Skocz do zawartości
Forum

O co mu chodzi? Nie mam już siły:(


Gość Kasia72727

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kasia72727

Witam. W skrócie tak opowiem.
Jestem z facetem 5 lat. Od pół roku razem mieszkamy. Ostatnio widziałam na jego telefonie zdjęcie jego byłej dziewczyny na komunikatorze.. tak tak weszłam w rozmowę. Pisał jej ze nie kocha mnie, że jest mu źle ze mną, ale również pisał do niej że chyba mu na niej zależy(nie widzieli się 6 lat...) i bardzo szkoda ze ona go tylko lubi. Dodam że mieszka ona od nas jakieś 250km.
Nie sypiamy prawie ze sobą, unikanie seksu jest z jego strony, mamy 23/25 lat. Nie rozmawia ze mną prawie, nie stara się, nie pomaga mi w ogóle w domu. . .
Teraz gdy mówi że mnie kocha to ściska mnie aż bo nie wiem czy to prawda czy jednak kłamie i męczy się ze mną. Jest różnie między nami. Po co ze mną jest skoro nie kocha? Widzę że jest mu źle. Tylko po co to robi , jeszcze gada o wspólnych wakacjach. Telefon pilnuje jak oka w głowie

Odnośnik do komentarza

Nie sypiacie ze sobą, nie rozmawiacie, to co to za miłość?
Jeszcze jesteś młoda, jeszcze możesz znaleźć fajnego chłopaka, z którym będziesz szczęśliwa.
Oczywiście, późny wiek tego nie wyklucza, ale jednak łatwiej jest, gdy jest się młodym i nie ma jeszcze dzieci.

Najpierw pomyślałam, porozmawiajcie szczerze, powiedz że czytałaś jego sms do byłej .Ale czy to ma sens, jeśli facet kłamie?
Albo będzie z tobą do czasu, aż tamta panna /lub inna/ nie kiwnie paluszkiem i nie zawoła, by wracał?
Szkoda czasu na tego chłopaka.

Odnośnik do komentarza

Czy Ty jesteś trollem?
Od pół roku mieszkacie razem razem a w wakacje oglądalaś u niego strony z anonsami- to po co poszłaś z nim mieszkać razem? Po co jesteś z facetem, ktory z Tobą nie sypia?
"Nie rozmawia ze mną prawie, nie stara się, nie pomaga mi w ogóle w domu. . . "i "Teraz gdy mówi że mnie kocha to ściska mnie "
To kiedy Ci mówi,  że Cię kocha jak Cię nie pragnie w łóżku czy jak latasz ze ścierą a on kwitnie przy kompie?

Albo jesteś trollem, albo trafiłaś na wyjątkowego buca, który jak zamieszkał z dziewczyną to stwierdzil, że to nie ta i nie taka jak mu się marzy.Tylko innej sobie jeszcze nie urobil sobie do niej nie poszedł.

Odnośnik do komentarza

"Po co ze mną jest skoro nie kocha? "
Dlaczego ty z nim jesteś wiedząc, że cię nie kocha?
Dlaczego czekasz i zdajesz się na jego decyzję, jakby nic od ciebie nie zależało?
~Kasia72727, nie ma sensu oszukiwać się i czekać na cud, a tym bardziej czekać, aż on pozbędzie się ciebie ze swojego życia.
Jego zachowanie to już nie sygnały, ale przykre fakty.
Mnie najbardziej zbulwersowało nadawanie na ciebie do byłej dziewczyny.
Postaraj się na chwilę odłożyć emocje i uczucia na bok i spójrz na problem z boku.
Twój facet znudził się waszym związkiem i szuka nowych wrażeń na boku, odsunął się od ciebie i oszukuje cię, nie stać go nawet na uczciwą rozmowę z tobą.
To są niestety smutne fakty.
Na razie trzyma ciebie w odwodzie, ewentualnie nie ma pomysłu lub możliwości, żeby się wyprowadzić, lub jest po prostu wygodny i czeka na odpowiednią okazję.
Nie zdziw się, gdy wkrótce zniknie z twojego życia, gdy niedługo usłyszysz, że już cię nie kocha, albo, co bardzo prawdopodobne obarczy cię winą za rozpad związku, tchórze tak mają.
Na co więc czekasz, chyba nie zamierzasz walczyć o takiego typa?

Odnośnik do komentarza

~Kasia728727
twojarenia
Masz dowody,że facet Cię nie kocha i się jeszcze zastanawiasz.

Myślę, że lepiej mieć faceta byle jakiego aniżeli być żadnego jak Ty . :)


Oj Kasia, Kasia, jeżeli masz takie podejście do sprawy, to jakich rad tutaj oczekujesz?

Odnośnik do komentarza
Gość Montelupi

Znowu ten sam troll produkujący bajki o złych facetach i głupich laskach, które przy nich tkwią.
Ogarnijcie się, przecież ostatnio masowo ktoś wymyśla podobnego typu głupoty, a stałe nicki na forum tylko tracą czas na dobrą radę.

Odnośnik do komentarza

~U22
aha czyli według was nie można dyskutować w związku tylko trzeba od razu zrywać? świetne macie podejście...

~U22, wybacz, ale wyskoczyłaś/eś jak Filip z konopi.
Kto napisał, że nie można dyskutować...w normalnym związku?
Problem w tym, że czasami nie ma z kim i nie ma już o czym, zwłaszcza, gdy druga strona rozmawiać nie chce, a do tego daje jasno do zrozumienia, że już mu/jej się znudziło, ewentualnie oszukuje i łże jak pies.

Odnośnik do komentarza

~U22
każdy ma kryzysy w związku i ludzie umieją je przetrwać własnie rozmawiając , godząc się , przebaczając sobie . ale taka miłość jest trudna dla dzisiejszego społeczeństwa

Nie uogólniaj, całokształt społeczeństwa nie ma tu nic do rzeczy :)
Nie dostrzegasz istotnej rzeczy, żeby cokolwiek naprawiać, czy ratować, potrzebna jest wola obydwu stron.
W opisywanym przypadku to już nie,kryzys, tylko agonia związku, ponieważ on już nie kocha, szuka nowej panny, a że jest byle jaki, nie szanuje autorki, więc nie ma odwagi na uczciwą rozmowę.
Zresztą o czym my tutaj dyskutujemy, Kasia woli byle jakiego, niż żadnego, więc będzie się miotać, śledzić, wściekać i walczyć o niego, dopóki on jej po prostu nie zostawi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...