Czy powinnam zmienic psychiatre??

[Gość pytanie111]

To juz z kolei moj 4y lekarz psychiatra do ktorego chodze...
ta pani przepisuje mi dulsevie 60 i 20 oraz trittico, miesieczny koszt leczenia to 200zł plus, koszt wizyty 150zł..Dodam,że jak na tak drogie leczenie farmakologiczne nie czuje spektakularnej poprawy,biore te leki juz ponad pol roku,chcialam zeby mi zmienila na tansze ale moja pani psychiatra twierdzi,ze dulsevia jest jednym z najlepszych lekow, tylko zwieksza mi dawki...Zatanawiam sie cy nie zejsc stopniowo z lekow i nie szukac innego lekarza??

[mgr Kamila Krocz]

Jeśli leczenie trwa od ponad pół roku, a Ty nie dostrzegasz widocznych efektów, to warto byłoby rozważyć zmianę leku. Nie twierdzę, że duloksetyna to zły lek, ale warto pamiętać, że leki dobiera się indywidualnie do pacjenta. Jednemu lek pomoże, na drugiego niekoniecznie będzie dobrze działał. Niewykluczone, że lekarz upiera się, żeby zostawić ten lek, ponieważ może mieć podpisaną umowę w firmą farmaceutyczną i zależy mu, żeby ten lek "schodził".

[Gość Jusanna]

Myślę, ze najlepiej porozmawiać o tych obawach z Pani lekarzem, a jeśli są wątpliwości to zgłosić się do innego, polecanego, nawet jeśli miałby to być piąty lekarz z kolei. Ważne jest, żeby znaleźć takiego, do którego będzie Pani miała na tyle duże zaufanie, żeby móc z nim rozmawiać o nieskuteczności dotychczasowej terapii.
Odpowiedź eksperta poniżej jest absurdalna. Lekarze nie mogą mieć podpisanych takich umów z firmami farmaceutycznymi, ponieważ jest to niezgodne z prawem.

[Gość assjh]

Myślę że nie powinnaś chodzić do żadnego lekarza. Pamiętaj o tym, że depresja jest chorobą jedynie wtedy, jeśli pojawia się bez powodu. Rzekomy ekspert napisał bzdury i nie nadaje się do niczego. Przeczytaj książkę Jarosław Stukan "Toksyczna psychologia i psychiatria. Depresja a samobójstwo". Jeśli powodem jest brak ciekawego zajęcia w życiu, samotność, przykre przeżycia, nie jest to żadna choroba, tylko normalna reakcja organizmu na sytuację życiową. Środki chemiczne będą zupełnie nieskuteczne. Lekarz wmówił ci chorobę a ciebie łatwo przekonać do wszystkiego.

[Gość Achoja]

Prośba o radę była aż ponad 2,5 roku temu . Pewnie już autorka tekstu jakoś próbowała zmian ,aby coś zmienić i pomóc samej sobie w tym jej problemie. Nie pisze o tym jak jej się poukładało bo może nie zagląda tu ,może po prostu zapomniała ,że tu prosiła o radę .Ale w tamtym czasie w jej problemie moim zdaniem powinna nie dawać się dalej naciągać na kolejne zdzieranie ze sporych pieniędzy ,które i tak ,jak pisze nic jej nie dały.Szkoda pieniędzy . Skoro nie ma prawdziwego przyjaciela ,który by jej pomógł wyjść z depresji ,rodziny ,która by ją wspierała w jej problemach ,a sama czuje się załamana ,to najlepiej w ostateczności wybrać się do innego psychologa -nie prywatnie przyjmującego ale na nfz . Nie można brać leków ,które nie pomagają ,ale i mają skutki uboczne dla zdrowia i też uzależniają .Nie można też każdemu bez pamięci ufać i zdawać się na jego zawód psychologa czy psychiatry ,bo to tylko są ludzie obcy nie związani też uczuciowo itp. i nie koniecznie mogą w depresji pomóc . Zawsze wyważenie i rozwaga .Jeśli nie ma wsparcia to nie jest łatwo .

[Gość Achoja]

I oczywiście zgadzam się z przedmówczynią ,że lekarz wmówił jej tą chorobę ,a lekarstwa nie są jej potrzebne ,ale zupełnie coś innego bardziej istotnego .

[Gość Psyholog armator]

Ja myślę, że jeśli lekarz nie chce zmienić leku to pewnie jest w zamówie z firmami farmaceutycznym i ktoś powinien mu wybić z głowy takie machloje