Skocz do zawartości
Forum

Jak sobie poradzić z rozdrażnieniem i płaczliwością?


Gość n...l

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Mam na imię Nadia i mam 15 lat.Wiem,że jestem młoda i mogę przechodzić okres dojrzewania lecz dziwi mnie to,że bardzo sie różnie od rówieśniczek,nie umiem się śmiać z byle czego,robić jakiś wygłupów itp.W dodatku jestem ostatnio bardzo rozdrażniona,smutna,zmęczona,śpiąca w dzień,niechce poznawać ludzi,moje hobby-rysowanie nie kręci mnie już jak kiedyś.Rzucił mnie chłopak i okazało się,że mam nie doczynność tarczycy.Jestem po prostu załamana obecną sytuacją. Pozdrawiam. I proszę o radę.

Odnośnik do komentarza

Nadia, bardzo dobrze, że jesteś inna od rówieśniczek. To świetnie, że się między sobą różnimy. Jeśli ludzie byliby tacy sami, świat byłby nudny. Podejrzewam, że na Twoje aktualne samopoczucie ma wpływ wiele czynników - i sam fakt, że jesteś nastolatką i dojrzewasz, i to, że ostatnio rozstałaś się z chłopakiem, no i dodatkowo Twoja choroba - niedoczynność tarczycy, która mocno wpływa na Twoje emocje, nastrój. Czy jesteś pod stałą opieką lekarza endokrynologa? Bierzesz jakieś leki?

Odnośnik do komentarza
Gość Nadia autorka tematu

mgr Kamila Krocz
Nadia, bardzo dobrze, że jesteś inna od rówieśniczek. To świetnie, że się między sobą różnimy. Jeśli ludzie byliby tacy sami, świat byłby nudny. Podejrzewam, że na Twoje aktualne samopoczucie ma wpływ wiele czynników - i sam fakt, że jesteś nastolatką i dojrzewasz, i to, że ostatnio rozstałaś się z chłopakiem, no i dodatkowo Twoja choroba - niedoczynność tarczycy, która mocno wpływa na Twoje emocje, nastrój. Czy jesteś pod stałą opieką lekarza endokrynologa? Bierzesz jakieś leki?

Tak jeżdżę do endokrynologa.. dla mnie "aż" do Szczecina. W maju mam zorbic wyniki TSH i przeciwciała jeśli wzrośnie od ostatnich wyników mam brać tabletki. Raz brałam je tydzień i wtedy mogłam się skoncentrować , ale pojechaliśmy do innego endokrynologa i kazał mi narazie ich nie brać. Od tamtej pory wpdam w nagłe wybuchy.. śmiechu , złości , płaczu , nawet agresji . Ciężko mi się skupić i cokolwiek zapamiętać . Przy lekcjach musz bardzooo dużoo siedzieć , żeby coś zrozumieć . W dodatku moja była przyjaciółka chce się pogodzić.. niby miała się zmienić , ale nic się nie zmieniła.. przez nią swego czasu.. głupio mówić przez chwiłę paliłam i odrobinę piłam alkohol.. starsznie tego żałuję.. starsznie teraz było super i normlanie bez niej i z moim chłopakiem. Niestety pewna dziewczyna popsuła mi świat. Nie mam nawet ochoty jeść a od naszego zerwania minęły 2 miesiące. Boli mnie gdy się do niej tuli.. lub nawet na takim "facebook'u" piszę pod jej zjdęciam " Moja misia <3 " i nie wiem jak ja daję radę.. mogę jeszcze powiedzieć , że mniemam coś w stylu halucynacji.. widzę osoby , zwierzęta , cienia starszniw tego nie lubie i boje się. Nie dość , że przez szkołe załamanie nerwowe to w domu też nie prosto , ale próbuję pomagać rodzicom niż bardziej się odsuwać. Nie mam żadnej bliskiej osoby i nie mam się komu wygaďać a to też mi dokucza , że trzymam wszytsko w sobie. Chodzę nawet już do pedagoga w szkole , jak pogadam to odrazu troche lepiej jest. Nie wiem co się ze mną dzieje czy to tarczyca czy całkiem coś innego ale dzień w dzień czuję się bez sił.

Odnośnik do komentarza
Gość Nadia autorka tematu

Tak jeżdżę do endokrynologa.. dla mnie "aż" do Szczecina. W maju mam zorbic wyniki TSH i przeciwciała jeśli wzrośnie od ostatnich wyników mam brać tabletki. Raz brałam je tydzień i wtedy mogłam się skoncentrować , ale pojechaliśmy do innego endokrynologa i kazał mi narazie ich nie brać. Od tamtej pory wpdam w nagłe wybuchy.. śmiechu , złości , płaczu , nawet agresji . Ciężko mi się skupić i cokolwiek zapamiętać . Przy lekcjach musz bardzooo dużoo siedzieć , żeby coś zrozumieć . W dodatku moja była przyjaciółka chce się pogodzić.. niby miała się zmienić , ale nic się nie zmieniła.. przez nią swego czasu.. głupio mówić przez chwiłę paliłam i odrobinę piłam alkohol.. starsznie tego żałuję.. starsznie teraz było super i normlanie bez niej i z moim chłopakiem. Niestety pewna dziewczyna popsuła mi świat. Nie mam nawet ochoty jeść a od naszego zerwania minęły 2 miesiące. Boli mnie gdy się do niej tuli.. lub nawet na takim "facebook'u" piszę pod jej zjdęciam " Moja misia <3 " i nie wiem jak ja daję radę.. mogę jeszcze powiedzieć , że mniemam coś w stylu halucynacji.. widzę osoby , zwierzęta , cienia starszniw tego nie lubie i boje się. Nie dość , że przez szkołe załamanie nerwowe to w domu też nie prosto , ale próbuję pomagać rodzicom niż bardziej się odsuwać. Nie mam żadnej bliskiej osoby i nie mam się komu wygaďać a to też mi dokucza , że trzymam wszytsko w sobie. Chodzę nawet już do pedagoga w szkole , jak pogadam to odrazu troche lepiej jest. Nie wiem co się ze mną dzieje czy to tarczyca czy całkiem coś innego ale dzień w dzień czuję się bez sił.

Odnośnik do komentarza
Gość Nadia autorka tematu

mgr Kamila Krocz
Nadia, bardzo dobrze, że jesteś inna od rówieśniczek. To świetnie, że się między sobą różnimy. Jeśli ludzie byliby tacy sami, świat byłby nudny. Podejrzewam, że na Twoje aktualne samopoczucie ma wpływ wiele czynników - i sam fakt, że jesteś nastolatką i dojrzewasz, i to, że ostatnio rozstałaś się z chłopakiem, no i dodatkowo Twoja choroba - niedoczynność tarczycy, która mocno wpływa na Twoje emocje, nastrój. Czy jesteś pod stałą opieką lekarza endokrynologa? Bierzesz jakieś leki?

Wie może Pani ck sie ze mną dzieje ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...