinę. Teraz w chorobie jest jeszcze gorzej, potrafi dzwonić do mamy i dosłownie zamęczać ją swoim życiem. Mama jest w kiepskim stanie psychicznym. Przerasta ją to. Ja trzymam ją na dystans, gdyż wraz z powrotem sił po operacji wróciło jej zachowanie. Z jednej strony mi jej szkoda a z drugiej wiem, że mną próbuje manipulować i grać na moich emocjach. Jestem rozdarta wewnętrznie. Boję się jej powiedzieç wprost co myślę bo wyjdę na bezduszną a z drugiej strony wiem, że ktoś powinien jej uświadomić jej zachowanie. Nie wiem czy wystarczająco w skrócie opisałam sytuację. Liczę na opinie z boku,gdyż nie wiem co robić. Iść z mamą do psychologa? Tylko co to da...

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to, że twoja siostra jest egoistką i wampirem emocjonalnym.
Dobrze, że potrafisz zachować dystans do niej.
Jej problemy zdrowotne nie są niczyją winą, po za wsparciem nikt nie może jej pomóc, a fizycznie to chyba jej córka jest pierwszą osobą, która powinna zaopiekować się nią, zwłaszcza po operacji.
Rozumiem twoją mamę, że przejmuje się jej stanem, to w końcu jej córka, ale możesz spróbować uświadomić mamie, że to co robi twoja siostra, to bezduszna manipulacja.
Może ze swojej strony powinnaś mimo wszystko porozmawiać z siostrą i jej także uświadomić, że obarczając całą rodzinę swoimi problemami, zadręcza was wszystkich. Nikt z was nie jest opdowiedzialny za to, jak potoczyło sie jej życie i jako także córka, żądasz od niej, żeby przstała dręczyć wasza matkę.
Powiedz jej, że mama podupada na zdrowiu przez nią, mama ma zapewne swoje lata i należy jej się spokój.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam za odpowiedzi :)
Tak właśnie sobie tłumaczę, że to nie jest moja wina, że jej się tak życie potoczyło. Pomimo, że od niej często słyszę stwierdzenia typu: ty nie musisz, ty masz męża, ty jesteś zdrowa...sprawia mi to przykrość i wywołuje poczucie winy...
Mama ma już trochę lat, ze zdrowiem choć jak bywa i na dodatek ta sytuacja, to za dużo jak dla niej. Czuję, że to ja powinnam coś z tym zrobić, bo ona nie ma na to siły...
A z drugiej strony jest mi szkoda siostry, współczuję jej sytuacji. Boję się jej reakcji na to co chcę jej powiedzieć. Zapewne już ludziom opowiada jaką to ma bezduszną i beznadziejną siostrę, a ona taka chora i samotna...
w przeszłości już tak było, jej koleżanki krzywo patrzyły na mnie i mamę i dopiero po latach się dowiedziałam co moja"kochana" siostra im opowiadała. Jak sobie to poskładam do kupy to wszystko mi się rozjaśnia- gdy była zdrowa to i tak zawsze znalazła jakiś powód, żeby pokazać ludziom jaka jest biedna. Najczęściej wyssane z palca problemy i bzdury. A teraz jest jeszcze gorzej...
Ale w końcu to moja siostra...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...