Skocz do zawartości
Forum

Częste sikanie od nerwów?


Gość psycholchoryy

Rekomendowane odpowiedzi

Gość psycholchoryy

Mam problem tego typu ,że kiedy np. gdzieś jadę i pomyślę ,że abym się załatwił to auto musi stanąć to się denerwuję i momentalnie bardzo chce mi się sikać :( coraz częściej unikam wyjazdów ze znajomymi bo obawiam się ,że się zleję w gacie ;/ nie potrafię wytrzymać pół godziny czasami a kiedy mi się już zachce to zwyczajnie muszę iść do toalety bo się stanie nieszczęście. Co na to poradzić? jestem bardzo nerwowy stale napięty zestresowany.

Odnośnik do komentarza

To chyba musisz "pogadać" sam ze sobą.
Poobserwuj siebie jak jesteś w domu lub pracy- co ile chodzisz do toalety aby oddać mocz. Jeśli Ci wyjdzie, że co 2-3 lub 3-4 godz to spokojnie wsiadasz do samochodu- nic nie może się stać.
Jeśli mimo wszystko boisz się, że popuścisz, to kup sobie jakieś podpaski tinalady i wyłoż sobie tym majty. Jak już będziesz w toalecie, to nawet jakby Ci zwilgotniała, to wymienisz na inną, suchą. Pewnie nic się nie stanie i nic nie popuścisz tylko będziesz spokojniejszy, ze jakby co, to jesteś zabezpieczony przed widoczną mokrą plamą na spodniach.

Oczywiście przed podróża się nie opijaj napojami a i w podróży nie "zakąszaj" piwkiem, bo ta cala stategia może się na nic nie zdać.

Odnośnik do komentarza

Ja kiedyś miałam.taki tik nerwowy mianowicie przed wyjazdem zawsze musiałam pójść zrobić siusiu nawet jak mi się nie chciało, chociaż 2 kropelki żeby psychika zakodowala ze było. Przed snem tak miałam ze chodziłam z 10 razy bo czułam ze coś tam jest ze jest mocz a nic nie leciało.
Zawalczylam to kilkoma nocami bezsennymi siedząc i oglądając filmy na siedząco byle nie pójść do łazienki. A ten tik przed wyjazdami Zawalczylam wmawiając sobie,że jeśli nie napije się kropli od rana, to dam radę i to zajęło mi długo ale się udało teraz nie widzę problemu w sikaniu poza domem nawrt w krzakach jadąc gdzieś :) musisz rozmawiać ze sobą i tłumaczyć sobie, przekonywać umysł. Długa droga przed ale jeśli raz Ci się uda, to już będzie coraz lepiej

Odnośnik do komentarza

Odczucie parcia na pęcherz pojawia się u Ciebie wskutek napięcia psychicznego i stresu. Fizjologicznie możesz nie chcieć do ubikacji, jednak głowa podpowiada, żebyś poszedł do toalety. Jak sobie pomóc? Wstrzymując mocz, by przekonać swój organizm, że dasz radę wytrzymać. Pomocą mogą być wspomniane wkładki higieniczne czy podpaski, dzięki którym poczujesz się bezpieczniej. Jeśli będziesz chciał do ubikacji, zajmij myśli czymś innym. Nasz organizm przy "standardowym" wypełnieniu pęcherza moczowego jest w stanie wytrzymać bez oddawania moczu nawet kilka godzin. Zatem na pewno się nie zsikasz w majtki. Parcie na pęcherz w czasie stresu to jedno. Uważam jednak, że jeśli jesteś mocno zestresowany, wiecznie się czymś zamartwiasz i czymś lękasz, to powinieneś skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Parcie na pęcherz jest najprawdopodobniej wtórne do Twoich problemów emocjonalnych i to nad nimi trzeba pracować. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...