Odczucia i spostrzezenia

[Gość PlayOnIt]

Witam. Chcial bym naswietlic moja tragiczna sytuacje.
Mam 25 lat mieszkam w angli, pracuje, ucze sie...
Nie mam zycia towarzyskiego ze wzgledu na dziwna sytuacje.
Moge w prost powiedziec ze jestem przesladowany.
Mam stany lekowe, depresje, nerwice obecnie juz smialo moge stwierdzic ze mam cos chyba jak shizofrenia. Duzo by opisywac zaczelo sie jkos rok dwa lata temu, tak mi sie wydaje
codziennie zadreczam sie pytaniami i tym co bedzie jesli co oczywiste... Z tego co opserwuje praktycznie karzda spotykana
osoba mowi cos na'moj' ten temat dawno nie spotkalem sie z kim prowadzacym jakis 'sesowny' dialog. Gownie sa to wizwiska i przewidywania na temat tego co moge myslec badz planoje robic, taka GIERKA dlugo moge to opisywac.

Odbija sie to na mnie mam niekontrolowane odruchy ktore sa wywolywane przez dialogi tkore slysze gluwnie poto zeby mozna bylo sie z tego posmiac, potrzebuje pomocy nie mam na kogo liczyc. Nie jestem bogaty pracuje nad tym, bez kasy nic z tym nie zrobie. Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam.

[Gość U22]

Trudno o znajmoych zwłaszcza za granicą, a poznać kogoś to tez sztuka bo nie wiadomo jaki kto jet do końca, może chwile się przyjaźnić a potem stwierdzi że jesteś dziwny (poprzez swoje stany) i odejść. A to nie jest na pewno miłe doznanie.
Teraz o znajomośc bardzo trudno, każdy zabiegany na nic nie ma czasu, i przede wszystkich ludzie nie wiedzą czego chcą. Też nie mam znajomych,i często musiałem się narzucać ludziom którym spotykałem na swojej drodze , wręcz to już nawet takie błaganie o znajomość, aby ktoś podał rękę, spotkał się idt. Często tez zależy od nas samych, czy jesteśmy sobą , czy nie jestśmy spięci. Jak mamy zainteresowania możemy się nimi dzielić. Ale na pewno taka alienacja nic nie daje.

[mgr Kamila Krocz]

PlayOnIt, szczerze powiedziawszy dość chaotycznie napisałeś o swoich problemach. Wspominałeś o depresji, nerwicy, prześladowaniach, schizofrenii. Czy słyszysz w głowie komentarze pod Twoim adresem? Czy prowadzisz realne rozmowy z ludźmi? Uważam, że jeśli czujesz, że Twoje samopoczucie odbiega od normalnego, powinieneś skonsultować się z psychiatrą. Przez Internet nikt nie stwierdzi, czy masz schizofrenię, nerwicę czy jeszcze coś innego. Czy jest szansa, byś przyjechał do Polski, by móc pójść do lekarza? Obawiam się, że w Anglii może być Ci trudno uzyskać oczekiwaną pomoc. Jeśli nie ma szans na przyjazd do kraju, szukaj polskich lekarzy w Anglii.