Skocz do zawartości
Forum

Bezradność i frustracja – wstydliwy problem


Gość Mort

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem młodym facetem. Niestety wiele lat temu zachorowałem na śmiertelną, nieuleczalną i rzadką chorobę mięśni. Obecnie jestem niemal całkowicie sparaliżowany (piszę używając specjalnego programu). Pojawił się intymny problem. Od kilku lat jestem samotny, moja ex znalazła zdrowego. Pogodziłem się z tym, że moim stanie nie mam szans na związek. Trudno… Niestety choroba nie zabrała libido i potrzeby męskie zostały. Było ok, dopóki mogłem robić sobie dobrze. Obecnie ledwo mi się to udaje po heroicznej walce z kołdrą, sparaliżowane dłonie nie dają rady. Sytuacja jest frustrująca, a stanie się niemożliwa gdy mi się to nie uda.

Szukałem rozwiązania. Przede wszystkim pomyślałem o prostytutce. Jednak stwierdziłem, że byłoby to nieuczciwe wobec tych co pomagają mi finansowo, wielu nie chciałoby bym wydawał kasę na sex. Poza tym jest inny problem. Na pewno wiele prostytutek jest wrażliwych i chętnie by mi pomogły. A co jeśli trafię na jakąś złośliwą Karynę? Byłby dodatkowy stres i upokorzenie. Szukałem w swoim otoczeniu i na różnych forach otwartej pani z Podhala, która wyciągnęłaby w moim kierunku pomocną dłoń, dosłownie i w przenośni. Zależało mi na czułej kobiecie, która zrozumie sytuację w jakiej się znalazłem. Nic z tego.

Pogodziłem z chorobą i czekającą mnie śmiercią, potrafię skompensować sobie różne braki. Mam kochającą rodzinę i przyjaciół. Znalazłem nawet satysfakcjonujące zajęcie, prowadzę organizację pomagającą cierpiącym na moją chorobę. Ale to mnie dobija... Czuję się nikim. Upokorzony, zdegenerowany i tak bardzo bezradny. Co mam zrobić? Jak sobie poradzić z tym problemem?
Proszę o pomoc.

Odnośnik do komentarza

Zdaję sobie sprawę, że jest to dla Pana problem wstydliwy, bo dotyczy sfery seksualnej. Nie warto jednak udawać, że mimo choroby i sparaliżowania, nie odczuwa Pan potrzeb seksualnych. Jeśli takie istnieją, trzeba zastanowić się, w jaki sposób mógłby Pan zaspokoić tego typu potrzeby. Uważam, że najlepiej byłoby, gdyby Pan porozmawiał z kimś z rodziny (z jakimś mężczyzną, któremu Pan ufa), żeby wyjaśnić mu sytuację i problem i zastanowić się nad sposobem rozwiązania tego problemu. Może jeśli nie prostytutka, to jakaś masażystka erotyczna?

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź.

W praktyce myślę, że masażystka erotyczna to to samo co prostytutka.

Jakby znalazła się odpowiednia kobieta byłaby akceptacja ze strony rodziny. Problemem jest jej brak, więc rozmowa i tak nic nie da.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...