Co mam zmienić, by poczuć chęć do życia?

[Gość a...l]

Witam, Mam problem z którym nie potrafię sobie poradzić. Mam myśli rezygnacyjne praktycznie od małego, brak mi chęci do czekogolwiek, wszystko widzę w ciemnych barwach, nie mogę jeść, spac do tego autoagresja. Ten stan mam od 3 lat, a mam tylko 16 lat. Czuje się beznadziejnie, czuje się jak totalny wrak człowieka. Co ja mam zrobić? Próbowałam coś zmienić, ale to jest silniejsze odemnie. Nie mam już do tego siły, kompletnie. Często myśle, ze chciałabym zasnąć i się nie obudzić.

[unna-1]

W zdrowym ciele, zdrowy duch...
Zmuś się do tego, by regularnie coś ćwiczyć.
Kiedyś dzieci wychodziły na podwórko, biegały i szalały, dziś są zamknięci w czterech ścianach i nie mają gdzie wyładować energii, która ich rozpiera.
Więc kaleczą siebie, by choć trochę oderwać się od nudy.
I sprawa się pogłębia, czują się coraz gorzej, tracą siły i energię.
I czują beznadzieję.
Tylko ty możesz zahamować ten upadek, tylko ty możesz się przełamać i zacząć normalnie żyć.
Te wszystkie Orliki i ścieżki rowerowe powstają dlatego, że coraz więcej młodzieży rozumie że ruch, to zdrowie.
Nabiera się energii i chęci do życia, umysł lepiej pracuje, wygląd się poprawia, psychika jest silniejsza.
Więc zmuś się i wyjdź, na początku i szybki spacer jest dobry, o ile tylko po jednym razie się nie zniechęcisz.
Chcesz normalnie żyć, to działaj.